Nocna akcja na stacji benzynowej w Radomiu. Krzysztof Rutkowski i policjanci zatrzymali parę, która miała zajmować się wymuszaniem pieniędzy

MAG
Nocna akcja policji i Krzysztofa Rutkowskiego na stacji benzynowej w Radomiu.
Nocna akcja policji i Krzysztofa Rutkowskiego na stacji benzynowej w Radomiu. facebook
Do zatrzymania Radosława B., mieszkańca gminy Pionki oraz Darii P., mieszkanki Sosnowca przez Krzysztofa Rutkowskiego, Maję Plich oraz współpracujących z nim funkcjonariuszy policji doszło około godziny 00:30 w nocy z piątku na sobotę 17 listopada 2018 na jednej ze stacji benzynowych w Radomiu. Para miała wymuszać pieniądze, a Radosław B. powoływać się na wpływy w komendzie wojewódzkiej policji.

Według informacji, przygotowanej przez Biuro Rutkowski, zatrzymana para miała kierować groźby karalne oraz usiłować zmusić do określonego zachowania, poprzez wymuszenie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Sam Radosław B. miał także powoływać się na wpływy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Miał twierdzić, że "kto go zatrzyma, to będzie jego ostatnie zatrzymanie w życiu".

Według Krzysztofa Rutkowskiego, działania wobec zatrzymanych prowadzone były od 31 października 2018 roku, a do przygotowania zasadzki, w którą wpadli na „gorącym uczynku” doszło w nocy z 16 na 17 listopada.

Radosław B. miał obawiać się zatrzymania przez Biuro Rutkowski, przyjechał więc na miejsce zdarzenia ze swoim kolegą - kulturystą, z którym wcześniej miał zastraszać inne osoby. Nie spodziewał się jednak, że będą tam również funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Radomiu oraz Komendy Powiatowej Policji w Grójcu. Cała akcja odbywała się pod bezpośrednim nadzorem oficera dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Radosław B. wysłał swoją partnerkę Darię P. po odbiór pieniędzy do budynku stacji paliw. Sam wraz z kolegą został w samochodzie czekając na ewentualny atak agentów Rutkowskiego. Daria P. podjęła w umówionym miejscu kopertę z zawartością, imitującą znaczną kwotę pieniędzy. Przy próbie liczenia ich wpadła w zasadzkę detektywów i policjantów.

Policjanci zatrzymali Radosława B. i jego kolegę. Wprowadzili ich do budynku stacji w celu rozpoznania. Para została zakuta w kajdanki i przewieziona do Policyjnej Izby Zatrzymań. Kolega zatrzymanego został wypuszczony.

W sobotę miały być prowadzone czynności procesowe przy udziale zatrzymanych.

Przypominany, że Radosław B. to mieszkaniec gminy Pionki, który będąc strażakiem - ochotnikiem walczył w sądach z naczelnikami straży i władzami gminy. Później zaczął pomagać Rutkowskiemu przy realizacji różnych spraw, prowadzonych przez Biuro Rutkowski.

Został zatrzymany przy głośnej sprawie zaginięcia Ewy Tylman pod zarzutem nakłaniania do fałszywych zeznań Karoliny K.

- W każdym środowisku zawodowym mogą pojawić się czarne owce. U mnie nie ma żadnej taryfy ulgowej w takich przypadkach. Natychmiast podejmuję współpracę z organami ścigania, by powstrzymać ich przestępcze działania - informował w sobotę Krzysztof Rutkowski, dziękują za pomoc funkcjonariuszom z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu oraz oficerowi dyżurnemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Rutkowski o tragicznej śmierci radomianina

Przestępcy z regionu radomskiego. Oni są poszukiwani przez policję [ZDJĘCIA, LISTY GOŃCZE - część I]

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl