O ile wzrosną rachunki za prąd w Polsce? Ważne informacje dla gospodarstw domowych

- W II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie - zapowiedział Rafał Gawin, prezes URE.

Ta prognoza jest wynikiem nadchodzących zmian w taryfach energetycznych oraz wprowadzenia nowych regulacji prawnych. Ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii i o bonie energetycznym, która trafiła już do Senatu, zakłada zamrożenie cen sprzedaży energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh do końca 2024 roku. Jest to istotna zmiana wobec obecnych cen, które są znacznie niższe.

Wprowadzenie nowej ustawy ma na celu stabilizację rynku energetycznego i ochronę konsumentów przed gwałtownymi wzrostami cen. Rafał Gawin podkreślił, że największe polskie spółki obrotu energią mają obowiązek złożenia wniosku o zmianę obecnej taryfy w ciągu siedmiu dni od wejścia w życie nowego prawa.

- Niewykonanie tego obowiązku ma być zagrożone sankcją w postaci braku wypłaty rekompensaty za sprzedaż energii po zamrożonej cenie w drugim półroczu 2024 r. - zaznaczył prezes URE.

Jednak do czasu wejścia w życie ustawy, sprzedawcy mogą przesyłać odbiorcom prognozy zużycia na II połowę roku z wyższymi cenami. To wywołuje niepewność wśród konsumentów, którzy starają się przygotować na nadchodzące zmiany.

- Ustawa będzie korzystna dla gospodarstw domowych, które zużywają więcej prądu np. na ogrzanie mieszkania. Nie zawiera bowiem ona ustawowych limitów zużycia - podkreślił Gawin.

To ważna zmiana dla wielu polskich rodzin, które w okresie zimowym zwiększają zużycie energii. Jednocześnie prezes URE zwrócił uwagę na wzrost opłat za dystrybucję, który zostanie wprowadzony po 30 czerwca 2024 roku. Mimo to, ogólny poziom opłaty za energię, uwzględniający dystrybucję, wzrośnie tylko o około 30 zł miesięcznie dla gospodarstw o zużyciu nie przekraczającym 2 MWh rocznie.

Analizy URE wskazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych może wynieść poniżej 600 zł za MWh w latach 2024-2025.

- W tej chwili nie pokuszę się o podanie, czy to będzie 10 zł, czy 30 zł mniej niż 600 zł za MWh. Będzie to głównie efektem spadku cen hurtowych energii elektrycznej w kontraktach na 2025 r. - wyjaśnił Gawin.

Jest to optymistyczna prognoza dla konsumentów, którzy mogą spodziewać się stabilizacji cen w dłuższej perspektywie. Prezes URE podkreśla również rolę regulatora w procesie taryfowym, mając na celu ochronę interesów konsumentów.

- Zatwierdzając taryfy, musimy być przekonani, że jej poziom uwzględnia warunki funkcjonowania rynku, aktualne i w przeszłości, a także sytuację ekonomiczną firmy - wyjaśnił Gawin.

Podsumowując, nadchodzące zmiany w rachunkach za prąd są wynikiem zarówno globalnych trendów cen energii, jak i lokalnych regulacji prawnych. Dla polskich gospodarstw domowych oznacza to konieczność adaptacji, ale również przynosi nadzieję na stabilizację cen w dłuższej perspektywie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!