18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepodpisanie paktu fiskalnego byłoby jedynie pustym gestem

Monika Kaczyńska
Sidonia Jędrzejewska uważa, że niepodpisanie paktu byłoby tylko pustym gestem
Sidonia Jędrzejewska uważa, że niepodpisanie paktu byłoby tylko pustym gestem Grzegorz Dembiński
- Praktycznie wszystkie postanowienia paktu fiskalnego są zakorzenione w polskim porządku konstytucyjnym. Stąd też dystansowanie się do paktu byłoby jedynie pustym gestem, którego konsekwencją byłaby marginalizacja Polski w Unii Europejskiej - mówi Sidonia Jędrzejewska, europosłanką z PO, w rozmowie z Moniką Kaczyńską

Czy podpisanie paktu fiskalnego, mimo zastrzeżeń zgłaszanych przez opozycję, a wcześniej także przez samego premiera była słuszną decyzją?
Sidonia Jędrzejewska: Moim zdaniem to najlepsze co można było zrobić. Był to jedyny sposób, aby Polska miała wpływ na podejmowane decyzje. Oczywiście w takim stopniu, w jakim jest to możliwe. Trzeba pamiętać, że wciąż nie jesteśmy w strefie euro i stąd nasz wpływ na decyzje dotyczące eurolandu jest siłą rzeczy ograniczony.

Mimo to, nie będąc w strefie euro zdecydowaliśmy się przyjąć szereg ograniczeń.
Sidonia Jędrzejewska: Trudno mówić o przyjmowaniu ograniczeń, bo praktycznie wszystkie zawarte w nim postanowienia są bardzo mocno zakorzenione w polskim porządku konstytucyjnym. Stąd też dystansowanie się do paktu fiskalnego byłoby jedynie pustym gestem, którego konsekwencją byłaby marginalizacja Polski w Unii Europejskiej.

Opozycja podnosi jednak argument, że podpisując pakt fiskalny straciliśmy niezależność. Konstytucję bowiem moglibyśmy zmienić, gdyby zaistniała sytuacja, która by taką zmianę uzasadniła. Z paktem zaś mamy związane ręce.
Sidonia Jędrzejewska: Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której polski porządek konstytucyjny mógłby się zmienić w kierunku rozluźnienia dyscypliny budżetowej. Moim zdaniem taka sytuacja jest hipotetyczna. Pewne jest natomiast, że będzie się zmieniał pakt fiskalny. Moim zdaniem jego postanowienia nie sięgają zbyt daleko. Ten pakt to dopiero początek długiej drogi zmierzającej do wprowadzenia w krajach strefy euro dyscypliny budżetowej.

Czechy zdecydowały się jednak do paktu fiskalnego nie przystępować.
Sidonia Jędrzejewska: Sytuacja Czech w Unii Europejskiej jest zupełnie inna niż Polski. To państwo zachowuje się jak płatnik netto - jest w Unii, ale nie korzysta z możliwości jakie Unia stwarza. To oczywiście ma swoje uzasadnienie w polityce wewnętrznej. Sądzę, że na dłuższą metę taka polityka nie przyniesie Czechom korzyści.

Czy podpisanie paktu fiskalnego zbliża nas do wejścia do strefy euro?
Sidonia Jędrzejewska: Pakt fiskalny z nie ma z tym związku. Aby znaleźć się w strefie euro musimy spełnić warunki z Maastricht. Pakt fiskalny i jego skutki to proces równoległy, Nie ma więc wpływu na termin naszego wejścia do eurolandu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski