Młoda, osierocona niedźwiedzica, uratowana 1 kwietnia w Bieszczadach trafi do poznańskiego ogrodu zoologicznego.

W podróż wyruszyła w sobotę chwilę po godz. 8.

Decyzję o ulokowaniu jej w poznańskiej placówce podjął Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

- Spełniliśmy swoje zadanie najlepiej jak potrafiliśmy i nasza rola się kończy. Uratowaliśmy pacjenta, ustabilizowaliśmy jego stan, poddaliśmy go gruntownej diagnostyce. Udało nam się uzyskać zadowalający przyrost masy. Zwierzę nie przywiązało się do człowieka, ma apetyt i rozwija się prawidłowo - mówi Jakub Kotowicz, wiceprezes przemyskiego ośrodka.