Nowy Sącz. Nie żyje kpt. Stefan Kulig. Żołnierz Wyklęty Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców zakończył swoją wartę na ziemi

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Kpt. Stefan Kulig podczas "Biegu Tropem Wilczym" w Miasteczku Galicyjskim w 2020 roku. Dawał sygnał do startu biegaczom
Kpt. Stefan Kulig podczas "Biegu Tropem Wilczym" w Miasteczku Galicyjskim w 2020 roku. Dawał sygnał do startu biegaczom Joanna Mrozek
W piątek, 25 lutego odszedł na wieczną wartę kpt. Stefan Kulig, żołnierz ZWZ, AK i PPAN, więzień obozów koncentracyjnych, a po wojnie działacz konspiracyjny i więzień polityczny. Był również ostatnim żyjący Żołnierzem Wyklętym, który składał przysięgę przed kapelanem Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej ks. Władysławem Gurgaczem.

FLESZ - Rosja bombarduje ukraińskie miasta. Coraz więcej ofiar

od 16 lat

Po raz pierwszy zajrzał śmierci w oczy, gdy miał 16 lat i trafił w ręce gestapo za działalność konspiracyjną. Przeżył piekło obozu zagłady, a po II wojnie światowej komunistyczne więzienie. - Może Bóg uznał, że jako świadek tamtych dni nie mogę tak sobie łatwo odejść do Niego w wyniku błahego wypadku drogowego - opowiadał nam kilka lat temu Stefan Kulig, którego lekarz pogotowia uznał za martwego i kazał przetransportować do kostnicy.

Życiorys Stefana Kuliga jest niezwykle ciekawy. Kapitan przeżył obóz zagłady Auschwitz, gdzie Niemcy testowali na nim leki i zarazili go tyfusem plamistym, a później musiał się zmierzyć z systemem stalinowskim i funkcjonariuszami Urzędu Bezpieczeństwa, którzy go torturowali. Był przykładem przykładem bohatera, którego warto naśladować. Powstała o nim książka „Kapitan Stefan Kulig” napisana przez sołtysa Znamirowic Jacka Turka.

Informacje o śmierci wielkiego bohatera przekazało Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Nowym Sączu w mediach społecznościowych.

- Dla Boga, Panie Kapitanie! Larum grają! wojna! nieprzyjaciel w granicach! a ty się nie zrywasz? szabli nie chwytasz? na koń nie siadasz? Co się stało z tobą, żołnierzu? Zaliś swej dawnej przepomniał cnoty, że nas samych w żalu jeno i trwodze zostawiasz...
Cześć Jego pamięci!

- napisali przedstawiciele Towarzystwa.

W latach 80. Stefan Kulig zapisał się do „Solidarności”. W 1988 r. wyjechał do córki do Australii, gdzie otrzymał azyl polityczny. Później także obywatelstwo. - Mogliśmy z żoną tam zostać, ale mnie ciągnęło do ojczyzny - zaznaczał kilka lat temu. Stefan Kulig od 20 lat znów mieszkał w Nowym Sączu. Pielęgnował pamięć o „żołnierzach wyklętych”. O działalności niepodległościowej partyzantki opowiadał badaczom i pasjonatom historii. Cieszył się, że dożył czasów, w których swobodnie można mówić o powojennej rzeczywistości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl