Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O nierównych płacach i dyskryminacji na rynku pracy podczas Wielkiego Kongresu Kobiet w Poznaniu

Tomasz Nyczka
W Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa trwa I Wielkopolski Kongres Kobiet.
W Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa trwa I Wielkopolski Kongres Kobiet. Grzegorz Dembiński
W Poznaniu rządziły dzisiaj kobiety. Pierwszy raz odbył się bowiem Wielkopolski Kongres Kobiet. Ponad 400 pań dyskutowało o nierównych płacach, dyskryminacji na rynku pracy i na stanowiskach menadżerskich oraz o sprawach światopoglądowych.

Jednak już na początku obrad pojawiło się sporo kontrowersji. Tłumaczyć musiała się Agnieszka Kozłowska- Rajewicz, która wstrzymała się od głosu podczas sejmowego głosowania liberalizującego ustawę aborcyjną projektu Ruchu Palikota.

- Zrobiłam to, bo nie chcę zmian w tej ustawie. Dostrzegam w niej jednak ważne zapisy dotyczące edukacji seksualnej i antykoncepcji - mówiła A. Kozłowska- Rajewicz.

- Sytuacja kobiet wcale nie poprawiła się w ostatnich latach. Jest wprost przeciwnie. Wojna przeciwko prawom kobiet wciąż trwa. Mamy złe prawo dotyczące reprodukcji czy wychowania seksualnego. Będziemy starać się o przegłosowanie "suwaka", który da nam większy udział we władzy - ripostowała Wanda Nowicka, wicemarszałek Sejmu.

Zarobki kobiet są mniejsze niż mężczyzn! W Wielkopolsce średnio o 870 zł

Sporo mówiono o Gabinecie Cieni, w którego skład wchodzą same panie. Zdaniem Kozłowskiej- Rajewicz to największy sukces Kongresu Kobiet.

- Wystarczy wspomnieć, że jego członkinie regularnie spotykają się z premierem i dyskutują o najważniejszych sprawach, którymi zajmują się ministerstwa. Oczywiście, że wciąż nie uchwalono wszystkich ustaw, na których nam zależy, ale trzeba te sprawy "docisnąć kolanem" jeszcze w tej kadencji - mówiła Kozłowska- Rajewicz.

Jednak panie zajmowała nie tylko polityka. Bo kobietom wciąż trudno zrobić karierę także w biznesie. A zarabiają od 17 do 30 proc. mniej od mężczyzn na tych samych stanowiskach.

- Szkoda, bo to kobiety są liderkami małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce - mówiła Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan".

- Nie ma nas w najważniejszych gremiach decyzyjnych. Od pracodawcy żądamy o 15 proc. niższych pensji niż mężczyźni. Dlaczego? Winny jest stereotyp, że nam się po prostu mniej należy - dodała Joanna Piotrowska, szefowa fundacji Feminoteka.

Jej zdaniem, pomóc może nie tylko walka z tymi stereotypami, ale także np. odtajnienie zarobków. Tak, by wiadomo było, kto może liczyć na jaką pensję na danym stanowisku.

Solange Olszewska, prezes Solaris Bus&Coach, mówiła z kolei, że trzeba zastanowić się nad wprowadzeniem kwot w zarządach spółek. Bo, na razie, kobiet jest w nich za mało.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski