Naprotechnologia w Lublinie przeżywa oblężenie

Monika Fajge
Archiwum
2-3 miesiące - tyle muszą czekać małżeństwa, które bezskutecznie starają się o dziecko, na przyjęcie do kliniki naprotechnologii. To nowatorska metoda leczenia niepłodności, którą akceptuje Kościół katolicki.

Do Lublina przyjeżdżają bezdzietne pary m.in. z Holandii, Wielkiej Brytanii, Włoch.

- Od 6 lat staramy się z mężem o dziecko. Myśleliśmy o adopcji, ale najpierw chcemy spróbować wszystkich dostępnych metod, które mogą nam pomóc zajść w ciążę - mówi małżeństwo z Lubelszczyzny, które spotkaliśmy przed kliniką przy ul. Czechowskiej. - Zbliżamy się do półmetka terapii i naprawdę jesteśmy dobrej myśli. Tym bardziej, że poznaliśmy parę, która dzięki naprotechnologii ma dziecko.

Naprotechnologia powstała 30 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Polega na dokładnej obserwacji całego cyklu miesiączkowego, badaniu śluzu, temperatury i samopoczucia kobiety.

- Dziś w całej Polsce praktykuje zaledwie 11 specjalistów w tej dziedzinie - wyjaśnia dr Maciej Barczentewicz, kierownik kliniki, prezes zarządu Instytutu Leczenia Niepłodności Małżeńskiej im. Jana Pawła II w Lublinie. - Terapia trwa od 18 do 24 miesięcy. Wykorzystujemy naturę i wszystkie środki dostępne w medycynie, np. farmakologię, a w ostateczności także zabiegi chirurgiczne.

Lubelska klinika naprotechnologii to jedyna taka placówka we wschodniej Polsce. Choć oficjalnie ruszyła niecałe pięć miesięcy temu, to do ginekologów ustawiają się już długie kolejki.

- Wcześniej przyjmowaliśmy bezdzietne pary w lubelskim NZOZ Życie przy ul. Lubartowskiej, a od marca przy ul. Czechowskiej. Obecnie prowadzimy zapisy na październik - mówi dr Barczentewicz. - Niedawno jedna z naszych pacjentek, ponad 40-letnia kobieta, urodziła dziecko poczęte metodą naprotechnologii. To najlepszy dowód na to, że warto próbować.

W klinice przy ul. Czechowskiej pacjentami zajmuje się czterech ginekologów oraz pięciu instruktorów.

- Co kilka tygodni spotykam się z parami lub tylko kobietami, które są pod naszą opieką. Uczę, w jaki sposób powinny obserwować swoje organizmy, na co zwracać szczególną uwagę - opowiada Agnieszka Japola-Jankowska, instruktorka, która współpracuje z dr. Barczentewiczem. - Najpierw szukamy przyczyny bezpłodności, a potem stosujemy odpowiednia terapię. Każda para prowadzona jest indywidualnie - informuje.

- Będzie nas więcej, bo w październiku kolejni lekarze wyjeżdżają na szkolenie do Irlandii - dodaje szef lubelskiej kliniki naprotechnologii.

Wśród pacjentów kliniki są m.in. mieszkańcy Poznania, Warszawy, Gdańska, Łodzi czy Bydgoszczy, a także wielu obcokrajowców - m.in. z Europy Wschodniej. Metoda ma coraz większe grono zwolenników, którzy "spotykają się" i internecie".

- Spróbowałam naprotechnologi i udało się! Jestem szczęśliwą mamą 8-miesięcznego bobasa. Dlaczego naprotechnologia? Bardzo chciałam dziecka poczętego drogą naturalną, więc musiałam wypróbować wszystkie dostępne metody, musiałam mieć pewność, że zrobiłam wszystko w tym kierunku" - napisała internautka o niku mamusia na jednym z forów poświęconych rodzicielstwu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Naprotechnologia w Lublinie przeżywa oblężenie - Kurier Lubelski

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
W ciąży
Raz??? To się nachodziłas... :) Ja przez rok co miesiac jeździłam z mężem, kasy mnustwo wydaliśmy na wizyty i badania ale warto było, w brzuszku noszę efekt leczenia, nasz cud. Bez naprotechnologa nigdy by się nam nie udało zajść w ciążę. Trzeba przygotować się na koszty i długi czas. Przy okazji wybadaja wszystko co się dzieje w ciele. Polecam z całego serca! Nie można pójść tylko raz bo to nic nie da. Wytrwałości i cierpliwości życzę :)
M
Marcelina2009
Nie polecam. Bylam raz. Po pierwsze wizyte kosztuje 300zl a nie maja nawet parkingu dla pacjentow. Nastawieni na kase.
Test psychologiczny konstruowal chyba jakis licealista. Moj wynik testu i kolezanki ktora byla tam kilka miesiecy wczesniej jest identyczny. Oczywiscie zalecona konsultacja z psychologiem.
Lekarz gburowaty, malo sympatyczny. Czulam sie troche jak rzeczy na fotelu.
Bylam raz I nigdy wiecej.
L
Lenka
do Chama i S - przypuszczam, że jesteście facetami, bo inaczej wiedzielibyście jakie metody są stosowane w gabinetach ginekologicznych - tabletki są lekiem na wszystko, a o badania trzeba wręcz błagać, bo nie ma na to kasy z NFZ i każdy oszczędza na biednych kobietach... Czemu do tej przychodni są kolejki? PROSTE - bo ktoś wreszcie z uwagą i zrozumieniem szuka przyczyny, a nie na chama ładuje się z lekami (tak, przed in vitro trzeba też brać ogromne ilości sztucznych hormonów!) i wszczepia zarodek - co to za leczenie??? prawdziwe leczenie to szukanie przyczyn, jestem za naprotechnologią!
c
cham
to tak jakby ktoś nagle ogłosił, ze wymyślił CYKLODYNAMOJAZD (naprotechnologię) czyli nowoczesny pojazd do poruszania się, NAPĘDZANY SIŁĄ LUDZKICH MIĘŚNI (stosujacą leczenie niektórych zaburzeń płodności za pomocą, diagnostyki cyklu, farmakoterapii, nawet czasem pewnych zabiegów chirurgicznych), który jest LEPSZY OD SAMOCHODÓW (czyli współczesnych technik wspomaganego rozrodu, w tym in vitro). Tylko wynalazca nie dodaje, że jego dzieło to TYLKO NOWA NAZWA DLA ROWERU (czyli normalnego postępowania lekarskiego w gabinecie ginekologicznym, której uczy sie już studentów medycyny), UŻYWANEGO PRZEZ WIĘKSZOŚĆ DOTYCHCZAS.
c
ciemna konserwa
Jaka znów naprotechnologia? To tylko obserwacja własnego organizmu i znajomość procesów fizjologicznych znanych już od starożytnego Rzymu i Egiptu...
S
S
Jest to metoda stosowana w każdym gabinecie ginekologicznym, głównie polega na obserwowaniu cyklu kobiety, a tak naprawdę na niestosowaniu odrzuconej przez kK metody in vitro. Metoda in vitro daje rezultaty tam gdzie naprotechnologia jest za krótka. Ludzi przyciąga naukowa nazwa naprotechnologia, a tak naprawdę jest ona normalnym postepowaniem lekarskim w przypadku bezpłodności opisanym w każdym podręczniku akademickim. Zle się dzieje gdy ideologia jednej religii wkracza w naukę, codzienność. Tak zaczyna sie państwo wyznaniowe takie jak Iran, Afganistan, Kuba, Korea Północna. Z tego widać, że i Polska dołącza do trgo szeregu. Jest to swistego rodzaju "walka o krzyż" na niwie terapii medycznej.
E
ECOlife
Polecam sprawdzić kursy METOD ROZPOZNAWANIA PŁODNOŚCI według metody wieloobjawowej angielskiej organizowane, także w Lublinie przez Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Naturalnego Planowania Rodziny. Na rzetelnie prowadzonych zajęciach przed słuchaczami odkrywane są arkana cyklu miesiączkowego. Świadomość występowania dni płodnych i niepłodnych może okazać się bardzo pomocna dla par starających się o dziecko.
x
xxx
a czytałeś baranie dokładnie artykuł "Wcześniej przyjmowaliśmy bezdzietne pary w lubelskim NZOZ Życie przy ul. Lubartowskiej, a od marca przy ul. Czechowskiej". Nie dziw się że ktoś ma już 8 miesięczne dziecko.
C
C
Klinika ruszyła niecałe 5 miesięcy temu a oni mają 8 miesięcznego bobasa.
POCZYTAJCIE JAKI TO PRZEKRĘT, już lepiej samemu się starać i nie płacić za szamana.
Wróć na i.pl Portal i.pl