WICHURY W POLSCE
W poniedziałek pogoda nie rozpieszczała. W wielu miejscach w Polsce padał deszcz i wiał silny wiatr. Załamanie pogody przyszło nad Polskę z Danii. Na terenie całego kraju wiatr osiągał bardzo wysokie prędkości, sięgające nawet 100 km/h! Wiele miast ostrzegało swoich mieszkańców i apelowało do nich o niewychodzenie z domu lub zabranie samochodów spod drzew.
W kulminacyjnym momencie bez prądu było 295 tys. odbiorców. Energetycy na bieżąco usuwali awarie i na godz. 6.00 rano bez prądu w całej Polsce pozostawało 25 tys. odbiorców.
Straż pożarna interweniowała ponad 6,5 tysiąca razy! Tysiące odbiorów pozostawało bez prądu, a usuwanie wszystkich skutków Mortimera trwa do tej pory. Zginęła jedna osoba. Na Podkarpaciu drzewo spadło na samochód i zabiło kierowcę. Dwoje pasażerów trafiło do szpitala. Oprócz tego pięć osób ucierpiało w województwie lubuskim, 4 na Mazowszu, 3 w Wielkopolsce, 2 w świętokrzyskim i po jednej w województwie zachodniopomorskim i dolnośląskim. Wśród osób poszkodowanych znajduje się pięciu strażaków.
- Pierwsze szacunki wskazują, że sytuacja jest pod kontrolą. Bardzo dziękuję strażakom, którzy interweniowali w całym kraju prawie 6,6 tys. razy. Jesteście jak zwykle niezawodni – podkreślił szef MSWiA Mariusz Kamiński podczas wideokonferencji z wojewodami na temat sytuacji po wichurach, które przeszły nad Polską w poniedziałek. W wideokonferencji wzięli również udział wiceministrowie: Jarosław Zieliński i Paweł Szefernaker oraz gen. brygadier Leszek Suski, komendant główny PSP.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?