Niedawno był w Nowoczesnej, teraz doradza wojewodzie rządu PiS. Radny sejmiku Paweł Kowalczyk nowym doradcą wojewody łódzkiego.

Marcin Darda
Marcin Darda
Paweł Kowalczyk niedawno był w Nowoczesnej, teraz jest doradcą wojewody rządu PiS.
Paweł Kowalczyk niedawno był w Nowoczesnej, teraz jest doradcą wojewody rządu PiS.
Jeszcze w październiku 2019 r. Paweł Kowalczyk był członkiem Nowoczesnej i radnym klubu Koalicji Obywatelskiej w łódzkim sejmiku. Teraz w sejmiku głosuje często tak jak PiS, a został doradcą wojewody łódzkiego. „Tu nie chodzi o politykę” - tłumaczy radny Kowalczyk.

Kowalczyk to radny z Rozprzy w okręgu piotrkowskim, do sejmiku dostał się z pierwszego miejsca listy Koalicji Obywatelskiej, był wiceprzewodniczącym regionu partii. KO te wybory przegrała, bo jeden mandat radnego więcej zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, a Kowalczyk żadnej funkcji nie dostał, poza stanowiskiem wiceprzewodniczącego opozycyjnego klubu KO.

Mimo odejścia z Nowoczesnej, jeszcze do końca stycznia 2020 r. był członkiem klubu KO. Od początku pandemii były radny opozycji w mediach społecznościowych upublicznia swoje zdjęcia z pracy przy kolportażu maseczek, przyłbic czy płynu dezynfekcyjnego finansowanych przez samorząd województwa, udostępnia także wpisy marszałka Grzegorza Schreibera (PiS) oraz wojewody Tobiasza Bocheńskiego. Jeszcze jako radny KO poparł budżet firmowany przez marszałka, a teraz często wspiera klub PiS w głosowaniach. To istotne, bo PiS ma w 33-osobowym sejmiku przewagę tylko jednego głosu nad KO i Polskim Stronnictwem Ludowym. Czy zatem etat u wojewody to zapłata za popieranie projektów PiS w sejmiku?

- Nie jest tak, że odszedłem z KO i Nowoczesnej, by przejść do PiS – mówi Kowalczyk. - Nie jest też tak, że popieram PiS w każdym głosowaniu. Popieram, jeśli projekt jest dobry. Do wojewody zgłosiłem się sam, bo brakowało mi aktywności. Funkcja doradcy bardzo pomaga w koordynowaniu pomocy podczas pandemii, a tym się właśnie zajmuję w moim bardzo dotkniętym przez koronawirusa okręgu. Uważam, że marszałek Schreiber i wojewoda Bocheński robią bardzo dobrą robotę w walce koronawirusem, ale w sejmiku zamierzam pozostać radnym niezależnym.

Wybory 2019. Sypie się Nowoczesna w regionie łódzkim. Odeszło m.in. dwóch wiceprzewodniczących regionu, w tym radny łódzkiego sejmiku

Niezależnie od intencji Kowalczyka, jego angaż w biurze wojewody jest dobrą informacją dla klubu PiS w sejmiku, szczególnie w kwestii oceny pracy marszałka i wojewody przez radnego. Przy takiej ocenie byłoby bowiem niekonsekwentne, gdyby Kowalczyk nie poparł PiS w kluczowych głosowaniach, jak absolutorium dla zarządu województwa czy budżet województwa. Z kolei informacja, że PiS w kluczowych głosowaniach ma poparcie nie tylko radnych swojego klubu, ale i radnego niezrzeszonego, ma zawsze istotne znaczenie dla public relations większości sejmikowej.

Funkcja doradcy wojewody to etat opłacany maksymalnie około 3,5 tys. zł brutto miesięcznie. Kowalczyka wciąż nie ma w oficjalnym spisie pracowników Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, ale jako doradca „ujawnił” się w Łodzi przed kilkoma dniami. Bronił wojewody łódzkiego rządu PiS po apelu do premiera łódzkich radnych klubu KO, którzy domagali się odwołania Bocheńskiego ze stanowiska. Tu w grę wchodził m.in. podtekst polityczny, bo jednym z twórców tekstu apelu do premiera jest Marcin Gołaszewski, szef regionu łódzkiego Nowoczesnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl