Nie żyje 40-letnia kobieta ciężko ranna w wypadku drogowym na drodze krajowej numer 9 w Chmielowie

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Do wypadku doszło w czwartek, 13 października. Po ciężko ranną kobietę przyleciał śmigłowiec LPR
Do wypadku doszło w czwartek, 13 października. Po ciężko ranną kobietę przyleciał śmigłowiec LPR Marcin Radzimowski
Niestety, mimo wysiłków lekarze nie zdołali uratować życia 40-letniej kobiety ciężko rannej w wypadku, do którego doszło w czwartek 13 października na drodze krajowej numer 9 w Chmielowie, w gminie Nowa Dęba (powiat tarnobrzeski). W wypadku ranna została też jej 11-letnia córka oraz kierowca drugiego samochodu uczestniczącego w zdarzeniu.

Wypadek w Chmielowie. Kierująca zmarła w szpitalu

Przypomnijmy, ta tragedia wydarzyła się w czwartek rano, informowaliśmy o niej: Wypadek z udziałem tira i samochodu osobowego w Chmielowie, po ranną przybył helikopter LPR.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wypadku wynika, że jadący w kierunku Rzeszowa 32-letni kierowca ciągnika siodłowego man ciężarowego z naczepą, najechał na tył seata arosa, który wjechał z drogi podporządkowanej na wiadukt w ciągu drogi krajowej. W wyniku zderzenia seat został zepchnięty na lewy pas drogi. Do szpitali w Rzeszowie i Tarnobrzegu trafiły trzy osoby: 40-letnia kobieta kierująca seatem i 11-letnia pasażerka seata oraz 32-letni kierowca ciężarówki - przekazywała w czwartek podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Najciężej ranna została 40-letnia kierująca seatem, mieszkanka Chmielowa. W tamtym czasie odwoziła córkę do szkoły, dziewczynka - uczennica czwartej klasy szkoły podstawowej miała wystąpić na akademii z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Do szkoły niestety nie dotarła...

Po półgodzinnej akcji resuscytacyjnej przywrócono czynności życiowe 40-letniej kobiety. Była nieprzytomna. Sztucznie wentylowaną przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Rzeszowa. Niestety, ten wypadek miał najtragiczniejszy z możliwych finał. Mimo wysiłków lekarze z rzeszowskiego szpitala klinicznego przegrali walkę o życie kobiety. 11-latka straciła ukochaną mamę.

Zmarła w mediach społecznościowych pożegnały Mażoretki "Diament" z Chmielowa, z którymi była związana.:

Aniu......
Żegnamy Cię i dziękujemy.....
Słów nie ma, serce ściśnięte.
Odeszłaś nagle i jeszcze nikt z nas nie wierzy......
Czuwaj nad rodziną i nad nami.
Dziękujemy za każą chwilę, każdy uśmiech, każdy przyszyty cekinek, każdy wspólny wyjazd
Pustka..... I ból

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie żyje 40-letnia kobieta ciężko ranna w wypadku drogowym na drodze krajowej numer 9 w Chmielowie - Echo Dnia Podkarpackie

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
15 października, 21:38, Gość:

Dlaczego piszecie że zmarła wjechała z drogi podporządkowanej? Ona zjeżdżała w drogę podporządkowaną. To tirowiec się zagapił. Poprawcie to w artykule

16 października, 19:14, Xyz:

A byłeś na miejscu że wiesz jak było ?

Wiem że tak właśnie to wyglądało.

G
Gość
Prawda jest taka że zginęła niewinna kobieta to nie ona wymusiła pierwszeństwo. Mam nadzieje że prawda wyjdzie na jaw.
X
Xyz
15 października, 21:38, Gość:

Dlaczego piszecie że zmarła wjechała z drogi podporządkowanej? Ona zjeżdżała w drogę podporządkowaną. To tirowiec się zagapił. Poprawcie to w artykule

15 października, 22:13, Gość:

Tak, to prawda, błąd jest nagminnie powielany.

16 października, 16:09, Zdzichu:

Czyli według ciebie policja się nic nie zna ty nie będą na miejscu stwierdzasz inne fakty prawie jak detektyw Monk

16 października, 18:57, Gość:

Jedynym świadkiem wypadku był pasażer tirowca, przedstawiona wersja wydarzeń nie mogła być inna niż ta w artykule. Z taką wielką wiarą w media, życzę powodzenia w życiu :)

Ciężko jest zrozumieć że kobieta popełniła błąd który przepłaciła życiem nie wiemy co się stało że nie zauważyła tak dużego auta a teraz sobie urządzacie lincz na kierowcy on też ma pewnie rodzinę też to przeżywa ale najlepiej zwalić wszystko na tira bo zmarła już się nie wypowie

X
Xyz
15 października, 21:38, Gość:

Dlaczego piszecie że zmarła wjechała z drogi podporządkowanej? Ona zjeżdżała w drogę podporządkowaną. To tirowiec się zagapił. Poprawcie to w artykule

A byłeś na miejscu że wiesz jak było ?

G
Gość
16 października, 16:57, asdfgh:

Ja jestem ciekawy z jaką prędkością poruszał się ten tir , najpierw rozpędzają się tam tiry, pod górkę tego wiaduktu , który ostatnio został jeszcze podwyższony a potem zjeżdżają z nadmierną prędkością , to samo motocykle jest tam kawałek dobrego asfaltu od Jadachów do Nagnajowa i jeśli jest dobra pogoda niektórzy motocykliści pędzą tam nawet ponad 200 km /h

Masz fantazje

G
Gość
15 października, 21:38, Gość:

Dlaczego piszecie że zmarła wjechała z drogi podporządkowanej? Ona zjeżdżała w drogę podporządkowaną. To tirowiec się zagapił. Poprawcie to w artykule

15 października, 22:13, Gość:

Tak, to prawda, błąd jest nagminnie powielany.

16 października, 16:09, Zdzichu:

Czyli według ciebie policja się nic nie zna ty nie będą na miejscu stwierdzasz inne fakty prawie jak detektyw Monk

16 października, 18:57, Gość:

Jedynym świadkiem wypadku był pasażer tirowca, przedstawiona wersja wydarzeń nie mogła być inna niż ta w artykule. Z taką wielką wiarą w media, życzę powodzenia w życiu :)

Co ty pieprzysz jaki pasażer jak on sam jechał za nim jechało jeszcze jedna ciężarówka nie siej glupot

G
Gość
15 października, 21:38, Gość:

Dlaczego piszecie że zmarła wjechała z drogi podporządkowanej? Ona zjeżdżała w drogę podporządkowaną. To tirowiec się zagapił. Poprawcie to w artykule

15 października, 22:13, Gość:

Tak, to prawda, błąd jest nagminnie powielany.

16 października, 16:09, Zdzichu:

Czyli według ciebie policja się nic nie zna ty nie będą na miejscu stwierdzasz inne fakty prawie jak detektyw Monk

Jedynym świadkiem wypadku był pasażer tirowca, przedstawiona wersja wydarzeń nie mogła być inna niż ta w artykule. Z taką wielką wiarą w media, życzę powodzenia w życiu :)

a
asdfgh
Ja jestem ciekawy z jaką prędkością poruszał się ten tir , najpierw rozpędzają się tam tiry, pod górkę tego wiaduktu , który ostatnio został jeszcze podwyższony a potem zjeżdżają z nadmierną prędkością , to samo motocykle jest tam kawałek dobrego asfaltu od Jadachów do Nagnajowa i jeśli jest dobra pogoda niektórzy motocykliści pędzą tam nawet ponad 200 km /h
Z
Zdzichu
15 października, 21:38, Gość:

Dlaczego piszecie że zmarła wjechała z drogi podporządkowanej? Ona zjeżdżała w drogę podporządkowaną. To tirowiec się zagapił. Poprawcie to w artykule

15 października, 22:13, Gość:

Tak, to prawda, błąd jest nagminnie powielany.

Czyli według ciebie policja się nic nie zna ty nie będą na miejscu stwierdzasz inne fakty prawie jak detektyw Monk

Z
Zdzichu
Dominik co ty za odwalasz siejesz jakieś swoje tezy zakładasz nowe konta po to żeby na siłę zrzucić wine na kierowcę policja ustaliła że ona wyjechała z podporządkowanej praktycznie przed niego co widać na zdjęciach a ty na siłę próbujesz winne zwalac na kierowcę który też pewnie przeżywa całą sytuację a do tego oni jechali na dwa samochody więc jest świadek a ty nie wiem co probojesz osiągnąć
Wróć na i.pl Portal i.pl