Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nazistowski gang grasuje we Wrocławiu

Marcin Rybak
Fot. Piotr Krzyżanowski
We Wrocławiu działa gang nazistów. To wniosek z ustaleń Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i staromiejskiej prokuratury.

W poniedziałek funkcjonariusze ABW zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy w kwietniu przeprowadzili akcję rozklejania rasistowskich plakatów na wrocławskich przystankach MPK.
Prawie siedemdziesiąt przystanków oklejono plakatami z wizerunkiem białego dziecka i hasłem: "Musimy chronić byt naszej rasy i przyszłość dla białych dzieci". Były też ulotki z antymuzułmańskim manifestem zakończone hasłem: "Dbajmy o bezpieczeństwo naszego kontynentu, o jego jednolitość rasową".

Niektóre z plakatów były wkładane do gablot z rozkładami jazdy autobusów i tramwajów. Inne - naklejane na szybach.

- Obaj zatrzymani są podejrzani o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się propagowaniem nazizmu - mówi prokurator Jakub Przystupa z wrocławskiej Prokuratury Okręgowej.
Młodszy z zatrzymanych ma 20 lat, drugi jest o cztery lata starszy. Jeden jest wrocławianinem, drugi pochodzi z Bolesławca. Prokuratura poprosiła sąd o aresztowanie jednego z nich. Drugi, po przesłuchaniu, został zwolniony do domu. Pozostaje pod policyjnym dozorem.

Plakaty rozklejali w kwietniu. Jak ustalono w czasie śledztwa, akcja miała mieć związek z urodzinami Adolfa Hitlera, przypadającymi na 20 kwietnia.
Według naszych informacji, w czasie przeszukania w mieszkaniach zatrzymanych znaleziono ulotki, które były rozklejane na przystankach. Funkcjonariusze ABW zabrali też m.in. kserokopiarkę i klucz do otwierania gablot z rozkładami jazdy.

Mężczyźni przyznali się do udziału w plakatowaniu przystanków MPK. Choć - jak wynika z naszych informacji - nie chcieli ujawnić żadnych szczegółów ani zdradzić wspólników, którzy pomagali im w akcji.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zapowiada kolejne zatrzymania. "To sprawa rozwojowa" - czytamy w oficjalnym komunikacie ABW.
Prowadzący śledztwo nie chcą ujawnić bliższych informacji na temat grupy nazistowskiej, z którą mieli być związani dwaj zatrzymani w poniedziałek mężczyźni.

- Stwierdzenie prokuratury, że we Wrocławiu działa gang nazistów, jest szokujące - mówi Dariusz Tokarz, pełnomocnik wojewody dolnośląskiego do spraw mniejszości narodowych i etnicznych. - To cios dla wizerunku Dolnego Śląska i Wrocławia jako wielokulturowego miasta spotkań - uważa.
- Na razie wciąż za mało wiemy o tej sprawie. Prokuratura stawia zarzuty, ale o tym, czy rzeczywiście działa u nas grupa nazistów, będziemy mogli mówić po wyroku sądu - uspokaja Stanisław Rybar-czyk, prezes wrocławskiej Fundacji Dzielnicy Czterech Świątyń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska