Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciel-trener Tomasz A. skazany za obcowanie płciowe z 14-latką

Ewa Gorczyca
archiwum
4 lata pozbawienia wolności - to kara orzeczona przez sąd dla 53-letniego Tomasza A. Mężczyzna nie będzie mógł przez 6 lat pracować z dziećmi.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła krośnieńska Prokuratura Rejonowa. Dotyczyło ono tego, co wydarzyło się podczas obozu sportowego, który latem ub. roku odbywał się w Krośnie.

Uczestnicy (w wieku od 11 do 16 lat) wraz z trojgiem opiekunów mieszkali w szkolnej bursie. Obozem kierował Tomasz A., mistrz sportów walki i nauczyciel w szkole ponadgimnazjalnej w Krakowie.

Pewnej nocy, pod koniec obozu, mężczyzna wszedł do pokoju uczestniczek. Spędził w nim dłuższy czas (potwierdził to zapis z monitoringu zainstalowanego na korytarzu internatu).

Zobacz też: Trener oskarżony o gwałt na 14-latce
Mieszkająca w pokoju dziewczynka po wyjściu trenera wysłała wiadomość do rodziców. Przyjechali do Krosna, zabrali córkę z obozu, zawieźli do szpitala na badania. Zgłosili też sprawę na policję.

Krośnieńska prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut gwałtu i doprowadzenia do poddania się innej czynności seksualnej. Ustaliła też, że Tomasz A. wobec innej uczestniczki obozu 16-latki, miał dopuścić się przestępstwa o charakterze seksualnym.

Akt oskarżenia trafił najpierw do Sądu Okręgowego w Krośnie, stąd został przekazany do Sądu Okręgowego w Krakowie. Proces rozpoczął się w kwietniu i był prowadzony z wyłączeniem jawności. Tomasz A. złożył wyjaśnienia. Sąd wysłuchał też zeznań dorosłych świadków. Zeznania dzieci, zarejestrowane wcześniej, zostały odtworzone.

Do gwałtu nie doszło

Sąd wydał wyrok skazujący, ale zmienił opis czynu i jego kwalifikację - przyjął, że oskarżony doprowadził do obcowania płciowego z małoletnią, wykorzystując jej bezradność.

Tomasz A. usłyszał wyrok 4 lat pozbawienia wolności. Sąd na 6 lat zabronił mu wykonywania wszelkich zawodów związanych w wychowaniem i edukacją małoletnich oraz opieką nad nimi. Ma także 6 letni zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną. Na jej rzecz orzekł 25 tys. zł nawiązki.

Od zarzutu dotyczącego drugiej uczestniczki trener został uniewinniony.

Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura uważa, że jest za łagodny. Apelację chcą składać obie strony.


Zobacz też: Była więziona i gwałcona. Uciekła skacząc z czwartego piętra. Internauci zebrali dla niej 250 tys. zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24