Nowy stent śląskich naukowców zrewolucjonizuje rynek

Naukowcy z Centrum Badawczo-Rozwojowego Polsko-Amerykańskich Klinik Serca wszczepili do tętnic wieńcowych świń nowy stent, który może zrewoulcjonizować leczenie chorych na serce. To kolejny etap prac, które jeśli wszystko pójdzie dobrze skończą się skucesem w przyszłym roku, gdy urządzenie będzie gotowe do zastosowania u ludzi.

Pierwsze, metalowe stenty, zapewniały udrożnienie tętnicy zarośniętej płytkami miażdżycowymi, rozszerzenie je. Niestety pozostają w tętnicy do końca życia pacjenta.

Naukowy świat cały czas pracował nad unowocześnieniem rusztowania i wymyślono stenty uwalaniające lek wprost do naczynia. (2006r), wreszcie stenty całkowicie wchłaniane przez organizm. Nie wiadomo jednak nadal jaki jest optymalny czas rozpuszczenia się stentu, by uniknąć powikłań w postaci zakrzepicy, czy ponownego zawału. Obecnie stenty rozpuszczają się do trzech lat. Polski stent też ma być całkowicie biodegradowalny, co oznacza, że ma się rozpuścić w tętnicy, ale to nie jedyna oczekiwana od niego zaleta, bo przecież na rynku są już jego dwaj “konkurenci”. Nasz stent ma być skuteczniejszy i szybciej się rozpuszczać, zapewniając przy tym całkowite wyleczenie ściany naczynia, powrót do dawnej sprawności.

- Do stworzenia stentu użyliśmy zupełnie innej mieszaniny polimerów. Sprężynka ma służyć jako rusztowanie, tak jak chodnik w kopalni i rolę tę pełnić od 6 do 8 miesięcy. Sądzimy, że do około 2 lat powinien się uwalniać lek - mówi doc. Piotr Buszman z Polsko Amerykańskich Klinik Serca, szef projektu „Apollo” w ramach którego przyznano grant na stworzenie prototypu.

Naukowcy wszczepili do tej pory sześć prototypów. Wszystkie zabiegi przebiegły pomyślnie. Po doświadczeniach na zwierzętach przyjdzie czas badań klinicznych, a wreszcie zastosowania nowości dla wyselekcjonowanej medycznie grupy chorych. Wcześniej oczywiście trzeba uzyskać wszystkie zgody, w tym Komisji Bioetycznej.

- Jeśli stent będzie skuteczny to z pewnością jego pojawienie się przyczyni się do zmniejszenia cen innych - wyjaśnia doc. Buszman. Obecnie ceny stentów biodegradowalnych to 3 - 4 tysiące. NFZ ich nie refunduje, bo są zbyt drogie. Dziś jednak środowisko kardiologów ma jednak większy kłopot, bo ministerstwo zdrowia oraz NFZ chcą ściąć wyceny procedur kardiologicznych, niektórych nawet o 60 proc. Tym samym skazują pacjentów na leczenie zawałów jakie było obowiązujące dwadzieścia lat temu - czyli leczyć zawał tabletkami.

Projekt „Apollo”, którego celem jest stworzenie polskiego wchłanialnego stentu jest realizowany z grantu z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju „Strategmed”, a współwykonawcami są m.in. polska firma Balton, Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN, Wydział Inżynierii Biomedycznej Politechniki Śląskiej, Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, Wydział Mechaniczny Wojskowej Akademii Technicznej.

W rankingu umieralności na choroby układu krążenia według województw, województwo śląskie zajmuje 5 miejsce - licząc od współczynnika najwyższego. Wyższe współczynniki umieralności z powodu chorób układu krążenia w ostatnich latach zarejestrowano w województwach: świętokrzyskim, łódzkim, lubelskim i dolnośląskim (w woj. śląskim w grupie 100 000 mieszkańców z powodu chorób układu krążenia umiera ok. 491 osób, średnio w Polsce ok. 461 osób, natomiast w woj. świętokrzyskim - 555, łódzkim - 551, lubelskim - 527, dolnośląskim - 496). Umieralnośd z powodu chorób układu krążenia wśród mieszkaoców naszego regionu w ostatnim roku nieco wzrosła w stosunku do średniej krajowej.

*Niesamowite oświadczyny na dachu Spodka w Katowicach ZDJĘCIA
*Takie wyposażenie samochodów naprawdę ułatwia życie
*Słynna restauracja Kryształowa w Katowicach będzie zamknięta
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS