Nauczyciele chcą od Sutryka nawet 2000 zł podwyżki. Na razie mają 50 złotych

Kinga Czernichowska, Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Karolina Misztal
Nauczyciele dostaną od nowego roku 50 złotych podwyżki. Tyle wrocławski ratusz zaplanował w budżecie, bo tyle nauczycielom obiecał rząd. Tymczasem oświatowe związki zawodowe chcą, by prezydent Jacek Sutryk zagwarantował miesięczne zarobki poszczególnych nauczycieli wyższe o 250 do 2000 złotych. Negocjacje z wrocławskim ratuszem zaplanowano na przyszły piątek. Tymczasem już w poniedziałek ma się rozpocząć nieformalny protest nauczycieli - chcą masowo wybierać się na zwolnienia lekarskie. Protestu nie firmuje żaden z nauczycielskich związków.

- Napisałam wniosek do prezydenta Jacka Sutryka i na 21 grudnia mamy umówione spotkanie z dyrektorem departamentu edukacji, Jarosławem Delewskim - mówi Mirosława Chudobska, szefowa dolnośląskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Domagamy się podwyżek do dodatków do wynagrodzenia.

Chodzi o dodatki motywacyjne, wychowawcze i funkcyjne, do których może dopłacać gmina. Dodatki wychowawcze dostają wychowawcy klas - to 250 złotych miesięcznie, dodatki funkcyjne - dyrektorzy i wicedyrektorzy (kwota tego dodatku to od 1000 do 2000 złotych), dodatki motywacyjne to takie, którymi dyrektorzy nagradzają nauczycieli, którzy wykonali jakieś dodatkowe zadania w ciągu semestru czy roku szkolnego. To może być organizacja konkursów dla dzieci, akcji angażujących uczniów czy lekcji otwartych.

- Punktem wyjścia będzie dla nas podwyżka tych dodatków o 100 procent. Zobaczymy, co uda nam się osiągnąć w drodze negocjacji - dodaje Chudobska.

Urzędnicy przewidują w budżecie miasta na przyszły roku podwyżki dla nauczycieli. Ale dużo niższe od tych oczekiwanych przez związkowców.
- Na razie to kwota 50 złotych brutto na nauczyciela – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Przemysław Gałecki z magistratu. Tłumaczy, że to podwyżka zagwarantowana w ustawie. - Warto przypomnieć, że miejskie pieniądze mogą być przeznaczane na podwyżki dodatków funkcyjnego i motywacyjnego. Pieniądze na pensje podstawową pochodzą z budżetu państwa. A Wrocław jest na trzecim miejscu w Polsce jeśli chodzi o wysokość nauczycielskich pensji. W ogóle w przyszłorocznym budżecie miasta na oświatę przeznaczono 1,3 mld zł. W tym roku reforma edukacji związana m. in. z likwidacją gimnazjów pochłonęła 100 milionów złotych - wylicza. - Urząd miejski poprosił rząd o 2 miliony złotych na odprawy dla zwalnianych nauczycieli likwidowanych gimnazjów. Dostał zaledwie 400 tysięcy złotych - dodaje.

Przemysław Gałecki twierdzi, że nauczycielski protest to spór z państwem i to do ministerstwa, a nie do gminy w pierwszej kolejności związki oświatowe powinny kierować swoje żądania.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 127

