Nowe obostrzenia przed świętami. Jest zapowiedź premiera

Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Fot. Adam Jankowski/ Polska press
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w poniedziałek, że przed świętami zostaną zaostrzone restrykcje covidowe.

Premier Mateusz Morawiecki wziął w poniedziałek udział w odprawie z przedstawicielami służb mundurowych. Spotkał się również z funkcjonariuszami pełniącymi służbę na granicy polsko-białoruskiej. Przy okazji zorganizowanej później konferencji prasowej szef rządu został zapytany o ewentualne działania rządu w związku z sytuacją epidemiczną i nowym wariantem koronawirusa.

– Dzisiaj na forum Rady Medycznej, ale także w rządzie, nie tylko toczą się dyskusje, ale już pierwszy zestaw wzmocnienia zaostrzeń przedstawił pan minister Niedzielski nie tak dawno temu. A jutro, albo najpóźniej pojutrze przedstawimy drugi – powiedział premier. Wyjaśnił, że będzie się on wiązał z sytuacją świąteczną i będzie odpowiedzią na nowy wariant koronawirusa omikron.

– Rzeczywiście ten stan spraw przedstawia się niedobrze. Można powiedzieć, że bardzo niedobrze, ponieważ jest bardzo dużo zgonów, zgony przede wszystkim wśród osób niezaszczepionych – wskazał.

Premier zwracał uwagę na konieczność szczepienia przeciwko koronawirusowi i zapowiedział wzmocnienie mechanizmów szczepienia. Jak dodał, rząd rozważa obowiązek szczepień w przypadku niektórych zawodów. – Będziemy również dyskutować o wzmocnieniu zaostrzeń w niektórych miejscach dla osób niezaszczepionych, przede wszystkim po to, aby odpowiedzieć we właściwy sposób na tego wirusa omikron, który pewnie już jest w Polsce, nie ma co się oszukiwać – powiedział szef rządu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
To zaszczepieni roznoszą wirusa .Nie przestrzegają zasad ," bo są szczepieni". W tłoku bez dystansu i maseczek. Tak jest w galeriach handlowych, sklepach i komunikacji miejskiej. W kolejkach do kas wprost wchodzą na plecy stojącego przed ,jakby to miało coś przespieszyc. W galeriach i sklepach samoobsługowych brak ochrony pilnujących rozporządzeń ,bo przecież tnie się koszty. Same komunikaty nic nie pomogą.
G
Gość
Pamiętajcie, zachciało się grzebać w Matouszkowych biznesach to się Pinokio odpłacił.
w
wirusek
Pacany się obudziły ...
F
Fix
Grupa trzymająca władzę w tym kraju dostrzegła "polityczne złoto" na wschodniej granicy. Dla nich każdy kamień rzucony w stronę ludzi w mundurach jest wyłącznie kolejnym punktem poparcia. Relacjami z granicy odciągają uwagę ludzi od dramatycznej uległości władzy wobec covididiotów. Przykrywają także realne problemy - Covid, inflację, drożyznę itd. Władza, która tak się nadyma na wschodniej granicy, covididiotów panicznie się boi. Stawką dzisiaj nie jest zdrowie i życie milionów Polaków, lecz korzyści polityczne, które przegrywają z nauką, odpowiedzialnością za państwo i zdrowym rozsądkiem. Jesteśmy chyba jedynym krajem na świecie, w którym rządzi bezrozumna i tchórzliwa ekipa.
G
Gość
Paszporty covidowe nie zdają egzaminu, rekordy zakażeń w: Niemczech, Francji, Belgii, Holandii, Irlandi, rozkręca się Hiszpania, Włoschy, Portugalia, Malta. Polska bez tych obostrzeń właśnie wychamowała wzrosty, Ukraina z 25% wyszczepieniem wyszła z kolejnej fali. A wiec po co?!!
G
Gość
Udar mózgu i krwotok w mózgu u 7-letniej dziewczynki

https://wolnemedia.net/udar-mozgu-i-krwotok-w-mozgu-u-7-letniej-dziewczynki/
G
Gość
Hej niezaszczepieni zróbcie zrzutkę to krzywy ryj kupi sobie kolejną działkę bo na tym się sypią o rządzeniu nie ma pojęcia no i łapówki coraz niższe
G
Gość
6 grudnia, 18:32, Kola:

W Polsce rząd popełnił ogromny błąd, gdyż narodowy program szczepień nie zawierał modułu edukacyjnego. Nie ma zorganizowanej kampanii walki z covididiotami. Przecież w czasach pandemii każda osoba, która się nie zaszczepiła jest potencjalną fabryką nowych mutacji. Kiedy się skończy pandemia, jak długo mamy się szczepić zależy od tych, którzy się jeszcze nie zaszczepili. To oni pracują na wydłużenie pandemii. To oni pracują nad tym, żeby była większa transmisja wirusa, żeby powstawały nowe mutanty, nowe szczepy i żebyśmy musieli ciągle dawki przypominające przyjmować.

6 grudnia, 22:06, Gość:

Przestań ćpać i szczep się co 3 dni. Będziesz bezpieczny.

Jest dokładnie odwrotnie.- to szczepy są odpowiedzialne za ten cyrk. Wmówioną im ostatnią prostą i uwierzyli. Teraz mamy pandemię zaszczepionych. Kto nie rozumie, na zawsze pozostanie głupkiem.

6 grudnia, 22:10, Gość:

Ty nie rozumiesz i dlatego jesteś głupkiem.

6 grudnia, 22:15, Gość:

Łapa pod 29-tą szprycę! Razem pokonamy 28 falę!

Piedrolisz przygłupie

G
Gość
6 grudnia, 18:32, Kola:

W Polsce rząd popełnił ogromny błąd, gdyż narodowy program szczepień nie zawierał modułu edukacyjnego. Nie ma zorganizowanej kampanii walki z covididiotami. Przecież w czasach pandemii każda osoba, która się nie zaszczepiła jest potencjalną fabryką nowych mutacji. Kiedy się skończy pandemia, jak długo mamy się szczepić zależy od tych, którzy się jeszcze nie zaszczepili. To oni pracują na wydłużenie pandemii. To oni pracują nad tym, żeby była większa transmisja wirusa, żeby powstawały nowe mutanty, nowe szczepy i żebyśmy musieli ciągle dawki przypominające przyjmować.

6 grudnia, 18:37, Gość:

Zgadzam się. Przecież znane są już od dawna dobre wypróbowane metody walki z zarazą. W czasie II wojny światowej Niemcy -tak jak teraz - żeby nie rozprzestrzeniała się zaraza tyfusu wszystkim potencjalnym nosicielom zaordynowali opaski z gwiazdą i zrobili im "szpitale covidowe" zwane dla niepoznaki gettami. Podobnie jak teraz izolowano podejrzanych o tyfus w KL i szczepiono cyklonem B.

6 grudnia, 19:54, Ira:

Obawiam się po prostu, że obowiązkowe szczepienia, nawet gdyby jakimś cudem udało się je przeforsować, byłyby kolejną fasadową decyzją tego rządu. Fasadową, czyli taką, która pozostałaby wyłącznie na papierze.

7 grudnia, 7:05, Gość:

Ludzie nie wierzą temu rządowi dlatego ciężko ich przekonać do czegokolwiek. I moze słusznie...

7 grudnia, 7:45, Rafał:

Ja i cała masa Polaków ufamy premierowi , natomiast nie ufamy tuskowi i jego złodziejskiej bandzie , lewactwu i antypolskim medialnym szczujniom

Piedrolisz przygłupie

***** ***
6 grudnia, 18:39, Krystyna z Rynku:

Morawieccy spieniężają majątek....???

On wie więcej co się szykuje........

Układ z pedofilem Dziwiszem?

R
Rafał
6 grudnia, 18:32, Kola:

W Polsce rząd popełnił ogromny błąd, gdyż narodowy program szczepień nie zawierał modułu edukacyjnego. Nie ma zorganizowanej kampanii walki z covididiotami. Przecież w czasach pandemii każda osoba, która się nie zaszczepiła jest potencjalną fabryką nowych mutacji. Kiedy się skończy pandemia, jak długo mamy się szczepić zależy od tych, którzy się jeszcze nie zaszczepili. To oni pracują na wydłużenie pandemii. To oni pracują nad tym, żeby była większa transmisja wirusa, żeby powstawały nowe mutanty, nowe szczepy i żebyśmy musieli ciągle dawki przypominające przyjmować.

6 grudnia, 18:37, Gość:

Zgadzam się. Przecież znane są już od dawna dobre wypróbowane metody walki z zarazą. W czasie II wojny światowej Niemcy -tak jak teraz - żeby nie rozprzestrzeniała się zaraza tyfusu wszystkim potencjalnym nosicielom zaordynowali opaski z gwiazdą i zrobili im "szpitale covidowe" zwane dla niepoznaki gettami. Podobnie jak teraz izolowano podejrzanych o tyfus w KL i szczepiono cyklonem B.

6 grudnia, 19:54, Ira:

Obawiam się po prostu, że obowiązkowe szczepienia, nawet gdyby jakimś cudem udało się je przeforsować, byłyby kolejną fasadową decyzją tego rządu. Fasadową, czyli taką, która pozostałaby wyłącznie na papierze.

7 grudnia, 7:05, Gość:

Ludzie nie wierzą temu rządowi dlatego ciężko ich przekonać do czegokolwiek. I moze słusznie...

