5/6
Na razie lek jest w fazie testów klinicznych. Jak informuje...
fot. Pixabay

Nowy lek na COVID-19 testowany w Polsce. Jak działa? Kto może go przyjmować?

Na razie lek jest w fazie testów klinicznych. Jak informuje szwajcarska gazet Blick, mają one dobiec końca w 2022 roku. Notabene w badania zaangażowana jest też Agencja Badań Medycznych.

- Cieszę się, że dzięki wspólnym wysiłkom i współpracy Agencji Badań Medycznych i innowacyjnych firm farmaceutycznych udaję się nam ściągać do Polski najbardziej obiecujące badania, do których pacjenci w naszym kraju szybciej uzyskują dostęp. To pokazuje, jak atrakcyjnym i ważnym partnerem stajemy się na rynku biotechnologicznym – podkreśla Prezes ABM dr n. med. Radosław Sierpiński.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH --->

6/6
Lek przeciw COVID-19 również od Merck & Co i Ridgeback...
fot. Pixabay

Nowy lek na COVID-19 testowany w Polsce. Jak działa? Kto może go przyjmować?

Lek przeciw COVID-19 również od Merck & Co i Ridgeback

Kolejny lek przeciwwirusowy - Molnupiravir szykują amerykańskie koncerny Merck & Co i Ridgeback Biotherapeutics. Byłby on zażywany w ciągu pięciu dni od wystąpienia pierwszych objawów choroby. Badania wykazały, że środek osłabia rozwój COVID-19 nawet u osób z grup ryzyka t. j. z otyłością, cukrzycą czy chorobami serca. Ryzyko hospitalizacji i zgonu zmniejsza nawet o 50 proc.

Zobacz również

Obchody Święta Pracy w Gdyni. „Naszym wyzwaniem jest godne życie ludzi pracy”

Obchody Święta Pracy w Gdyni. „Naszym wyzwaniem jest godne życie ludzi pracy”

Marsz z okazji Święta Pracy. „Mieszkań, pracy, godnej płacy”

Marsz z okazji Święta Pracy. „Mieszkań, pracy, godnej płacy”

Polecamy

Obchody Święta Pracy w Gdyni. „Naszym wyzwaniem jest godne życie ludzi pracy”

Obchody Święta Pracy w Gdyni. „Naszym wyzwaniem jest godne życie ludzi pracy”

Spontaniczne wakacje Szczęsnego. Właśnie tam wziął ślub

Spontaniczne wakacje Szczęsnego. Właśnie tam wziął ślub

Turyści ruszyli na szlaki w Tatry. Tłoczno robi się przed kasami biletowymi

Turyści ruszyli na szlaki w Tatry. Tłoczno robi się przed kasami biletowymi