Nawet gwiazdy wpadają w pułapkę bardzo złych ról

Listę nominacji do Złotych Malin zdominowały takie filmy, jak „Zoolander 2” i „Batman v. Superman: Świt sprawiedliwości” . Nieudana kontynuacja jednej z najciekawszych satyr na świat mody - czyli „Zoolander 2” - zebrała najwięcej, bo aż dziewięć nominacji, w tym w kategoriach aktorskich dla Bena Stillera i Owena Wilsona. Stiller otrzymał również szansę na wyróżnienie dla najgorszego reżysera.

Swoich filmowych kreacji powinni wstydzić się m.in. Julia Roberts, Robert De Niro i Owen Wilson - nominowani do Złotych Malin

Osiem nominacji otrzymał natomiast „Batman v. Superman”. Na tegoroczną Złotą Malinę mogą liczyć odtwórcy głównych ról w tym filmie: Ben Affleck i Henry Cavill oraz aktor drugoplanowy Jesse Eisenberg. Zaskakujące są również nominacje dla największych gwiazd Hollywoodu: Julii Roberts i Kate Hudson. Obie zagrały w „Dniu Matki” w reżyserii Garry’ego Marshalla.

Dostało się także Robertowi De Niro za kreację w filmie „Co ty wiesz o swoim dziadku?”. Aktor gra w nim emerytowanego generała amerykańskiej armii i świeżo upieczonego wdowca.

To niechlubne wyróżnienie zdobył też film dokumentalny opowiadający o pierwszej kobiecie z nominacją Demokratów w kampanii prezydenckiej w USA, „Hillary’s America: The Secret History of the Democratic Party”.

37. edycja nagród tradycyjnie zakończy się dzień przed wręczeniem Oscarów. „Liczba kinowych gniotów w 2016 roku była tak duża, że w każdej kategorii nominowaliśmy wyjątkowo sześć, a nie pięć tytułów” - powiedzieli organizatorzy Złotych Malin.

Antynagrody przyznawane są od 1980 roku. Najgorsze filmy i aktorów wybiera około tysiąca członków Fundacji Nagród Złotych Malin w USA i 23 innych krajach świata. Wskazanych przez nich filmów lepiej nie oglądajcie.