Nowe uszy, nosy i palce dla żołnierzy USA

Wojciech Brzeziński
Nowe nosy, uszy, palce, a nawet całe ręce i nogi będą produkowane seryjnie. Nie wkrótce czy w niedalekiej przyszłości, ale już teraz

. Amerykańska armia uruchomiła oficjalnie ośrodek, który zajmie się hodowlą tkanek dla żołnierzy ciężko rannych w walce.

Fabryka "części zamiennych" będzie nosić nazwę AFIRM. Powstanie w oparciu o uniwersytety z Winston-Salem, Pittsburga, New Bruswick i Cleveland oraz szpital armii USA w San Antonio. Ośrodek medycyny regeneratywnej będzie wykorzystywać komórki macierzyste do produkcji tkanek. Ranni żołnierze dostaną nową skórę, mięśnie, a nawet uszy, nosy czy palce. Ale już wkrótce będzie możliwa produkcja całych rąk czy nóg.

- Skoro na przykład salamandry z łatwością regenerują utracone części ciał, dlaczego ssaki nie mogłyby być zdolne do tego samego? - mówi szef nowej jednostki Eric B. Schoomaker, trzygwiazdkowy generał i chirurg.

Pierwsze wyniki już są. Pięciu żołnierzy, którym irackie miny urwały fragmenty palców, odzyskało je. Ich nowe palce rosły na "rusztowaniu" podobnym do tego, które stosuje się do leczenia zerwanych ścięgien. Pacjenci twierdzą, że ich nowe palce są nawet sprawniejsze od starych.

Ryzyko odrzutu w przypadku takich zabiegów będzie praktycznie zerowe. Wszystkie części ciał będą hodowane z komórek macierzystych pobranych z organizmu pacjenta. Dla organizmu nowy palec czy ucho nie będą obcym ciałem - będą genetycznie identyczne z oryginalnym.

Komórki macierzyste to "czyste" komórki, które mogą pod wpływem określonych bodźców zmienić się w niemal dowolną tkankę.

Naukowcom testującym ich działanie udało się dotąd odtworzyć naczynia krwionośne, pęcherze czy wątroby. W styczniu w laboratorium odtworzono żywe, bijące serce szczura - "rusztowaniem" były komórki serca zwierzęcia, które wcześniej umarło. Wyhodowane komórki zastąpiły stare - i serce na nowo zabiło.

Ludzki organizm posiada ograniczone możliwości regeneracji - potrafi odtworzyć komórki wątroby czy szpiku kostnego - AFIRM wykorzysta je do odbudowy innych części.

Pierwszymi pacjentami będą właśnie żołnierze, którzy służyli w Iraku czy Afganistanie. Co najmniej 900 z nich przeszło amputacje. Tysiące kolejnych zostało ciężko okaleczonych w inny sposób. Armia chce pomóc im wrócić do normalnego życia.

Przez pierwszych 5 lat prace kliniki pochłoną 250 mln dol. Pieniądze pochodzą z Pentagonu, ale i z prywatnych firm. To gwarantuje, że technologie opracowane przez AFIRM błyskawicznie trafią do cywila.

A tam ich potencjał jest kolosalny. Naukowcy związani z AFIRM już snują plany produkcji oczu czy rdzeni kręgowych dla ofiar wypadków. A wątroby, nerki czy serca do przeszczepów byłyby dostępne niemal na zawołanie - bez konieczności szukania dawców. Odtwarzać można by nawet utracone... zęby. Czy to już koniec dla protez?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl