Nowa Dęba. Policjant w ostatniej chwili zdjął pętlę z szyi 27-latka!

ZOBACZ TAKŻE:
Łapy. Ojciec i syn zastrzeleni. Policja podejrzewa rozszerzone samobójstwo

(Źródło:poranny.pl)

Te mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w poniedziałek około północy. Wcześniej, po godzinie 18 policjanci z Komisariatu Policji w Nowej Dębie otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 27-letniego mężczyzny.

- Z informacji przekazanej przez rodzinę wynikało, że młody człowiek po kłótni wyszedł z domu i nie powrócił do miejsca zamieszkania, nie nawiązał też kontaktu z bliskimi. Policjanci ustalili, że mężczyzna najprawdopodobniej chce targnąć się na swoje życie - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Funkcjonariusze ustalili w jakim rejonie może przebywać mężczyzna i wspólnie ze strażakami Ochotniczej Straży Pożarnej z gminy Nowa Dęba prowadzili poszukiwania. Łącznie w działaniach dział brało blisko 30 osób.

- Kwadrans po północy, znajoma 27-latka odebrała od niego telefon. Podczas rozmowy ustaliła, gdzie może przebywać. Policjanci wspólnie z kobietą pojechali we wskazane miejsce - relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona. - W ostatniej chwili policjanci odnaleźli mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Jeden z policjantów oswobodził mężczyznę z zaciśniętej pętli i natychmiast przystąpił do reanimacji.

Po kilku minutach 27-latkowi przywrócono funkcje życiowe. Na miejsce zdarzenia policjanci wezwali ratowników medycznych. Mężczyzna trafił do szpitala pod opiekę lekarzy.

Policyjne statystyki nie pozostawiają złudzeń - od kilku lat wzrasta liczba samobójstw. W 2015 roku na Podkarpaciu próbę samobójczą podjęło 466 osób (266 skutecznie), w tym gronie 373 mężczyzn i 93 kobiety. Rok wcześniej odnotowano 425 prób, 273 zakończyły się zgonem, w 2013 roku w regionie było 327 prób samobójczych, z czego 264 zakończyły się śmiercią.