Nocny pożar w Sopocie. Ogień wybuchł w domu przy ul. Andersa. Z budynku ewakuowano 20 osób. Strażakom przeszkadzał orkan Otto | ZDJĘCIA

Nocny pożar w Sopocie. Ogień wybuchł w kamienicy przy ul. Abrahama. Z budynku ewakuowano 20 osób. Strażakom przeszkadza orkan Otto | ZDJĘCIA
Nocny pożar w Sopocie. Ogień wybuchł w kamienicy przy ul. Abrahama. Z budynku ewakuowano 20 osób. Strażakom przeszkadza orkan Otto | ZDJĘCIA Stanisław Balicki
Orkan Otto to niejedyne problemy, z jakimi tej nocy [17-18.02.2023] zmagają się służby ratunkowe w województwie pomorskim. Jak informuje "Dziennik Bałtycki" oficer dyżurny SKKW na chwilę przed północą przy ul. Andersa wybuchł pożar pięciopiętrowego domu. Z budynku ewakuowano 20 osób. Na ten moment nie ma informacji o poszkodowanych. Akcji gaśniczej przeszkadza porywisty wiatr, który w Sopocie osiąga nawet 98 km/h.

Duży pożar w Sopocie. Akcji gaśniczej przeszkadza silny, porywisty wiatr. Na miejsce zadysponowano jednostki z całego województwa

9:15 W Urzędzie Miasta Sopotu o godzinie 10:00 odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego z prezydentem Sopotu na czele. Zbiorą się również przedstawiciele służb tj. straży pożarnej, policji, pogotowia. Poruszone zostaną kwestie dalszej pomocy skierowanej do mieszkańców spalonej kamienicy.

Na ten moment wiadomo, że część z mieszkańców, którzy zostali ewakuowani z płonącego domu, otrzymali schronienie w pensjonacie Irena. Mieszkańcy sąsiedniej kamienicy, która również była ewakuowana, zostali przeniesieni do Urzędu Miasta. Budynek, w którym wybuchł pożar, nie był objęta ochroną konserwatorską.

Po posiedzeniu sztabu kryzysowego, gdy zostaną ustalone personalia wszystkich osób, zostanie udzielona im pomoc psychologiczna - mówi Izabela Heidrich, z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miasta Sopotu

07:00 18.02.2023 Pożar domu w Sopocie ugaszony. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną.

W nocy w akcji gaszenia pożaru brało udział 19 straży pożarnych, z czego 16 gaśniczo-ratowniczych i 3 operacyjne. Nieznana jest jak na razie przyczyna pożaru. Dochodzenie w tej sprawie dziś rozpocznie policja. Brak ofiar i poszkodowanych. Akcja gaśnicza zakończyła się chwilę przed godziną 7:00. W nocy ewakuowano również 16 osób z sąsiedniej kamienicy w celu zachowania bezpieczeństwa. Straż pożarna poinformowała, że nie ma ofiar śmiertelnych zdarzania.


2:20 18.02.2023 Pożar w Sopocie ugaszony. Na ten moment nie ma informacji o osobach poszkodowanych

Z st. kpt. Januszem Gawlakiem, oficerem prasowym KM PSP w Sopocie rozmawiał dziennikarz "Dziennika Bałtyckiego" Stanisław Balicki.

od 16 lat

1:30 18.02.2023 Z ogniem w Sopocie przy ul. Andersa walczyło 19 zastępów straży pożarnej

Pożar przy ul. Andersa w Sopocie gasiło 19 zastępów straży pożarnej wraz z grupą operacyjną Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

Walka z ogniem nie była łatwa z uwagi na trudne warunki atmosferyczne. Porywisty wiatr, który momentami osiągał prędkość nawet i 100 km/h nie tylko utrudniał gaszenie, ale również wzniecał ponownie ogień.


01:24 18.02.2023 Trwa walka z ogniem. Na miejscu pracują strażacy z całego województwa

od 16 lat

Wcześniej pisaliśmy:

 - Po godzinie 23:30 otrzymaliśmy zgłoszenie o palącym się dachu pięciopiętrowej kamienicy przy ul. Andersa [początkowo podawano ul. Abrahama] w Sopocie - informuje "Dziennik Bałtycki" oficer dyżurny wojewódzkiego stanowiska kierowania ratownictwem Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Na miejsce pożaru zadysponowano 11 zastępów straży pożarnej. 

Akcji gaśniczej w Sopocie nie ułatwia silny, porywisty wiatr, który z godziny na godzinę się nasila. Na chwilę po północy, w sobotę 18 lutego 2023 roku odczyty wskazywały porywy wiatru w wysokości ok. 100 km/h. 

Na miejsce pożaru zadysponowano jednostki gaśnicze z Gdańska, Sopotu, Gdyni, a nawet i Tczewa

Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Z budynku ewakuowano 20 osób. Pożar zajął cały dach budynku w Sopocie. 

Pożar pięciopiętrowego domu w Sopocie. Trudne warunki do gaszenia budynku. Wiatr w porywach osiąga 97 km/h

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Daniel Konieczny
bierze, że roszczenia w Internecie stale na ich żądanie rosną. Ile można w normalnym, standardowym mieszkaniu zrobić za 350 tys.? Złote klamki i krany? A może przy okazji luksusowy samochód?

I niestety to nie jedyna to nie jedyna zbiórka!

Jak szybko możemy stać się milionerami! Tego uczy nas nasza religia? A gdzie skromność, pomyślenie o kimś, kto nie wyciąga chciwej łapy, bo nie pozwala mu na to ani wstyd ani pokora. A właśnie pokora – to cecha ludzi skromnych i szczerych, tych którzy podzielą się ostatnim okruchem chleba.

U wymienionej pary, o której ani świat, ani tak naprawdę nawet Polska nie słyszała, którzy nie są ani Paganinim ani Rodinem zabrakło po prostu wszystkiego co ludzkie.

Cieszę się ogromnie, że wszyscy żyją dzięki odwadze dwojga młodych ludzi, którym do dnia dzisiejszego tak naprawdę nawet nie podziękowano.

Drodzy Darczyńcy! Dzięki za ogromne wsparcie i wiarę bezgraniczną i chęć pomocy. Proszę jednak byście ostrożni byli i sprawdzali komu pomocy udzielacie. Mieszkań było 22 i tylko 6 jest całkowicie wypalonych. Pozostałe są do remontu. Mieszkania spalone będą odbudowane i powrócą do właścicieli – to kwestia czasu. A wyposażenie, rzeczy materialne? Ważne jest to, co mamy w sercu, co pamiętamy. Do grobu nie zabierzemy nic.

Żegnam się z wielkim szacunkiem i z nadzieją, że będzie dobrze.

Jan Daniel Konieczny
Wróć na i.pl Portal i.pl