Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje strażniczka podejrzana o nieprawidłowości. Wciąż trwa śledztwo ws. gdańskich municypialnych

red./szym
archiwum DB
Kilka dni temu pisaliśmy o pracowniczce straży miejskiej w Gdańsku, której prokuratura postawiła 139 zarzutów. Kobieta powiesiła się w środę w toalecie w jednej z restauracji w Sopocie.

Aktualizacja, godz. 18.30

- To, co robiła Barbara, miało służyć ułatwieniu wykonywania obowiązków. Przełożeni zaczęli nas rozliczać z ilości wykonywanej pracy, według procentów. Pracownicy znajdują się pod nieustanną presją tzw. celów, czyli planów działań dla straży, które według nas są niewłaściwe. Musieliśmy realizować narzuconą liczbę interwencji dla danego pionu wykroczeń: drogówka miała swoją liczbę, porządkowi swoją - tłumaczy Robert Rokosz z Solidarności Straży Miejskie.

I podkreśla: - Myślę, że Barbara nie wytrzymała presji, zwłaszcza że w wypowiedziach medialnych przedstawicieli gdańskiej straży wskazywana była jako jedyna winna tej sytuacji. Do tragedii doszło, bo były na nas naciski z góry.

Aktualizacja, godz. 16
Oświadczenie Komendanta Leszka Walczaka:

W związku z tragiczną śmiercią naszej koleżanki pragnę wyrazić głęboki żal i ubolewanie, a także złożyć kondolencje jej rodzinie, najbliższym, przyjaciołom, koleżankom i kolegom. Doszło do tragedii. Tragedii, której zapewne można było uniknąć. Wiem, że wiele osób - również w strukturach Straży Miejskiej - obwinia za nią kierownictwo jednostki. Rozumiem żal i rozgoryczenie. Uważam jednak, że śmierć naszej koleżanki nie powinna służyć jako przyczynek do wzajemnych oskarżeń, ani do podsycania wewnętrznych animozji i sporów. Apeluję by przyjąć ją z należytym szacunkiem i w skupieniu.

Podobną prośbę kieruję również do mediów. Sprawę, w której zarzuty usłyszała nasza koleżanka, wciąż bada prokuratura. Do zakończenia tego postępowania nikt nie powinien ferować pochopnych wyroków.

Więcej na temat sprawy przeczytasz w piątkowym (21.03.2014) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".

Aktualizacja godz. 12

- Śledztwo prowadzone w zakresie działań strażniczki zostanie umorzone. Sprawa jednak będzie toczyła się dalej - mówi prok. Renata Klonowska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście. I dodaje: - Jesteśmy na etapie przygotowania zarzutów w stosunku do innych pracowników Straży Miejskiej w Gdańsku. To podobne zarzuty, natomiast póki nie sformułujemy ich do końca i nie przedstawimy ich podejrzanym, nie będziemy komentować tego wątku - stwierdza prok. Klonowska.

- Jeżeli chodzi o sprawę prowadzonego przez prokuraturę śledztwa, nie będziemy go komentować do zakończenia czynności - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.

***

56-letniej strażniczce miejskiej z Gdańska kilka dni temu postawiono 139 zarzutów prokuratorskich. Municypalna miała wielokrotnie dopuścić do niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy. Strażniczce groziło nawet 5 lat więzienia.

Czytaj także: Pracownik straży miejskiej w Gdańsku z zarzutami prokuratorskimi

Wczoraj o godz. 17.45 policja w Sopocie dostała zgłoszenie o próbie samobójczej w toalecie jednej z restauracji w Sopocie. Pogotowie ratunkowe przeprowadziło reanimację jednak było już za późno.

Wstępne oględziny wykluczyły udział osób trzecich. Zwłoki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki