Nowy prezes Bogdanki: Wirtualna kopalnia będzie nieco przypominać grę komputerową

Piotr Nowak
Piotr Nowak
O kondycji i planach jedynej kopalni węgla w regionie rozmawiamy z Arturem Wasilem, nowym prezesem LW Bogdanka.

Pierwsze trzy miesiące tego roku Bogdanka zakończyła z wynikiem gorszym niż przed rokiem. Przychody ze sprzedaży spadły z 465,2 do 398,7 mln zł, zyski netto - z 68,2 mln do 23,2 mln zł i wydobycie - z 2,4 mln do 2,1 mln ton. Skąd te spadki?
Wyniki za pierwszy kwartał mamy niższe w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Jednakże utrudnienia, z którymi mieliśmy problem, były przejściowe. Głównym powodem słabszych wyników były trudności geologiczne i hydrogeologiczne. Od marca produkcja odbywa się zgodnie z planem i podtrzymujemy cel produkcyjny na poziomie 9 mln ton w tym roku.

Trudności geologiczne i hydrogeologiczne. Co się kryje za tymi terminami?
Na jednej ze ścian mieliśmy problem z utrzymaniem stropu. Doszło do przerwania ciągłości skał, przez co musieliśmy sobie poradzić z nadmierną ilością kamienia. Musieliśmy rozbijać te kamienie, dlatego prace nie postępowały zgodnie z planem. Dodatkowo, na jednej ze ścian pojawiła się woda. Spodziewaliśmy się, że ona wystąpi w tym miejscu, niemniej wody było tyle, że nie byliśmy w stanie jej odpompować na tyle, żeby sprawnie prowadzić wydobycie.

Artur Wasil
Artur Wasil LW Bogdanka

W kontekście ostatniego wypadku w kopalni w Zofiówce muszę zapytać, czy górnikom z Bogdanki nic nie grozi?
Oczywiście górnicy są bezpieczni. Te trudności nie miały przełożenia na ich poziom bezpieczeństwa.

Rozumiem, że takie problemy w kopalni nie pojawiają się nagle. Jeden z byłych górników, z którym rozmawiałem, stwierdził, że były one spowodowane zaniedbaniami w poprzednich latach. Czy Pan się z tym zgadza?
My dość precyzyjnie wiemy w których miejscach mogą wystąpić trudności natury geologicznej i hydrogeologicznej. Jednak ich skalę nie zawsze w pełni można przewidzieć, mamy przecież do czynienia z naturą.

W ubiegłym tygodniu rada nadzorcza spółki poparła wniosek zarządu o przeznaczeniu całości zysku za 2017 r. na kapitał rezerwowy spółki. Ostateczną decyzję podejmą akcjonariusze podczas walnego zgromadzenia. Czy zysk za ubiegły rok, czyli ponad 673 mln zł, powinien pozostać w Bogdance?
Zarząd rekomendował przeznaczyć całość zysku na kapitał zakładowy. Z kilku powodów. W tym roku chcemy przeznaczyć na inwestycje prawie 500 mln zł. To więcej niż w poprzednich latach. Jeżeli dołożymy do tego wykup obligacji o wartości około 300 mln zł w tym roku (z czego 75 mln zł już wykupiliśmy), to jest to wystarczająca przesłanka, żeby dla bezpieczeństwa pozostawić pieniądze w spółce. Sprawą otwartą pozostaje także kwestia finansowania przyszłych inwestycji poprzez kredytowanie. Jesteśmy na etapie analizy rynku. Ostateczne decyzje nie zapadły, więc postanowiliśmy wystąpić o przeznaczenie całości zysku na kapitał rezerwowy. Chciałbym jednak podkreślić, że chcemy pozostać spółką dywidendową. Naszym zamiarem jest wnioskowanie w przyszłości o przeznaczanie na dywidendę do 50 proc. jednostkowego zysku netto, zgodnie z zaprezentowaną w strategii polityką dywidendową.

Pozostajecie w sporze z Prairie Mining Ltd. o złoże w rejonie Cycowa. Prairie wystąpiło do sądu o zabezpieczenie swoich roszczeń do tego złoża, a kilka tygodni później z wnioskiem o koncesję wydobywczą na to samo złoże wystąpił LW Bogdanka. Czy macie szansę uzyskać koncesję?
Wielokrotnie powtarzaliśmy, że jesteśmy zainteresowani obszarem „K-6, K-7” i konsekwentnie realizujemy naszą strategię. Z naszych analiz prawnych wynika, że nie ma przeciwwskazań, żeby złożyć wniosek o wydanie koncesji na wydobycie. Oczywiście, decyzję podejmie Minister Środowiska. Wywiązujemy się z zobowiązań i działając w interesie spółki, złożyliśmy wniosek o wydanie koncesji.

