Niedzielny zakaz handlu nie przeszkadza obcokrajowcom. Kupują u nas na potęgę

Ewa Andruszkiewicz
Mimo zamkniętych w niedziele sklepów na zakupy do naszego kraju przyjeżdża coraz więcej cudzoziemców - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Najwięcej pieniędzy wydają u nas Niemcy i Ukraińcy. Tymczasem w samej Polsce niezadowolenie z zakazu handlu cały czas wzrasta.

- Szacunkowa wartość towarów i usług zakupionych w Polsce przez cudzoziemców w trzecim kwartale 2018 r. ukształtowała się na poziomie 12,4 mld zł i w odniesieniu do analogicznego okresu w 2017 r. była wyższa o 6 proc. - czytamy w najnowszym raporcie opublikowanym przez Główny Urząd Statystyczny.

Rekordowo przedstawia się także sama liczba przekroczeń polskiej granicy w 2018 r. Tylko w trzecim kwartale wyniosła ona 86,1 mln i w porównaniu do analogicznego okresu w 2017 r. była wyższa o 4,3 proc.

- W strukturze wydatków poniesionych w Polsce przez cudzoziemców przekraczających lądową granicę w trzecim kwartale 2018 r. największy udział miały wydatki przekraczających granicę z Niemcami (46,9 proc.), następnie z Ukrainą (20,3 proc.), Czechami (12 proc.), Słowacją (8,4 proc.), Białorusią (6,5 proc.), Litwą (4,3 proc.) i Rosją (1,5 proc.) - podaje dalej Główny Urząd Statystyczny.

Na zakup artykułów nieżywnościowych obcokrajowcy przeznaczyli w zeszłym roku w Polsce 81,8 proc. swoich wydatków, na żywność i napoje bezalkoholowe - 12,1 proc., a na pozostałe usługi - 5,9 proc.

Spośród artykułów nieżywnościowych największym zainteresowaniem cudzoziemców cieszyły się materiały do budowy, remontu i konserwacji mieszkania lub domu, sprzęt RTV i AGD oraz części i akcesoria do środków transportu.

Jak tłumaczą ekonomiści, dla wielu obcokrajowców Polska wciąż pozostaje atrakcyjnym miejscem zarówno pod względem cen, jak i sprzedawanego towaru. A w tym konkretnym przypadku niedzielny zakaz handlu nie tylko nie zaszkodził, ale wręcz pomógł.

- Zamiast w niedziele cudzoziemcy zaczęli przyjeżdżać do nas w piątki i w soboty, kiedy w sklepach są największe promocje - mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” dr Andrzej Faliński, ekspert ds. handlu i rynku detalicznego, i dodaje, że tym, co przyciąga obcokrajowców do sklepów w Polsce, jest przede wszystkim dobry towar i atrakcyjne ceny.

- Nasi wschodni i południowi sąsiedzi przyjeżdżają do nas przede wszystkim po żywność, bo jest lepszej jakości, a przy tym jest nieporównywalnie tańsza. To samo dotyczy tekstyliów i sprzętów elektronicznych - mówi dalej dr Faliński. - Siłą polskiego rynku jest też jego różnorodność, a w związku z tym dostosowanie do bardzo zróżnicowanego klienta. Obok artykułów sieciowych w naszych sklepach można znaleźć szeroką ofertę towarów lokalnych i produkty przemysłu spółdzielczego. To przyciąga Ukraińców, Rosjan, Białorusinów, Czechów czy Węgrów.

Co ciekawe, nawet jeśli na niedzielnym zakazie handlu, a właściwie na obniżkach cen w dni poprzedzające, rzeczywiście korzystają cudzoziemcy, w samej Polsce niezadowolenie z nowych przepisów gwałtownie rośnie. Jak wynika z najnowszych badań, przeprowadzonych na zlecenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, aż 71 proc. z nas uznaje, że państwo nie powinno ustalać, jak obywatele spędzają niedziele, a zakaz handlu odbiera jako naruszanie ich swobody konsumenckiej.

- Najczęstszą przyczyną problemów związanych z zamknięciem sklepów w niedziele jest brak lub mało czasu w pozostałe dni na zrobienie zakupów w preferowanym miejscu. W konsekwencji wiele osób czuje się zmuszona do kupowania w punktach, które nie do końca im odpowiadają, np. na stacjach benzynowych, gdzie często ceny są wyższe - czytamy w raporcie.

Co więcej, niemal 40 proc. ankietowanych przyznaje, że wciąż ma kłopot z poprawnym określeniem, które niedziele są handlowe, a które nie.

Przypomnijmy, że od 1 stycznia br. zakupy możemy robić już tylko w ostatnią niedzielę miesiąca, co oznacza, że w 2019 roku sklepy będą otwarte w 15 niedziel, a zamknięte w 37. Dla porównania w 2018 roku handlowych niedziel było 29, a niehandlowych - 23.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niedzielny zakaz handlu nie przeszkadza obcokrajowcom. Kupują u nas na potęgę - Plus Dziennik Bałtycki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl