Obie wsie zostały wczoraj odcięte od świata, wyłączono prąd w domach. Przez cały wczorajszy dzień strażacy dowodzili chleb i wodę do domostw łodziami i specjalnym wozem bojowym, który pokonywał głęboką na metr wodę.
W ciągu paru godzin ratownicy dotarli do wszystkich 100 gospodarstw! Pracują bez wytchnienia, bo większość mieszkańców pozostała w domach.
- Woda jest niemal w każdej piwnicy, niestety nadal pada. Boimy się, że poziom się podniesie - mówił nam Lucjan Wendelberger, sołtys Nieboczów.
Przypomnijmy Nieboczowy i Ligota Tworkowska do 2015 mają zostać wysiedlone. Znajdują się w czaszy planowanego zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. - Już trzy lata temu lat daliśmy zgodę na wyprowadzkę. Do tej pory może 70 ludzi opuściło domy, opornie to wszystko idzie, procedury się przeciągają, inwestycja nie może ruszyć z kopyta - mówi Lucjan Wendelberger.
W Ligocie Tworkowskiej zostało już tylko kilkanaście osób, więc tam problem jest mniejszy. O godz. 19 zaczęły przelewać wały na polderze sąsiadującym z pobliskim Bukowem. Urzędnicy podjęli decyzję, że ewakuacja 300 mieszkańców wsi rozpocznie się o godz. 23. Do uszczelniania wałów ruszyli strażacy i mieszkańcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?