Nie żyje pracownica strzeleckiego Kronospanu, która w czwartek uległa wypadkowi w pracy

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Archiwum
Kobieta szła już do mieszczącej się na antresoli szatni. Kiedy była na górze, otworzyły się drzwi męskiej szatni i ją uderzyły. Kobieta upadła, przetoczyła się pod barierką i spadła z około pięciu metrów na niższy poziom.

Do wypadku w zakładzie produkcyjnym Kronospan w Strzelcach Opolskich doszło w czwartek. Jedna z pracownic, po zakończeniu dniówki, szła do znajdującej się na antresoli szatni.

- Mieści się ona około pięciu metrów nad ziemią - mówi Tomasz Krzemienowski, zastępca okręgowego inspektora pracy w Opolu.

Kiedy była na górze, wychodzący z męskiej szatni mężczyzna, otworzył drzwi i uderzył nimi kobietę. Ta upadła, przetoczyła się pod barierką i spadła na niższy poziom.

Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano służby ratownicze, a śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Polskiej Nowej Wsi, przetransportował poszkodowaną do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

- Z ogromnym żalem informujemy, że mimo podjętych działań nie udało się uratować naszej pracownicy – mówi Joanna Szremska, dyrektor personalny Kronospanu. - Bezwzględnym priorytetem Kronospanu jest bezpieczeństwo naszych pracowników, dlatego drobiazgowo wyjaśnimy okoliczności wypadku – dodaje.

Kronospan powołał komisję, która ustala przyczyny zdarzenia. Wyjaśnieniem sprawy zajmują się także policja, prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy, z którymi Kronospan prowadzi postępowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia.

OPOLSKIE INFO - 13.07.2018

Na co Opolanie skarżą się policji? [OPOLSKA MAPA ZAGROŻEŃ BE...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nie żyje pracownica strzeleckiego Kronospanu, która w czwartek uległa wypadkowi w pracy - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Solohan

Ważne że sprawa jest pod kontrolą i zbadają dlaczego tak się stało.

e
elemele

Smutna sytuacja. Miejmy nadzieję, że szybko wyjaśnią całą sprawę. Kondolencje dla rodziny.

P
Perchu

Bardzo łatwo jest ludziom wydawać sądy, kto jeest winny. A może warto poczekać na to aż sprawdzą, kto faktycznie zawinił albo co zawiniło? Bo oskarżanie od razu kogoś od bhp i ewentualne niesłuszne oskarżenia to nie jest coś, co pomaga albo jest stosowne w ogóle, bardziej szkodzi tak naprawde. Zachowajcie sobie te oskarżenia dla siebie, bo to nie jest czas i miejsce na takie wypowiedzi.

m
mariolamariola
Może on być najprzyjemniejszych człowiekiem na świecie ale nie przydaje mu to absolutnie kompetencji w tym co robi. Ja pracowałam od samego otwarcia zakładu i ten bhp-owiec był najgorszym z jakim miałam do czyniania. Nie obchodzi mnie jaki jest miły skoro nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo, czyli wykonać tego do czego został zatrudniony. A indywidualnie? Niejednokropnie zdarzało się że ludziom włamywacz się do szafek odróżniają nie tylko odzież roboczą ale i rzeczy osobiste. Wiele osób do dzisiaj nie odzyskała kluczy od mieszkań i samochodów, dowodów, pieniędzy a i o drobiazgami nie wspomnę. A zakład? Zarobki oscylują na granicy absolutnego minimum. Podwyżki pojawiają się jedynie przy wzroście wynagrodążenia minimalnego a i to nie zawsze. Niejednokrotnie zamiast dać pracownikowi podwyżkę zakład różnicę uzupełnia dodatkiem czy premią które są arbitralne dlatego kiedy taka osoba zrobi kilka nadgodzin zakład nie daje premii bo minimalne wynagrodzenie osiągnięto. Wypłaty na czas? Wypłaty mogą być na czas ale przez tyle lat pracy jeszcze ani raz nie zdarzyło mi się żeby wypłacono mi za wszystkie godziny - tak podstawowe jak i nadgodziany i urlop. Niedopłaty stale oscylowały pomiędzy pojedyńczymi godzinami a nawet całymi dniami. Raz nawet za tydzień urlopu mi nie wypłacili - oczywiście odliczając jednocześnie dni wybranego urlopu. A warunki pracy są wręcz skandaliczne. Jeszcze niedawno ludzie nie mieli wyboru, bo nie było w Strzelcach tylu opcji zatrudnienia. Teraz istnieje strefa gospodarcza na Olszowej i już od kilku miesięcy ludzie migrują do Mubea, Ifa itd. a dlaczego? Bo wiąże się to ze znacznym wzrostem dochodów i niewyobrażalne poprawą warunków pracy. Ludzie po pracy w kronospanie mają wręcz objawy PTSD, i w nowych zakładach niejednokrotnie są wręcz w szoku, bo jakto? Można przepracować tylko 8 godzin i nikt nie wymusza 12 godzin? Jakto? Nikt na ciebie nie krzyczy bez powodu? Jakto? Pracodawca dba o to żeby pracownik był zdrowy i wypoczęty a nie o to ile metrów zrobił? Jakto? Pracownik nie musi chodzić i prosić po współpracownikach żeby mu urlop podpisali? Bo wbrew przepisom prawa w kronospanie to nie pracodawca tylko ty załatwiasz sobie zastępstwo. Moglądam tak opisywać godzinami ale na szczęście zostawiłam tą traumę za sobą. Szkoda tylko że koleżanka nie przeżyła kronospanu i jego kierowników i "specjalistów".
o
opek

ja jestem pracownikiem krono prawie od poczatku i pewnie cieszysz sie ze twojej bylej firmie taka tragedia sie trafila . Pewnie im sie to nalezalo sądzisz bo truja ludzi i sa najgorsi. moze nie jest najlepsza praca w krono ale ja widze z roku na rok zarobki sa lepsze pieniadze na czas i przez ostatnie lata to bhp wlasnie dziala bo caly czas to ciagle szkolenia drogi znaki . Pan z bhp nigdy nie olal mnie jak chcialem cos zalatwic . Mlody chlopak ale zawsze sie przywita pogada zapyta . wypadki sie zdarzaja i to jest tragedia.

 
W dniu 21.07.2018 o 09:48, mariolamariola napisał:

Witam pragnę skomentować wypowiedź Pani dyrektor Szremskiej odnośnie wypadku .Byłam pracownicą krosnospanu, zawsze liczyły się tylko wyniki, efekty produkcji na ostatnim miejscu było bezpieczeństwo pracowników . I sądząc po opiniach wciąż tam pracujących oraz opisanym zdarzeniu nic się nie zmieniło. To już drugi poważny wypadek tylko tym razem najgorszy bo smiertelny. Obecny pan od bhp rzadko kiedy pojawiał się na hali. Nie tylko miejsce wypadku ale także wiele innych na terenie zakładu jest nieodpowiednio bądź w ogóle nie zabezpieczonych wiec nie sądzę żeby widział co się dzieje. Pytanie tylko czy jest on tak niekompetenty czy może tak bardzo nie interesuje go los pracowników. Dla mnie pewnym jest tylko że wypadek tego typu był tylko kwestią czasu. Szkoda tylko że za ignorancję i głupotę zakładu ktoś musiał zapłacić życiem.

m
mariolamariola
Witam pragnę skomentować wypowiedź Pani dyrektor Szremskiej odnośnie wypadku .Byłam pracownicą krosnospanu, zawsze liczyły się tylko wyniki, efekty produkcji na ostatnim miejscu było bezpieczeństwo pracowników . I sądząc po opiniach wciąż tam pracujących oraz opisanym zdarzeniu nic się nie zmieniło. To już drugi poważny wypadek tylko tym razem najgorszy bo smiertelny. Obecny pan od bhp rzadko kiedy pojawiał się na hali. Nie tylko miejsce wypadku ale także wiele innych na terenie zakładu jest nieodpowiednio bądź w ogóle nie zabezpieczonych wiec nie sądzę żeby widział co się dzieje. Pytanie tylko czy jest on tak niekompetenty czy może tak bardzo nie interesuje go los pracowników. Dla mnie pewnym jest tylko że wypadek tego typu był tylko kwestią czasu. Szkoda tylko że za ignorancję i głupotę zakładu ktoś musiał zapłacić życiem.
Wróć na i.pl Portal i.pl