Ja i cała masa Polaków ufamy premierowi , natomiast nie ufamy tuskowi i jego złodziejskiej bandzie , lewactwu i antypolskim medialnym szczujniom

G
Gość
6 grudnia, 18:32, Kola:

W Polsce rząd popełnił ogromny błąd, gdyż narodowy program szczepień nie zawierał modułu edukacyjnego. Nie ma zorganizowanej kampanii walki z covididiotami. Przecież w czasach pandemii każda osoba, która się nie zaszczepiła jest potencjalną fabryką nowych mutacji. Kiedy się skończy pandemia, jak długo mamy się szczepić zależy od tych, którzy się jeszcze nie zaszczepili. To oni pracują na wydłużenie pandemii. To oni pracują nad tym, żeby była większa transmisja wirusa, żeby powstawały nowe mutanty, nowe szczepy i żebyśmy musieli ciągle dawki przypominające przyjmować.

6 grudnia, 18:37, Gość:

Zgadzam się. Przecież znane są już od dawna dobre wypróbowane metody walki z zarazą. W czasie II wojny światowej Niemcy -tak jak teraz - żeby nie rozprzestrzeniała się zaraza tyfusu wszystkim potencjalnym nosicielom zaordynowali opaski z gwiazdą i zrobili im "szpitale covidowe" zwane dla niepoznaki gettami. Podobnie jak teraz izolowano podejrzanych o tyfus w KL i szczepiono cyklonem B.

6 grudnia, 19:54, Ira:

Obawiam się po prostu, że obowiązkowe szczepienia, nawet gdyby jakimś cudem udało się je przeforsować, byłyby kolejną fasadową decyzją tego rządu. Fasadową, czyli taką, która pozostałaby wyłącznie na papierze.

Ludzie nie wierzą temu rządowi dlatego ciężko ich przekonać do czegokolwiek. I moze słusznie...

G
Gość
6 grudnia, 22:14, Gość:

Kto się czuje zagrożony niech się szprycuje na własną odpowiedzialność. Zaszprycowani zainfekowani roznosza zarazę, bo kwarantana ich nie obowiązuje. Cyrk :)))

Jak masz szczepienie na grypę to znaczy, że lżej ją przejdziesz, a nie, ze nie zachorujesz. To też nie znaczy, ze na Tobie wirus umiera - transmitujesz go dalej.

Dlatego kwarantanna powinna dotyczyć wszystkich.

Niezrozumiałym dla mnie jest też nie liczenie zaszczepionych na imprezach, w lokalach itp Zaszczepiony przenosi wirusa, może też zachorować (tylko lagodniej).

Już nie pamiętacie pierwszych spotów reklamowych szczepionek? Zaszczep się to nie umrzesz. Szczepionki nadal takie same, ale już oznaczają, że nie zachorujesz, a za chwilę, że będziesz nieśmiertelny.

Ludzie ogarnijcie trochę mózgi.

Chcecie- zaszczepcie się. Ale siedźcie na d, jak nie musicie łazić. Nie jesteście nieśmiertelni.

I
Ira
6 grudnia, 18:32, Kola:

W Polsce rząd popełnił ogromny błąd, gdyż narodowy program szczepień nie zawierał modułu edukacyjnego. Nie ma zorganizowanej kampanii walki z covididiotami. Przecież w czasach pandemii każda osoba, która się nie zaszczepiła jest potencjalną fabryką nowych mutacji. Kiedy się skończy pandemia, jak długo mamy się szczepić zależy od tych, którzy się jeszcze nie zaszczepili. To oni pracują na wydłużenie pandemii. To oni pracują nad tym, żeby była większa transmisja wirusa, żeby powstawały nowe mutanty, nowe szczepy i żebyśmy musieli ciągle dawki przypominające przyjmować.

6 grudnia, 18:37, Gość:

Zgadzam się. Przecież znane są już od dawna dobre wypróbowane metody walki z zarazą. W czasie II wojny światowej Niemcy -tak jak teraz - żeby nie rozprzestrzeniała się zaraza tyfusu wszystkim potencjalnym nosicielom zaordynowali opaski z gwiazdą i zrobili im "szpitale covidowe" zwane dla niepoznaki gettami. Podobnie jak teraz izolowano podejrzanych o tyfus w KL i szczepiono cyklonem B.

Obawiam się po prostu, że obowiązkowe szczepienia, nawet gdyby jakimś cudem udało się je przeforsować, byłyby kolejną fasadową decyzją tego rządu. Fasadową, czyli taką, która pozostałaby wyłącznie na papierze.

G
Gość
Nie jest tak źle. Jarmark na rynku gromadzi tłumy, ale Jacek Sutryk zapewnia, że jest bezpiecznie. Nie trzeba bać się tego wirusa.
Wróć na i.pl Portal i.pl