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kasia
Ciekawe, dlaczego miasto zwleka z wypłatą ustawowej podwyżki z wyrównaniem od stycznia?
ś
świadomy
myślą,że ich ten sutek dutka z nowiczokami coś cobchodzą. Jedyne co dostaną to ledowojstwo znanego z tego wieloletniego wodoleja sutka dutka oraz kopa w d.upę najnowszymi butami, tak dla "wyrobienia sobie celności" kopa dla przyszłycj głupków, co go wybrali. No chyba, że buta mu szkoda, że se na d.upię nauczyciela zarysuje.
N
Nauczycielka
Bo dzieci są dla 500 plus i innych świadczeń.Ich wychowaniem nikt się nie przejmuje i rzeczywiście są jak zwierzęta...
w
wesoły dynamista
kopacze śląsk-hey-śląsk potrzebują nowego Trenejro z imPOrtu, a to nie są tanie rzeczy. Taki Trenejro zarabia miesięcznie tyle co cała szkolna belferka przez kwartał, więc jeszcze sobie poczekacie, a tymczasem marsz na piłkarskie święto i gardeł nie żałować XD
t
taka prawda
ktoś w końcu musi podcinać skrzydła, równać w dół, ubijać inwencję, inicjatywę, uczyć ślepego posłuszeństwa i absurdalnej wiary w symbole. Potrzebni są i będą ludzie, którzy wyprodukują bezrefleksyjnych wiernych.
S
Stary belfer
Już dziś absolwent informatyki ma w korporacji na wejściu 5 000. Czy 1600 nauczyciela stażysty jest dla niego konkurencyjną ofertą? Brak matematyków, fizyków, chemików i nauczycieli języków obcych, którzy znajdują pracę poza oświatą. Chyba rzeczywiście będzie tak jak piszą niektórzy na tym forum, że szczytem kwalifikacji będzie murarka (z całym szacunkiem dla murarzy). Można i tak. Już dziś leczą nas Ukraińcy, może wkrótce szamani i zamawiacze chorób. Polacy będą wykonywali tylko prace wymagające najniższych kwalifikacji a managerów się sprowadzi z zachodu albo z Chin. No są jeszcze tacy co są mądrzy "sami z siebie" i szkół nie potrzebują. I niedługo szkół nie będzie. Już dzisiaj jest to zawód dla kobiet, których mężów stać na to aby uprawiały takie "hobby.
s
stary belfer
W mojej pierwszy semestr kończy się w najbliższy piątek. Oceny mam wystawić w najbliższą środę. W czwartek rada klasyfikacyjna.
Jeśli chodzi o koniec roku, który zawsze przypada w piątek, oceny wystawiamy w środę. W czwartek rada klasyfikacyjna. Jestem wychowawcą. Mam niecała dobę na przygotowanie świadectw, arkuszy ocen, dyplomów, zakup nagród dla najlepszych uczniów, sportowców, itp. Na lekcjach mam wtedy zwykle 5-7 osób, bo uczniowie chodzenie do szkoły w czerwcu traktują jak szykanę. Ja nie mogę - muszę prowadzić lekcje tak jakby było ich 30. Ciekawe, kto wtedy opiekuje się naszymi nieobecnymi uczniami?
Zapewne i na tą odpowiedź najdziesz jakieś "sensowne" argumenty przeciw moim. Powiedz mi tylko: tej życiowej mądrości, umiejętności pisania i czytania oraz paru innych nabyłeś w szkole, czy jesteś sam z siebie taki inteligentny?
r
refleksja
Rozumiem, że żaden nauczyciel na żadnym stopniu twojej edukacji nie był ci do jego zdobycia potrzebny.
u
ulubieńcem sutryka
to gówny postulat nauczycieli we Wrocławiu: precz z Jarusiem, kumplem sutryka!
o
obserwator
Dyrektorzy najbardziej boją się... roszczeniowych rodziców. Dyrektorzy nie biorą strony swoich podwładnych. Często robią im "zjebkę" w obecności rodziców (sic!), którzy przyszli do szkoły na skargę.
Jak taki nauczyciel ma być potem szanowany?
o
obserwator
Dyrektorzy najbardziej boją się... roszczeniowych rodziców. Dyrektorzy nie biorą strony swoich podwładnych. Często robią im "zjebkę" w obecności rodziców (sic!), którzy przyszli do szkoły na skargę.
Jak taki nauczyciel ma być potem szanowany?
m
milka
chyba coś w tym jest co piszesz, technologia jest wszechobecna , no cóż takie są teraz już czasy i technologie, ale tam tych czasów jest żal
h
heheh
tak bardzo pogardzali "robolami". "Ucz się bo skończysz na budowie." :XD
h
heheh
tak bardzo pogardzali "robolami". "Ucz się bo skończysz na budowie." :XD
s
się uczyć porządnych
zawodów to byście nie musieli strajkować a tym czasem do roboty!!! bo dróg niema komu budować tam zarobicie po 5tyś na łapę i pożytek z was jakiś będzie lenie śmierdzące
Wróć na i.pl Portal i.pl