Nowa większość uchwałą unieważni wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego? Czy takie rozwiązanie jest możliwe?

– Uchwały unieważniające wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego są już gotowe, ale żeby je szybko wykonać powinien być już nowy rząd. Wolałbym, by w KPRM i Ministerstwie Sprawiedliwości byli nowy premier i nowy minister – poinformował w czwartek przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka.

Kazimierza Smolińskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości, który z wykształcenia jest prawnikiem, zapytaliśmy o to, czy wybór sędziów TK można unieważnić uchwałą. – Moim zdaniem nie można. Ale można sobie wyobrazić, że Sejm taką uchwałę podejmie. Chociaż ja nie widzę możliwości, żeby ona miała wywołać skutek prawny – powiedział.

Pytany o to, dlaczego uchwała miałaby nie wywołać skutku prawnego, poseł PiS wyjaśnił, że „nie ma żadnej podstawy prawnej, żeby dokonać takiej czynności". Wobec tego bez podstawy prawnej ta czynność będzie bezskuteczna. Ci sami posłowie uważają, że jakieś orzeczenia, które nie mają podstawy prawnej, czyli osoba nieuprawniona (chodzi o sędziów TK – red.) bierze w nich udział, według nich, one nie istnieją. A tutaj chcą wydawać orzeczenia, czyli uchwałę, która moim zdaniem nie ma podstawy prawnej. Bo jaki jest tytuł prawny do tego, żeby uznać ten wybór za niewłaściwy? Ja nie widzę takiej podstawy. Natomiast chciałbym wiedzieć, jakie jest uzasadnienie tej uchwały, no jakaś podstawa prawna musi być – mówił.

Zdaniem posła PiS nie można robić rozwiązań na skróty, czyli uchwał. – Tak samo politycy nowej większości chcą też odwołać sędziów z KRS i usuwać ich z zawodu. Sędziowie są nieusuwalni, zgodnie z konstytucją – powiedział.

– Moim zdaniem to próby rozwiązań niebezpiecznie i dewastujące polski system prawny. Mam nadzieję, że rozsądek przeważy nad emocjami – dodał.

lena