W ubiegłym roku uzyskaliście zgodę na wydobycie ze złoża „Ostrów”, znajdującego się na północny zachód od Puchaczowa, czyli w stronę przeciwną do Cycowa. Dlaczego Bogdance tak zależy na K-6, K-7?
Jesteśmy zainteresowani oboma obszarami, czyli „Ostrów” i „K-6, K-7”. Eksploatacja na tym ostatnim umożliwi nam wydobycie dodatkowych 66 mln ton. Przedłuży to żywotność kopalni o około 9 lat. Złoże to graniczy bezpośrednio z obszarem „Puchaczów V”, który obecnie eksploatujemy. Skrajne ściany w Stefanowie znajdują się w odległości zaledwie 500-600 metrów od „K-6 i K-7”. Pozyskanie do eksploatacji tego obszaru oznaczałoby synergie przekładające się wprost na efektywność naszego wydobycia. Oczywiście, pierwszym obszarem, w który zamierzamy zainwestować i wydobywać węgiel jest obszar „Ostrów”. Mamy nadzieję, że w dalszej kolejności będzie to obszar „K-6, K-7” .

Podczas ostatniej Barbórki w Bogdance zapowiedziano rekrutację pracowników.
Planujemy zwiększenie zatrudnienia o 240 osób netto (czyli po uwzględnieniu odejść, np. na emeryturę). W pierwszym kwartale 2018 r. zatrudnienie netto wzrosło o 161 osób. Nasza polityka w zakresie zatrudnienia jest długoterminowa. Nasza polityka w zakresie zatrudnienia jest długoterminowa. W minionym roku przyjęliśmy strategię rozwoju kadr, która opiera się na współpracy ze szkołami średnimi o profilu techniczno-górniczym i na współpracy z najważniejszymi ośrodkami naukowymi w Polsce, po to, by pozyskiwać najlepszych absolwentów tych szkół. Cennym źródłem pozyskiwania pracowników jest także nasza spółka zależna - RG Bogdanka, kształci i przygotowuje pracowników do pracy pod ziemią i z której część kadry rekrutujemy do LW Bogdanka.

Nadal brakuje konkretów w sprawie budowy elektrowni w technologii zgazowania węgla. Jakie byłoby znaczenie elektrowni dla Bogdanki? Czy ma Pan wiedzę o planach związanych z inwestycją?
Gdyby elektrownia powstała, to bylibyśmy naturalnym dostarczycielem paliwa. Natomiast projekt realizuje Enea.

Jest pan prezesem od 21 marca. Jaki jest pana pomysł na kierowanie kopalnią?
Moja wizja wpisuje się w istniejącą strategię rozwoju kopalni. Uważam, że celowe jest kontynuowanie programu postępującej informatyzacji - Kopalnia Inteligentnych Rozwiązań. Myślę, że wydobycie w przyszłości będzie oparte w większym stopniu na rozwiązaniach informatycznych, na rozszerzonej rzeczywistości. Takie projekty już są realizowane. Wirtualna kopalnia będzie przypominać nieco grę komputerową. Oczywiście, w kwestii interfejsu, a nie braku odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Informatyzacja może sprawić, że górnictwo pozostanie atrakcyjne dla młodych ludzi i przede wszystkim będzie coraz bezpieczniejsze. Są rozwiązania, które pozwalają monitorować podstawowe parametry życiowe człowieka i otoczenie, w którym pracuje. Dzięki temu bardzo dobrze można oszacować, czy górnikowi zagraża bezpieczeństwo, czy też nie.

Niemal od początku kariery zawodowej jest pan związany z Bogdanką. Bardziej czuje się pan górnikiem czy prezesem?
Duchem jestem z pracownikami na dole, a decyzje muszę podejmować, będąc w biurze. Czuję odpowiedzialność górniczą za moje decyzje, jak również odpowiedzialność jako osoby zarządzającej. W związku z tym czuję się po części i górnikiem, i prezesem.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy prezes Bogdanki: Wirtualna kopalnia będzie nieco przypominać grę komputerową - Plus Kurier Lubelski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl