Nowoczesne terapie na liście refundacyjnej ułatwią leczenie chorym na czerniaka skóry

- Intensywne prace nad skutecznym leczeniem czerniaka trwają od kilku lat. Dostęp pacjentów do nowoczesnych terapii jest jednak ograniczony. Decyzja Ministerstwa Zdrowia to dla polskich pacjentów wyczekiwany przełom - mówi Mirosława Skitek, prezes Stowarzyszenia Chorych na Czerniaka. - Istotne jest jednak, jak długo nowe leki pozostaną na liście refundowanych. Spis zmienia się co dwa miesiące, a chory, który rozpocznie terapię, musi ją kontynuować przez rok czy dwa - dodaje.

Włączenie substancji pembrolizumab i nivolumab do programu lekowego czerniaka skóry i błon śluzowych, na początku roku zarekomendowała Agencja Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji, podlegająca resortowi zdrowia. Terapie przy użyciu tych specyfików z powodzeniem są już stosowane w całej Europie, a badania kliniczne potwierdzają ich wysoką skuteczność.

Nowe leki pomogą dorosłym chorym z zaawansowanym nowotworem, w trzecim i czwartym stadium, którego nie da się leczyć operacyjnie. Działanie innowacyjnych substancji polega na mobilizowaniu układu odpornościowego pacjenta do walki z komórkami nowotworowymi.

- Dodanie tych leków do listy refundowanych poszerzy spektrum możliwych metod leczenia. Statystyki pokazują znaczne wydłużenie życia w przypadku 50 procent chorych, u których są stosowane - mówi dr n. med. Ida Cedrych, małopolski konsultant wojewódzki w dziedzinie onkologii klinicznej.

Czerniak co roku diagnozowany jest u ok. 3 tys. Polaków. Choroba coraz częściej dotyka ludzi młodych, między 20. a 30. rokiem życia.

W pierwszym stadium nowotwór jest stosunkowo łatwy do leczenia. Wystarczy wycięcie znamienia. Za zlekceważenie syndromów choroby wielu pacjentów płaci jednak życiem. Standardowe terapie zaawansowanego czerniaka pomagają zaledwie kilku procentom chorych. Dwa nowe leki są szansą na przedłużenie ich życia i podniesienie jego jakości. To istotne, szczególnie że znaczna część osób dotkniętych nowotworem skóry trafia do onkologa za późno.

- Niepokojące znamię stosunkowo łatwo zauważyć. Niestety, droga do postawienia prawidłowej diagnozy ciągle jest zbyt długa. Chory najpierw musi zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu, potem poczekać na wizytę u dermatologa, który nie zawsze jest w stanie ocenić rodzaj zmian, więc odsyła pacjenta do chirurga, a to wszystko zajmuje cenny czas - tłumaczy Skitek.

Na obowiązującej od dzisiaj liście refundacyjnej oprócz innowacyjnych terapii czerniaka skóry znalazły się również nowe substancje pomocne w leczeniu pacjentów cierpiących na stwardnienie rozsiane, nowotwór piersi, ostrą białaczkę limfocytową oraz przewlekłą obturacyjną chorobę płuc.

W porównaniu z majowym spisem do listy aptecznej dodano 74 nowe produkty - głównie zamienniki tych już refundowanych. Za 599 leków pacjenci zapłacą mniej niż dotychczas, do 230 będą musieli dopłacić więcej niż do tej pory.

Szef Resortu Zdrowia Konstanty Radziwiłł podpisał nowe zarządzenie regulujące obowiązki sekretarza stanu i podsekretarzy stanu w Ministerstwie Zdrowia.

Koordynowanie i nadzorowanie prac departamentu polityki lekowej i farmacji powierzono wiceministrowi Markowi Tombarkiewiczowi. Będzie on odpowiedzialny za przygotowywanie kolejnych list leków refundowanych i ustalanie ich cen.

Obowiązki Krzysztofa Łandy, który dotychczas odpowiadał za kształtowanie polityki lekowej, zostały znacznie ograniczone. Wiceminister ma teraz skupić się przede wszystkim na kontroli dostępności leków w Polsce oraz reformie koszyka świadczeń gwarantowanych i przygotowaniu nowych wycen procedur leczenia.