Napad na kantor w Małogoszczu. Łupem padły wielkie pieniądze

Do napaści doszło w samym centrum miasta w piątek około godziny 7.30. Mężczyzna został zaatakowany przed wejściem do placówki. Policjanci przekazywali, że napastnicy dysponowali paralizatorem. Kilka godzin później w sieci znaleźć można było zdjęcia z filmu, na którym utrwalone zostało zajście. Obaj atakujący byli w rękawiczkach. Jeden miał ciemną kurtkę z kapturem, drugi kaszkiet, a pod nim najprawdopodobniej perukę. Na stopklatkach widać, jak szarpią leżącego.

- Łupem napastników, którzy odjechali ciemnym samochodem, padła znaczna suma pieniędzy

– mówił krótko aspirant Paweł Mara z Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie i dodawał, że jest zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach sprawy. Także dlatego, że sprawcy napadu mogą być ciekawi, ile wiedzą stróże prawa.

Do ataku doszło w miejscu oddalonym o kilkaset metrów od obwodnicy Małogoszcza, skąd bandyci mogli wybrać kierunek na Kielce, Końskie lub Jędrzejów. Po tym jak wpłynęło zawiadomienie o napaści i zrabowanych pieniądzach, teren przed kantorem został ogrodzony, a policjanci zaczęli gromadzenie śladów. W tym samym czasie sygnał o wydarzeniach został przekazany do sąsiednich powiatów, a na drogach wystawione zostały posterunki blokadowe.

W piątkowe popołudnie na Facebooku pojawiły się wspomniane wcześniej stopklatki z filmu, na którym widoczne są twarze mężczyzn podejrzewanych o atak. Fotografiom towarzyszył apel o pomoc w identyfikacji. Z dołączonego do zdjęć opisu wynikało, że napastnicy odjechali najprawdopodobniej czarnym audi q7. Policjanci, którzy zapewne także dysponują nagraniem, pytani o wizerunki podejrzewanych odpowiadali, że na tym etapie sprawy nie ma zgody na ich publikację.