Niemal całkowity zakaz aborcji w stanie Dakota Północna. Gubernator podpisał zmiany w prawie

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Amerykański stan Dakota Północna niemal całkowicie zakazał aborcji. Zdjęcie ilustracyjne
Amerykański stan Dakota Północna niemal całkowicie zakazał aborcji. Zdjęcie ilustracyjne Photo by Aiden Frazier on Unsplash
Amerykański stan Dakota Północna wprowadził jedno z najbardziej restrykcyjnych praw antyaborcyjnych. Gubernator stanu, Republikanin Doug Burgum podpisał prawo zakazujące przerywania ciąży pod niemal wszystkimi przesłankami, z kilkoma jedynie wyjątkami.

Dakota Północna zakazała aborcji

Według nowej legislacji, w stanie Dakota Północna aborcji będzie można dokonać jedynie do szóstego tygodnia ciąży, w przypadku:

  • gwałtu
  • kazirodztwa
  • pilnej potrzeby medycznej

Ten ostatni przypadek, jak pisze agencja Associated Press, to na przykład ciąża pozamaciczna.

Jak przekonuje gubernator Doug Burgum, przyjęte rozwiązania oznaczają, że Dakota Północna jest stanem opowiadającym się za życiem.

„Ustawa precyzuje i udoskonala istniejące już prawo stanowe oraz ponownie podkreśla, że Dakota Północna jest stanem pro-life” – oświadczył gubernator.

Głosy za i przeciw zakazowi aborcji

Podobnego zdania są zwolennicy projektu, jednak przeciwnicy przyjętego i podpisanego przez Burguma prawa twierdzą, że stwarza ono zagrożenie dla kobiet i dziewcząt.

„Nie sądzę, by kobiety w Dakocie Północnej to zaakceptowały. Będziemy działać na rzecz tego, by odzyskać nasze prawa” – powiedziała deputowana Liz Conmy z Partii Demokratycznej.

W Stanach Zjednoczonych powróciła gorąca dyskusja na temat aborcji po tym, jak Sąd Najwyższy w 2022 roku uchylił słynny wyrok z 1973 w sprawie Roe vs Wade, który legalizował przerywanie ciąży.

Dakota Północna leży przy granicy USA z Kanadą

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
 

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło: AP

wu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 78

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcinek do p Sz.
A w kontekście mózgu to nieliniowości i wrażliwości na warunki początkowe to bym tak się nie bał. Przynajmniej inżynier się nie boi i z powodzeniem sobie z tym radzi.
M
Marcinek
Odnośnie braku obiektywnej prawdy i analogii do elementów fizyki kwantowej, to analogie kompletnie mylne. Modele fizyki są poszukiwaniem wzorców w rzeczywistości, ale o ile są logiczne to można wykazać czy coś jest sprzeczne czy nie z modelem (prawda lub nie w modelu). W dobrych modelach , które mają reprezentować rzeczywistość można zweryfikować zgodność ich predykcji z rzeczywistością (w granicach technicznie i obliczeniowo dostępnej dokładności). Jeśli model jest sprzeczny to znaczy, że rzeczywistość nie dziala w zgodzie z tym wzorcem/modelem. Tylko o taką prawdę mi chodzi i ona jest dostępna. Inaczej tego słowa nie rozumiem.
M
Marcinek do p Sz
Odnośnie dlaczego kapłani to zwykli kłamcy to jest to bardzo proste. Przede wszystkim na ich wymysły nie ma żadnych racjonalnych dowodów, dlatego nazywanie ich prawdą to kłamstwo, co najwyżej można to nazwać hipotezą. Problem jest jednak taki, że nie jest to nawet hipoteza bo słowa jak dusza, bóg itp jakich używają nie mają określonego znaczenia. Próba uściślenia obnaża ich nonsens.
M
Marcinek
W kontekście aborcji. Obrona życia tak, ale bez zniewolenia. Kobiety powinny mieć prawo do samostanowienia o sobie i tym samym o donoszeniu ciąży.

Rozwiązaniem jest prewencja (powszechnie dostępna darmowa antykoncepcja, i to nie tylko prezerwatywy ale bardziej skuteczne metody, jak hormonalne) i pomoc dla matek (psycholog, socjalna, medyczna)od zaraz na telefon.
40i4
25 kwietnia, 11:03, PL:

Aborcja to morderstwo. Brawo Amerykanie, jest nadzieja na odrodzenie ludzkości.

25 kwietnia, 11:44, Deus:

Morderstwo to jest zabicie człowieka. Ergo aborcja nie może być morderstwem. Płód, w zakresie czasowym dopuszczalnej w normalnych krajach aborcji, nie jest przecież człowiekiem, z tego sobie zdaje sprawę każdy, kto chociaż trochę zna biologię.

25 kwietnia, 11:57, Polak:

Stul pysk czerwony diabli bękarcie

25 kwietnia, 12:07, będziesz miłował:

Jakież to chrześcijańskie zachowanie.

Pamiętasz, które przykazanie jest NAJWAŻNIEJSZE???

25 kwietnia, 12:52, gniewko_syn_ryba:

V. Nie zabijaj...

Poznaj Biblię.

p
p. Szczota do Marcinek
Jeśli chodzi o karę śmierci, to moim zdaniem powinna być stosowana z wielkim umiarem (i absolutnie nie należy jej stosować, jeśli są jakiekolwiek wątpliwości odnośnie osoby sprawcy), ale jednak powinna być. Jako odstraszanie. Wprawdzie jest wielu zwolenników twierdzenia, jakoby ważna była nieuchronność kary a nie jej wysokość (co łatwo sprowadzić do absurdu: 100% wykrywalność ale symboliczna kara za wszystkie przestępstwa), ale bardziej realistyczne jest stwierdzenie, że istotne są obydwa czynniki. Za morderstwo z zimną krwią lub ze szczególnym okrucieństwem - KS. Lepiej od czasu do czasu poświęcić życie przestępcy, aby uniknąć większej liczby niewinnych ofiar.

Twierdzenie, jakoby przestępcy działali pod wpływem emocji a nie racjonalnej oceny zagrożeń, jest wysoce dyskusyjne. Tu bardziej wierzę statystykom niż dociekaniom, jak działają mózgi - a (z tego, co mi wiadomo) statystyki wskazują, że zagrożenie karą śmierci ma pewne znaczenie.

Kiedy słyszę o zewnętrznym manipulowaniu układem nerwowym, to mam bardzo złe skojarzenia. Jest to układ bardzo skomplikowany, w którym wprawdzie widać pewne prawidłowości, ale ogólnie jest to układ nieliniowy (element nieprzewidywalności - chaos deterministyczny!) i u każdego działa nieco inaczej. Pokusa może być wielka, ale widzę więcej zagrożeń niż potencjalnych zysków. Dochodzi tu obawa, którą mam również w odniesieniu do tzw. inteligentnych domów czy autonomicznych pojazdów: duża wygoda, ale i duże niebezpieczeństwo w wypadku, gdyby kontrolę nad nim przejął ktoś niepowołany. Nb. "Łowcy androidów" akurat nie czytałem, ale czytałem parę innych książek i opowiadań Dicka.

Jeśli chodzi o zachowania w grupie, to trudno uogólniać. Nie twierdzę, że obce mi są zachowania stadne, ale "od zawsze" mam skłonność do przyjmowania pozycji outsidera oraz robienia wszystkiego "po swojemu". Jak to powiedział stary znajomy z harcerstwa "A, bo ty zawsze stałeś trochę z boku". Może dlatego niezbyt rozumiem tych, którzy "muszą" przynależeć do jakiejś grupy, utożsamiać się z nią i kopiować typowe zachowania.
m
mangood
Aborcja, podobnie jak mięso, to morderstwo !!!
M
Marcinek do p. Szczota 1/3
Czasem sprawy są subtelne, podobnie jak z pojęciem pola w matematyce i postępowaniem granicznym.

-Kara śmierci-

Nie pochwalam kary śmierci, ale dopuszczam zabijanie jako mniejsze zło, jeśli da się to tak uzasadnić. Dla przykładu uważam, że warto zabić Putina plus bliskie mu osoby z rządu i FSB podejmujące decyzje w sprawie wojny, jeśli nie da się ich wyeliminować w inny sposób. Moje przypuszczenie jest takie (może fałszywe), że pozwoli to szybciej zakończyć wojnę i uratuje dziesiątki tysięcy ludzi po obu stronach.

Ukraina raczej będzie bronić swoich granic, ma do tego prawo, tak samo jak prawo do samostanowienia o swoim losie. Tutaj jako mniejsze zło rozumiem mniejszą liczbę zabitych.

W przypadku kary śmierci jako kary dla przestępców trudno mi uzasadnić mniejsze zło, a jest to istotnie zło. Przede wszystkim znosi na drugi plan najważniejsze pytanie: co skłoniło człowieka do tego, dlaczego to zrobił, czemu zareagował tak, a nie inaczej?

Te pytania znowu rodzą dalsze odnośnie naszej natury: jak pracuje nasz mózg, jak podejmuje decyzje (sieci neuronowe... ;), jak działają emocje, jak kształtują się nasze reakcje emocjonalne (układ nagrody, ciało limbiczne),jak na kształtowanie tych reakcji wpływają przeżyte przez nas doświadczenia, jak wpływa to co dziedziczymy. I kolejne pytania, jak na to wpływać? Jak wpłynąć na reakcje, uczucia, żeby przeważała empatia od agresji?, żeby inne rzeczy nie były tak pożądane i nie było potrzeby za nie zabijać (może wystarczy zmodyfikować układ nagrody, aby nie dawał przyjemności przy zażywaniu alkoholu, narkotyków, zdobywaniu władzy, albo znacząco obniżyć z tego przyjemność)

Kara i zemsta są dla mnie formą agresji. Karanie może być rodzajem techniki wychowawczej (czytaj tresury), ale zabijanie jednych, żeby zastraszyć innych, którzy i tak działają pod wpływem emocji, a nie racjonalnej oceny zagrożeń, nie zadziała. W tym kontekście bardzo mi się podobał pomysł P.K Dicka w Łowcy androidów (książka), gdzie można było ustawić sobie nastrój za pomocą elektronicznego urządzenia. Do tego powinniśmy zmierzać.

W kontekście władzy i dlaczego ludzie ślepo jej się podporządkowują też warto analizować z perspektywy biologii: jesteśmy zwierzętami stadnymi i większość z nas ma silny lęk przed wykluczeniem ze stada i potrzebę zabiegania o swoją w nim pozycję na poziomie niższym niż procesy świadome (np.: jest potwierdzone w badaniach zakresu psychologii, że ludzie będą nieświadomie powtarzać to co akceptuje ich grupa nawet jeśli w oderwaniu uznają to za nielogiczne i nieprawdziwe).
p
p. Szczota do Marcinek
Jeśli chodzi o ochronę życia, to zadam jedno pytanie: jaki jest twój stosunek do kary śmierci? Bo jeśli chodzi o stosunek do aborcji i KS, są 4 możliwe kombinacje.

Trzy kombinacje, które uważam za spójne logicznie:

1. Konsekwentne pro life: przeciw aborcji i KS. Stanowisko tych, dla których życie ludzkie jest wartością nadrzędną.

2. Konserwatywne: przeciw aborcji, za KS. Ochrona życia jest ważna, ale ważna jest również samoobrona społeczeństwa przed osobnikami skłonnymi do popełniania najcięższych zbrodni. Osobiście wybieram właśnie tę opcję: chronić niewinnych, karać winnych.

3. Za aborcją i KS. Raczej rzadko spotykana kombinacja, ale nie widzę niespójności: opcja dla osób, które niżej cenią wartość życia ludzkiego niż np. kwestię komfortu matki czy ochrony społeczeństwa przed przestępcami.

I na koniec możliwość, która jest niespójna logicznie, ale jest najczęściej wybierana przez osoby wyznające tzw. postępowy światopogląd:

4. Za aborcją, przeciw KS. Chronimy życie przestępców, nie chronimy życia istot najbardziej bezbronnych i niewinnych.

Jeśli reprezentujesz opcję nr 4, to sugeruję gruntowne przemyślenie sprawy.

Nie rozumiem, dlaczego traktujesz religię jako kłamstwo. Wprawdzie wiele dogmatów religijnych wydaje się sprzecznych ze zdrowym rozsądkiem (niepokalane poczęcie, Zmartwychwstanie, opowieści o chodzeniu po wodzie, zamianie wody w wino itd.) ale moja znajomość zasad mechaniki kwantowej (a zwłaszcza naszego marginesu niewiedzy odnośnie jej podstaw) powstrzymuje mnie przed określeniem ich jako "niemożliwe" - w najgorszym przypadku można je określić jako skrajnie mało prawdopodobne. Przyjmuję, że ówcześni ludzie widzieli to w ten sposób i uchylam się od odpowiedzi, czy było to realne.

