Napięcie wokół Iranu. USA wysłały na Bliski Wschód grupę uderzeniową, to grozi wzrostem cen ropy

kazimierz sikorski
AP/Associated Press/East News
Amerykańska demonstracja siły czy realne zagrożenie konfliktem z Iranem? Teheran grozi powrotem do programu atomowego, Donald Trump odpowiada kolejnymi sankcjami.

Rośnie napięcie wokół Iranu, który grozi powrotem do programu jądrowego. W odpowiedzi amerykański prezydent nakłada sankcje na eksport irańskiej stali i innych metali, które dają dziesięć procent wpływów dewizowych Teheranowi i są jego drugim towarem eksportowym po ropie naftowej.

W ten sposób Donald Trump ostrzegł państwa, które sprowadzają metale z Iranu. Jednocześnie Stany Zjednoczone ostrzegły europejskie banki i inwestorów przed angażowaniem się w interesy z Teheranem. Waszyngton ostrzega, że złamanie sankcji grozi tym krajom konsekwencjami. Skutkiem tych kroków może być kolejne zamieszanie na światowym rynku handlu ropa naftowa, co przełoży się na na wzrost ceny tego surowca.

Napięcie rośnie też, bo amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo, powołując się na informacje wywiadowcze mówi o groźnej eskalacji działań Iranu w regionie. Anonimowi przedstawiciele Departamentu Stanu w wypowiedziach prasowych mówią o dużym prawdopodobieństwie irańskich ataków, stąd wizyta Pompeo w Iraku.

W tej sytuacji Stany Zjednoczone wysłały na Bliski Wschód grupę uderzeniową, w jej składzie jest m.in. lotniskowiec o napędzie jądrowym USS Abraham Lincoln oraz samoloty B 52.

W kwietniu Donald Trump uznał elitarny Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej zaangażowany w walkę z dżihadystami Państwa Islamskiego w Syrii za organizację terrorystyczną. W odpowiedzi Teheran oświadczył, że amerykańskie wojska w Afganistanie i Iraku będą uważane za „terrorystyczne” i można je będzie atakować bez ostrzeżenia i konwencji.

22 kwietnia Biały Dom ogłosił też zakończenie „zwolnień z sankcji” ośmiu krajów, które mogły handlować ropą z Iranem. Ma to pozbawić Teheran źródła dochodów, co ma tez powstrzymać aktywność irańską w Syrii, Jemenie i Libanie.

Z kolei premier Izraela Benjamin Netanjahu dodaje, że jego kraj nie pozwoli, by Teheran posiadł bron jądrową, groziłoby to bowiem nie tylko jego krajowi, ale pokojowi na kuli ziemskiej. Stosunki Izraela i Iranu są złe, Teheran uznaje Tel Awiw za największego wroga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl