Nielegalne eksperymenty medyczne w Szpitalu Przemienienia Pańskiego w Poznań? Reportaż "Głosu Wielkopolskiego" i "Superwizjera TVN"

Łukasz Cieśla
Łukasz Cieśla
Mąż pani Gabrieli trafił do kliniki przy ul. Długiej w Poznaniu z zakrzepem w nodze. Zmarł na początku marca 2013 roku, dwa dni po przyjęciu do szpitala. Wdowa od nas dowiedziała się, że jej zmarły mąż został poddany eksperymentalnej terapii.
Mąż pani Gabrieli trafił do kliniki przy ul. Długiej w Poznaniu z zakrzepem w nodze. Zmarł na początku marca 2013 roku, dwa dni po przyjęciu do szpitala. Wdowa od nas dowiedziała się, że jej zmarły mąż został poddany eksperymentalnej terapii. Łukasz Gdak
Dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" i "Superwizjera TVN" wspólnie zajęli się sprawą eksperymentów medycznych w Szpitalu Przemienienia Pańskiego w Poznaniu. Pacjentom z zakrzepicą kończyn dolnych przez lata podawano preparat Actilyse, niezarejestrowany w Polsce do tego schorzenia. - Nie wiedzieliśmy, jak dawkować ten lek. Dochodziło do powikłań, do krwotoków, także do zgonów pacjentów - powiedział nam jeden z lekarzy pracujacych w poznańskim szpitalu przy ul. Długiej. Reportaż o sprawie w sobotnim "Superwizjerze TVN", o godzinie 20.00 w stacji TVN24.

O tej niecodziennej historii zaczęliśmy pisać w zeszłym roku. Po naszych artykułach i pytaniach, prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zgonów "co najmniej 23 pacjentów". Śledztwo dotyczy eksperymentów medycznych na pacjentach bez zgody i wiedzy chorych, poddawania ich terapii podciśnieniowej, przeszczepów żył oraz fałszowania dokumentacji.

Sprawą zajęliśmy się wspólnie z "Superwizjerem TVN".

Reportaż w TVN24 w sobotę 26 września o godzinie 20.00

Dotarliśmy m.in. do rodzin zmarłych pacjentów, którzy trafili do Szpitala Przemienienia Pańskiego przy ul. Długiej w Poznaniu. Jak ustaliliśmy, przed śmiercią podano im preparat Actilyse, niezarejestrowany w Polsce do leczenia tego schorzenia. Pacjentom nie mówiono wtedy, że biorą udział w eksperymencie, nie podpisywali zgód na podanie leku. Ich żony dopiero od nas dowiedziały się, że zmarłym podano lek poza jego oficjalnymi wskazaniami.

Czytaj też: Jak władze szpitala i Uniwersytetu Medycznego tłumaczą się ws. eksperymentów na pacjentach?

Lekarze pracujący w klinice przy ul. Długiej, podlegającej Uniwersytetowi Medycznemu, powiedzieli nam, że na podanie leku Actilyse nalegał poprzedni szef kliniki. Jak się dowiedzieliśmy, był wynagradzany przez koncern farmaceutyczny produkujący Actilyse. Były szef kliniki zaprzecza wszelkim zarzutom. Sprawę bada poznańska prokuratura.

Czytaj też: Lekarz, który ujawnił sprawę eksperymentów na pacjentach, był mobbingowany przez szefa kliniki. Przy biernej postawie władz uczelni. Tak uznał poznański sąd

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl