Nocna prohibicja w Piotrkowie weszła w życie, ale wcale nie oznacza zakazu sprzedaży...

Aleksandra Tyczyńska, współp. Karolina Wojna
Nocna prohibicja w Piotrkowie Trybunalskim
Nocna prohibicja w Piotrkowie Trybunalskim Dariusz Śmigielski
Uchwała w sprawie ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych w sklepach i na stacjach paliw weszła w życie w czwartek, 31 maja. To jednak wcale nie oznacza zakazu sprzedaży...

Uchwała rady miasta Piotrkowa z 25 kwietnia w sprawie ograniczenia w godzinach nocnych (od 23 do 6) sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, czyli w sklepach i na stacjach paliw została ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego 16 maja i weszła w życie po 14 dniach, a więc 31 maja.

Wyjaśnijmy, że po pisemnej interwencji radnego Tomasza Sokalskiego, wojewoda łódzki wszczął w stosunku m.in. do tej uchwały postępowanie nadzorcze, które nie zostało zakończone i toczy się niezależnie od wejścia jej w życie. Wojewoda wytknął m.in., że uchwała o „nocnej prohibicji” w Piotrkowie obarczona jest istotnymi błędami, m.in. użyto określenia „ograniczenie sprzedaży”, które nie jest tożsame z „zakazem sprzedaży”.

W przyjętej większością głosów przez radnych prezydenckiej uchwale zapisano „ograniczenie sprzedaży”, a tylko słownie służby prasowe wyjaśniały, że użyto takiego określenia, bo nie zakazuje się sprzedaży całkowicie, tylko w sklepach i na stacjach paliw. Jednak w uchwale, ani w jej uzasadnieniu nie zostało to doprecyzowane i zapisane, że ograniczenie polega na zakazie sprzedaży w godz. 23 - 6 napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza lokalem.

Taki prawny bubel zarówno sprzedający, jak i kupujący z łatwością mogą „obejść”.

- Ograniczenie może polegać na tym, że zamiast trzech butelek wódki będzie można kupić np. dwie - powiedział radny Sokalski.

Otwartym zostaje pytanie, czy przedsiębiorcy nie będą obawiali się w ten sposób interpretować zapisów uchwały... Właściciele sklepów monopolowych nie wydają się być tym zainteresowani. - Do 24 miałem czynne tylko w soboty, od początku maja skróciliśmy godziny otwarcia do 23 i nie odczuliśmy znaczącej zmiany, więc nie będę zagłębiał się w to, czy zakaz to zakaz, czy tylko ograniczenie - powiedział nam właściciel Czarnego Kota przy ul. Dmowskiego.

Czytaj dalej na następnej stronie

Właściciel z kolei Świata Alkoholi ograniczył etaty i policzył, że jeśli mieszkańcy będą robić zapasy do godz. 23, nie będzie stratny. - Nie będę ryzykował i kombinował z interpretacjami - stwierdził.

Magistrat tłumaczy...

Informacje do przedsiębiorców sprzedających alkohol na terenie miasta o wejściu w życie uchwały, magistrat zaczął wysyłać dopiero w środę.

- Uchwała została opublikowana 16 maja i dopiero po tej dacie wojewoda wysłał do nas pismo z pytaniami dotyczącymi wyjaśnień - tłumaczy Jarosław Bąkowicz, kierownik biura prasowego UM w Piotrkowie. Jak dodaje, urząd na prośbę służb wojewody przedstawił swoje wyjaśnienia. - W naszym odczuciu zostały przyjęte i nie powinno być zastrzeżeń - mówi dyplomatycznie Bąkowicz.

Urzędnicy sami do końca nie wiedzą, jak ma być egzekwowane wykonywanie uchwały. Uprawnienia do kontroli ma komisja ds. przeciwdziałania alkoholizmowi (musi uprzedzić o kontroli), a także policja i straż miejska, która jednak... nie pracuje do godz. 23.

- Niewykluczone, że te godziny zostaną przesunięte - Bąkowicz przypomina deklaracje prezydenta i przypomina, że jednocześnie rola strażników jest bardziej ograniczona niż policjantów. - Policja ma większe pole manewru od strażników, bo nawet, gdyby straż pracowała po godz. 23, to może tylko zabezpieczyć dowody i przekazać policji.

Warto wiedzieć

Służby prawne wytknęły błędy

Służby prawne wojewody objęły nadzorem trzy uchwały regulujące sprzedaż alkoholu w Piotrkowie. Podzieliły wątpliwości radnego Tomasza Sokalskiego, że o opinie do rad osiedli powinna wystąpić rada miasta, a nie wiceprezydent i wskazały, że „ograniczenie sprzedaży” nie jest tożsame z „zakazem”. Zwróciły też uwagę, że odległość punktów sprzedaży alkoholu od kościołów i placówek oświatowych ustalona na 30 m jest zbyt mała.

Jak naruszenie, to unieważnienie

W razie stwierdzenia w prowadzonym postępowaniu nadzorczym istotnego naruszenia prawa, nadzór prawny wojewody może w terminie 30 dni od otrzymania kwestionowanej uchwały stwierdzić jej nieważność. Po upływie tego terminu jest możliwość zaskarżenia uchwały do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl