Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nominacja dla „Powidoków” Wajdy to bezpieczny zakład

Urszula Wolak
Urszula Wolak
Główną rolę w „Powidokach” gra Bogusław Linda
Główną rolę w „Powidokach” gra Bogusław Linda Fot.archiwum
Kontrowersje. Ci, którzy widzieli „Ostatnią rodzinę” Jana P. Matuszyńskiego zgodnie twierdzą, że to dzieło z szansą na Oscara. Debiutant przegrał jednak wyścig o nominację z Mistrzem.

Wszyscy zainteresowani filmem w Polsce zastanawiali się, który z obrazów, prezentowanych na festiwalu w Gdyni, zostanie polskim kandydatem do Oscara. Wybór - ku zaskoczeniu wielu krytyków - padł wczoraj na „Powidoki” Andrzeja Wajdy (pokazywane poza konkursem głównym).

Decyzja komisji stoi bowiem w kontrze do ocen recenzentów, którzy dowodzili, że Gdynia pokazuje nowe i świeże oblicze polskiego kina reprezentowanego dziś przez pokolenie twórców urodzonych w latach osiemdziesiątych.

WIDEO: "Inteligentnych jest wielu, meneli jest paru". Mieszkańcy Łodzi o słowach Bogusława Lindy

Źródło: TVN24

- Dowodem na to, że nasze kino młodnieje niech będzie fakt, że w konkursie znalazło się aż 7 debiutów oraz 2 filmy drugie. Oznacza to, że o kondycji naszej kinematografii decydują teraz twórcy urodzeni w latach 80., zaś jednym z nich jest Jan P. Matuszyński, autor „Ostatniej rodziny” - ocenia dla nas Miłosz Stelmach, filmoznawca związany z czasopismem „EKRANy”.

Po fali gdyńskich relacji sądzono więc powszechnie, że to „Ostatnia rodzina” zostanie wybrana do reprezentowania Polski w wyścigu po oscarową nominację. Stało się jednak inaczej. Dlaczego mistrz wygrał z debiutantem? Na to pytanie opowiadają członkowie Komisji Oscarowej złożonej z przedstawicieli polskiego środowiska filmowego oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. W tym roku współtworzyli je: Sławomir Idziak, Agnieszka Holland, Anna Biedrzycka-Sheppard, Ola Maślik, Jacek Bromski, Jakub Duszyński, Paweł Mykietyn oraz Magdalena Sroka i Katarzyna Mazurkiewicz. W wydanym przez nich oficjalnym piśmie czytamy:

„Film »Powidoki« ma dużą szansę zyskać przychylność Amerykańskiej Akademii Filmowej, której członkom tak bliskie są ideały obywatelskiej wolności i swobody. Najnowszy film Andrzeja Wajdy jest przejmującą, uniwersalną historią niszczenia jednostki przez totalitaryzm. Reżyser przedstawił świat, w którym piękno, sztuka, niezależność twórcza są prześladowane”. Dodajmy, że „Powidoki” opowiadają historię malarza Władysława Strzemińskiego prześladowanego przez system komunistyczny.

Filmowcy zwrócili również uwagę, że Wajda jest już twórcą niezwykle cenionym wśród członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, laureatem Oscara za całokształt twórczości, którego filmy były czterokrotnie nominowane w kategorii „Najlepszy Film Nieanglojęzyczny”. Czy to rzeczywiście zwiększa szanse „Powidoków” na nominację?

- Zasmuciła mnie ta decyzja, mimo że ją rozumiem. Jest oczywiste, że Wajda to Wajda, a Mistrz to Mistrz - wystawienie do walki oscarowej „Powidoków” to klasyczny „safe bet”, czyli bezpieczny zakład w kasynie. Czy skuteczny, można wątpić, bo przy „Wałęsie” się nie udało, ale może tym razem będzie lepiej - komentuje Michał Oleszczyk, dyrektor Festiwalu Filmowego w Gdyni.

Uważa on również, że komisja oscarowa mimowolnie wysłała tą decyzją do młodych twórców filmowych w tym kraju - smutny sygnał.

- Stoi on w rażącej sprzeczności z tym, co sam Mistrz wypowiedział na scenie Teatru Muzycznego w Gdyni w minioną sobotę, kiedy to pięknie wyjaśnił nieobecność „Powidoków” w gdyńskim konkursie tym właśnie, że jest Mistrzem i że nie chce przeszkadzać młodym, bo to oni mają coś do udowodnienia światu, a nie on - twierdzi Oleszczyk.

Komisja, jego zdaniem, mogła wskazać na filmy, które już podbiły Stany Zjednoczone („Córki dancingu”, „Demon”), bądź na dzieła, które ten rynek z całą pewnością za chwilę podbiją („Zjednoczone stany miłości”, „Ostatnia rodzina”).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski