Nowe zagrożenie z Kosmosu. Czy Ziemia jest bezpieczna?

Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Wybuchy supernowych sieją nie tylko zniszczenie. Podczas tych wysokoenergetycznych zdarzeń powstają rzadko spotykane pierwiastki
Wybuchy supernowych sieją nie tylko zniszczenie. Podczas tych wysokoenergetycznych zdarzeń powstają rzadko spotykane pierwiastki Fot. NASA et al.
Nowe zagrożenie dla planet takich jak Ziemia, na których może występować życie, zidentyfikowali astronomowie korzystając z danych Obserwatorium Rentgenowskiego Chandra. Pod jego wpływem kwitnące planety mogą zamieniać się w wysterylizowane pustkowia.

Nowe zagrożenie z Kosmosu

Nowo odkryte zjawisko związane jest pośrednio z wybuchem supernowej. Już sama taka eksplozja może grozić pobliskim planetom skażeniem promieniami gamma. Zdaniem niektórych naukowców za jedno z masowych wymierań na Ziemi, które nastąpiło ok. 443 mln lat temu, odpowiada taki właśnie wybuch.

Jednak nowe zagrożenie nie płynie bezpośrednio z samego wybuchu, lecz z interakcji fali uderzeniowej, powstałej w wyniku eksplozji, z otaczającym umierającą gwiazdę gazem. Takie zderzenie może wytworzyć ogromne dawki promieniowania rentgenowskiego, mogącego zagrozić planetom oddalonym nawet o 100 lat świetlnych. To zjawisko może się utrzymywać przez dziesiątki lat, wyjaławiając planety w swoim zasięgu.

Zabójcze promieniowanie

Jeśli strumień promieni rentgenowskich dotrze do pobliskiej planety, może on dramatycznie zmienić skład chemiczny atmosfery, m.in. przez drastyczną redukcję warstwy ozonowej, która chroni życie na Ziemi przed promieniowaniem ultrafioletowym, pochodzącym z gwiazdy macierzystej, takiej jak np. Słońce.

Efektem takiego oddziaływania będzie wyginięcie licznych gatunków zwierząt, również morskich. Kolejnym skutkiem takiej interakcji może być pojawienie się dużych ilości dwutlenku azotu.

Czy Ziemia jest bezpieczna

Naukowcy uspokajają jednak, że Układ Słoneczny, a wraz z nim Ziemia znajdują w bezpiecznej odległości od możliwych do przewidzenia eksplozji supernowych. Nie znaczy to, że zawsze tak było. Astronomowie podejrzewają, że Ziemia doświadczyła podobnych efektów w okresie między 2 a 8 mln lat temu. Wówczas promieniowanie miało pochodzić z kosmicznych kataklizmów odległych od naszej planety od 65 do 500 lat świetlnych.

Obserwacje Chandry pozwalają na nowy wgląd w możliwości istnienia życia w Kosmosie. Pozwalają także na nowo oszacować przydatność egzoplanet do ewentualnej kolonizacji przez ludzi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
pan Szczota
News z niczego. Zarówno w przypadku bezpośrednich efektów eksplozji supernowej, jak i opisanych tu skutków pośrednich, warunkiem koniecznym zagrożenia jest eksplozja we względnym sąsiedztwie Układu Słonecznego. Być może skutki pośrednie mają większy zasięg oddziaływania niż sama eksplozja - ale, jak wynika z treści artykułu, w naszym pobliżu nie ma gwiazd, które byłyby kandydatkami na tzw. pre-supernowe. Wiadomość interesująca głównie dla tych, którzy badają przeszłość życia na Ziemi.
Wróć na i.pl Portal i.pl