Oczywiście, we wszystkim należy zachować umiar, zaś Iran czy Państwo Islamskie są przykładami przegięcia w drugą stronę. Do Kościoła mam stosunek pozytywny - ma swoje słabości, ale uważam go za jedną z nielicznych instytucji mogących powstrzymać upadek naszej cywilizacji (którą uważam za najwspanialszą w dotychczasowych dziejach ludzkości, choć obecnie chyli się ku upadkowi).

W pełni obiektywnej prawdy nie stwierdzimy nigdy - możemy się co najwyżej do niej przybliżać. W fizyce zawsze jest pewien margines błędu, zaś teorie są tylko pewnymi idealizacjami, próbami znalezienia opisu matematycznego badanych zjawisk. Feynmana bardzo cenię, Russela nieszczególnie. Tak w ogóle, to nikt nie jest dla mnie niepodważalnym autorytetem - każdy mógł się pomylić.
m
mm
Zarazili się PiS-reżimem.
M
Marcinek
25 kwietnia, 13:23, p. Szczota do Marcinek:

(ucięte, bo się nie mieściło)

Ad 1. Wiadomo, że donoszenie ciąży niesie określone konsekwencje dla zdrowia matki - ale moim zdaniem lepiej donosić, niż zabić (zaś jeśli ciąża jest zagrożeniem dla życia matki lub jest wynikiem przestępstwa, to akurat wtedy aborcja jest dopuszczalna). A jeśli matka z jakichś względów nie może lub nie chce dziecka wychowywać - właśnie po to są okna życia.

Ad. 4. Nie jestem religijny, ale w praktyce za bardzo sensowne uważam pojęcie "ordo caritatis". Czyli w pierwszej kolejności chronię zdrowie i życie najbliższych. W dalszej kolejności są członkowie mojej społeczności, narodu, inni ludzie - a dopiero po nich następują zwierzęta (najpierw ptaki i ssaki, a po nich inne organizmy żywe).

Argumenty religijne do mnie słabo przemawiają - bardziej moralne, empiryczno-historyczne (jeśli jednym z filarów społeczeństwa są zasady moralne oparte o jedną z wielkich religii, to taka sytuacja sprzyja trwałości systemu społecznego znacznie bardziej niż laicyzm czy zwłaszcza ateizm) a nawet darwinistyczne (aborcja oznacza śmierć osobnika przypadkowego zamiast mniej przystosowanego).

Twoją specjalnością są sieci neuronowe, zaś moje specjalności są znacznie bardziej odległe: astrofizyka i kosmologia. Ale bycie fizykiem (nawet teoretykiem) oznacza, że przywiązuję większą wagę do wniosków empirycznych niż do czystego teoretyzowania.

Zaś odnośnie rzeczowej polemiki: jeśli ktoś wykazuje gotowość do takowej, to staram się odpowiadać tym samym. Nawet jeśli się z tym kims nie zgadzam w sprawach, które uznaję za fundamentalne.

Co do zasad ochrony życia ogólnie się zgadzam. To trudna kwestia, ale skłaniam się do pozostawienia decyzji kobiecie. System, jeśli ma być czymś innym niż tyranią, w takiej kwestii powinien ograniczyć się do metod miękkich: np.: zapewnić takiej kobiecie dostęp do pomocy finansowej, psychologicznej i medycznej. I to nie takiej, że trzeba chodzić po instytucjach i wypełniać formularze, ale dzwonisz i masz. Do tego kampanie, które informują o takiej pomocy, dawanie poczucia, że zostaniemy zaakceptowani i szanowani, niezależnie od sytuacji.

Odnośnie religii to nigdy nie zaakceptuję idei przydatnego kłamstwa. Społeczeństwo budowane na oszustwach, nawet jeśli są w jakimś zakresie korzystne (bo przy okazji propagują dobre zasady jak nie zabijaj i nie kradnij) prowadzi do zepsucia i nadużyć, czyli to co widzimy na przykładzie Kościoła lub krajów jak Iran.

