Ponad 200 ekologów zebrało się wczoraj pod Kapitolem. Przynieśli ze sobą wycięty z tektury, symboliczny bilet lotniczy. "To jest bilet dla prezydenta Obamy na konferencję ONZ w Poznaniu. Chcemy by pojechał do Polski i pokazał, że dołączymy do reszty świata w walce z globalnym ociepleniem".
Barack Obama nie wybiera się jednak do Polski. Kongresman z Marylandu, Chris Van Hollen, tłumaczy, że walka z globalnym ociepleniem jest dla przyszłego prezydenta USA priorytetem. "On ma w okresie przejściowym mnóstwo zajęć, ale jestem pewien, że dołączy do społeczności międzynarodowej w kwestii globalnego ocieplenia"- oświadczył.
Informację o tym, że Barack Obama pozostanie w USA, demonstranci przyjęli ze zrozumieniem. Mówili, że wyjazd nowego prezydenta do Poznania byłby znaczący. Jednak najważniejszym testem będzie jego zaangażowanie w sprawę i realizacja obietnic wyborczych.
Wielu amerykańskich ekologów wybiera się do Polski, gdyż konferencję w Poznaniu uważają za jedno z najważniejszych wydarzeń w światowej kampanii na rzecz walki z globalnym ociepleniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?