Naprawa. Groźny wypadek, chłopiec walczy o życie

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Wypadek w Naprawie. Ciężko ranny chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Krakowie-Prokocimiu.
Wypadek w Naprawie. Ciężko ranny chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Krakowie-Prokocimiu. fot. Krzysztof Szymczak
Dwoje dzieci w wieku szkolnym zostało poszkodowanych w wypadku w Naprawie (powiat suski). - Niestety początkiem tragedii była tu brawura kierowcy - mówi oficer dyżurny suskiej policji.

Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

Kierowca toyoty w terenie zabudowanym nie przestrzegał ograniczeń prędkości. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i najechał na krawężnik. Jego samochód wzbił się w powietrze i uderzył w idące chodnikiem dzieci.

Potrącony został 11-latek i 10-latka. Chłopak w ciężkim stanie został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Lekarze ze szpitala w Krakowie-Prokocimu walczą o jego życie. Po lżej ranną dziewczynkę (ma między innymi złamaną miednicę) przyjechała karetka.

Z ustaleń policji wynika, że kierowca toyoty był trzeźwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Naprawa. Groźny wypadek, chłopiec walczy o życie - Gazeta Krakowska

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Koleś
aleś ty wyszczekany, ciekawy jestem czy ty zawsze z przepisami jeździsz , to jest TRAGEDIA i nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
w
w.b
szkoda mi ich
A
Anonim
Podobno chłopczyk jest w śpiączce w bardzo złym stanie. lekarze mówią ze tutaj pomoże jedynie modlitwa...do tego ma coś z rdzeniem kręgowym wiec nawet jeśli przezyje to i tak po co takie życie ? (OSOBIACIE ZYCZE MU POWROTU DO ZDROWIA
A
AG
Proszę o informację
M
Masz racje
Tylko metoda grubego kija zadziała.
Niestety nikt tego nie przepchnie ze względów wyborczych. Syndrom KRUSu.
m
miasto
ale dopóki wieś siedziała w zagrodach i na orce, był spokój. Firmy motoryzacyjne sprzedają wprawdzie auta o mocy 300-400 KM, ale nikt tam chyba nie założył że są na świecie debile które w takich autach będą cisnąć gaz do dechy w terenie zabudowanym, a takich na wsi jest mnóstwo. Policja też nie bez winy, bo g..no robi tylko przyjeżdża żeby zdjęcia wypadków robić, ale tam też mnóstwo wieśniaków którzy tylko do emerytury chcą dobić i się nie narobić.
T
Teodor
Problem nadmiernej prędkości w obszarze zabudowanym jest powszechny. Rozwiązanie jest bardzo proste i przetestowane np. w Czechach czy na Słowacji tj. wyższe mandaty. Przecież to jest niepoważne by za np. 90 km/h w terenie zabudowanym gdzie chodzą ludzie karać mandatem max 400 zł. Gdyby groził mandat 2.000 - 3.000 wszyscy jeździli by grzecznie jak baranki. Pytanie tylko czy polityce mają na tyle jaj by wprowadzić tak niepopularne rozwiązania.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Naprawa. Groźny wypadek, chłopiec walczy o życie
N
Na wielickiej
Szalał kierowca sportowego nissana. Ten sam typ ułomności umysłowej i emocjonalnej. Dobrze ze tutaj nikogo nie uszkodził.
Żal dzieci...
k
kr
jw
Wróć na i.pl Portal i.pl