Powinno się szukać obiektywnej prawdy, nawet jeśli okaże się niezbyt miła. W tym zakresie podobają mi się słowa noblistów Bertranda Russella i Richarda Feynmana, polecam na youtube wywiady z tymi panami (do nazwiska można dodać God, żeby znaleźć fragment na ten temat, ale warto obejrzeć cały materiał).

p
pan Szczota
25 kwietnia, 11:03, PL:

Aborcja to morderstwo. Brawo Amerykanie, jest nadzieja na odrodzenie ludzkości.

25 kwietnia, 13:01, tak ino:

W szczególności, że świat dawno się przeludnił. Jeszcze 200 lat temu ludność zwiększała się o miliard przez 100 lat. Teraz każdy kolejny miliard to jest kwestia nieco ponad 10 lat. Ale jasne, mówmy, że ludzkość potrzebuje odrodzenia xD Po co dbać o jakość życia - niech będzie wiyncyj ludzi.

25 kwietnia, 13:25, pan Szczota:

Udowodnij, że świat się przeludnił. Tak naprawdę to tylko hasło.

25 kwietnia, 14:00, Taplarscy:

Musiał by przeprowadzić przewód naukowy z takim płaskoziemcom ja ty niczym w Konopielce .

Przetłumaczę twoją odpowiedź na język polski: nie potrafię tego uzasadnić, więc obrażę przeciwnika i zabieram swoje zabawki do innej piaskownicy.

g
gość
25 kwietnia, 14:01, sexvvv:

Otwarte wyszukiwanie partnerów seksualnych w Twoim mieście i według zainteresowań, na razie wszystko jest anonimowe i bezpłatne. Naprawdę fajna rzecz, użyj ----- https://urlis.net/club

Jak leczyć seksoholizm? Podstawową formą pomocy osobom uzależnionym jest wizyta u psychologa. Specjalista (może nim też być seksuolog z przygotowaniem psychologicznym) może zaproponować terapię poznawczo-behawioralną.

T
Taplarscy
25 kwietnia, 11:03, PL:

Aborcja to morderstwo. Brawo Amerykanie, jest nadzieja na odrodzenie ludzkości.

25 kwietnia, 13:01, tak ino:

W szczególności, że świat dawno się przeludnił. Jeszcze 200 lat temu ludność zwiększała się o miliard przez 100 lat. Teraz każdy kolejny miliard to jest kwestia nieco ponad 10 lat. Ale jasne, mówmy, że ludzkość potrzebuje odrodzenia xD Po co dbać o jakość życia - niech będzie wiyncyj ludzi.

25 kwietnia, 13:25, pan Szczota:

Udowodnij, że świat się przeludnił. Tak naprawdę to tylko hasło.

Musiał by przeprowadzić przewód naukowy z takim płaskoziemcom ja ty niczym w Konopielce .

A
Amen
25 kwietnia, 11:03, PL:

Aborcja to morderstwo. Brawo Amerykanie, jest nadzieja na odrodzenie ludzkości.

25 kwietnia, 13:01, tak ino:

W szczególności, że świat dawno się przeludnił. Jeszcze 200 lat temu ludność zwiększała się o miliard przez 100 lat. Teraz każdy kolejny miliard to jest kwestia nieco ponad 10 lat. Ale jasne, mówmy, że ludzkość potrzebuje odrodzenia xD Po co dbać o jakość życia - niech będzie wiyncyj ludzi.

Widać ktoś jeden ogarnięty tematem , i ze to wielki reset , i populacja ma liczyć tylko 500 milionów osobników po selekcji , ktoś powie głupi jesteś , to ja ci powiem ze obozy koncentracyjne i holokaust to fikcja , a jak byś tak chciał mocno zanurkować w temat ?? to polecam Przedsiębiorstwo holokaust (ang. The Holocaust Industry: Reflections on the Exploitation of Jewish Suffering) – książka napisana przez amerykańskiego historyka żydowskiego pochodzenia Normana Finkelsteina.

Autor przedstawia w niej pogląd, że istnieją osoby i organizacje, które wykorzystują tragedię holokaustu do celów politycznych oraz własnych korzyści majątkowych.

Wróć na i.pl Portal i.pl