Nie żyje świadek koronny "Loczek". Jego ciało odnaleziono w celi zakładu karnego w Tarnowie

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Gdy "Loczek" trafił do aresztu, otrzymał status "N", czyli "niebezpieczny przestępca". Jego cela była więc stale monitorowana.
Gdy "Loczek" trafił do aresztu, otrzymał status "N", czyli "niebezpieczny przestępca". Jego cela była więc stale monitorowana. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Wieloletni świadek koronny Krzysztof P. pseudonim "Loczek", nie żyje. Mężczyzna został znaleziony martwy w celu zakładu karnego w Tarnowie - informują reporterzy stacji RMF.

53-letni Krzysztof P. w listopadzie zeszłego roku usłyszał zarzuty w głośnej sprawie potrójnego zabójstwa w Jurczycach w Małopolsce. W 2000 r. w jednym z domów dokonano tam egzekucji na 44-letniej kobiecie, jej 37-letnim partnerze oraz 30-letnim mężczyźnie, który przyjechał do nich, prawdopodobnie w interesach. Napastnicy najpewniej użyli broni z tłumikiem. Ciała znaleziono w łazience.

Krzysztof P. został aresztowany i osadzony w zakładzie karnym w Tarnowie. Tam też został odnaleziony martwy. Co warte podkreślenia, gdy "Loczek" trafił do aresztu, otrzymał status "N", czyli "niebezpieczny przestępca". Jego cela była więc stale monitorowana.

Nieznane są jeszcze przyczyny śmierci świadka koronnego.

Zeznania "Loczka" w przeszłości pozwoliły na rozbicie gangu Janusza T. ps. "Krakowiak" i wsadzenia do więzienia wielu przestępców działających na południu Polski.

Zabójstwo w Jurczycach

Zwłoki w 2000 r. odnalazły osoby, które przyszły odwiedzić dom Barbary K. Zabici leżeli w łazience, stąd pierwsza wersja zdarzeń - ulegli zatruciu czadem. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej ponura, ci ludzie zostali zamordowani z zimną krwią, tak jakby to była egzekucja. Nikt niczego nie słyszał. Ani najbliższy sąsiad, którego dom znajduje się dosłownie 20 metrów od posiadłości Barbary K., ani inni.

W 2003 r. Wydział Kryminalny Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie poszukiwał dwóch mężczyzn, którzy mogą posiadać wiedzę na temat potrójnego zabójstwa do jakiego doszło w 2000 r. w Jurczycach. Pierwszy z nich miał 190 cm wzrostu, owalną, długą twarz i rude, faliste włosy. Drugi jest niski, ma 160 - 165 cm, masywną budowę ciała, skośne brwi, okrągłą twarz, małe usta, krótki nos. Obaj mają około 25- 30 lat. Te poszukiwania nić wówczas nie dały.

W tamtym czasie w krakowskim sądzie toczył się też proces 2 mężczyzn oskarżonych o wymuszenie lichwiarskiego procentu od 3 mężczyzn, którym wcześniej udzielili pożyczki. Zarówno Krzysztof J., ps. "Jodła" jak i Andrzej W. ps. "Wasyl" w trakcie śledztwa, a później procesu potwierdzali, że znali Barbarę K., pożyczali jej pieniądze. "Jodła" dodał, że z "Wasylem" pożyczył raz tej mieszkance Jurczyc 35 tys. zł.

- Planowaliśmy, że otworzymy u Barbary K. agencję towarzyską, ta kwota miała być zadatkiem na ten interes. Niestety wszystko straciliśmy, bo kobieta ...zmarła – mówił oskarżony. Nie wspomniał już, że kobieta została zastrzelona.

Krzysztof P. ps Loczek pomógł w ujawnieniu wielu przestępstw, które miały na koncie gangi Jacka M. ps. Marchewa i Zbigniewa Ś. ps. Pyza. Pogrążył też zeznaniami gang Janusza T. ps. Krakowiak". Działający na terenie Krakowa "Pyza" konkurował z gangiem Jacka M. ps. "Marchewa". W listopadzie 1999 r. ludzie "Pyzy" śmiertelnie pobili kuriera, przewożącego niegdyś z Gdańska bombę przeznaczoną do zamachu na "Pyzę". Z materiałów sprawy wynikało, że pobicie miało być karą od grupy "Pyzy". Krzysztof P. ps. Loczek był jednym uczestników tego pobicia, a po uzyskaniu statusu świadka koronnego wskazał innych uczestników zajścia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl