Naklejka wprowadza kierowców w błąd? Łatwo o pomyłkę na autostradzie A4

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Naklejka, która wprowadza kierowców w błąd? Zapłacą więcej za pomyłkę na autostradowych bramkach
Naklejka, która wprowadza kierowców w błąd? Zapłacą więcej za pomyłkę na autostradowych bramkach Czytelnik Mateusz
Kierowcy przejeżdżający przez bramki na autostradzie skrajnie prawym pasem przeznaczonym do obsługi systemu e-toll zapłacą przy wyjeździe za cały odcinek drogi płatnej, a nie za dystans, który faktycznie przejechali. Powód? Bramka nie wydaje biletów, a naklejka na nieczynnym automacie zachęca, by jechać dalej.

O tym, że system Via Toll wygasł i został zastąpiony przez e-toll pisaliśmy w ostatnich dniach września. Niektórzy kierowcy jednak, sporadycznie poruszający się autostradami nie wiedzą, że w skrajnie prawych bramkach nie można już także pobrać biletu.

O zmianie organizacji ruchu na PPO i SPO pisaliśmy tutaj:

Nasz czytelnik, pan Mateusz, który jeździ autostradą, wjechał na skrajnie prawy pas przeznaczony do obsługi pojazdów zarejestrowanych w systemie e-toll.

"Przyzwyczajony przez lata, że z tej bramki również można pobrać bilet autostradowy, chciałem zrobić to i tym razem. Jednak takiej możliwości już nie było. Na słupku widniała naklejka informująca o braku możliwości pobrania biletu oraz napis: Nie masz e- toll? Jedź dalej! Zapłać gotówką/kartą na wyjeździe u inkasenta" - opowiada pan Mateusz.

Pan Mateusz pojechał dalej, zgodnie z zachętą, po czym, przy wyjeździe przekonał się, że zamiast 4,10 zł, które zazwyczaj płacił na tym odcinku, musi zapłacić 16,20 zł. Innymi słowy, za cały płatny odcinek autostrady.

"Od 1 października br. organizacja ruchu w każdym miejscu poboru opłat na autostradzie A4 uległa zmianie. Wraz ze zmianą systemu poboru opłat drogowych zaczęły obowiązywać specjalnie wydzielone pasy tylko dla użytkowników systemu e-toll. W sytuacji, kiedy kierowca pomylił się i przejechał pasem przeznaczonym tylko do obsługi użytkowników e-toll, na wyjeździe z drogi płatnej, u inkasenta będzie zobowiązany zapłacić koszt przejazdu całego odcinka, czyli w opisywanym przypadku 16,20 złotych, zamiast kary pieniężnej w wysokości 500 złotych" - wyjaśnia dział prasowy ministerstwa finansów.

"Jestem oburzony sposobem wprowadzenia nowych rozwiązań" - odpowiada pan Mateusz. - "Nie wolno przez lata przyzwyczajać kierowców do jednego sposobu wydawania biletów, a później zmieniać go, nie informując jak należy i jeszcze obciążać użytkowników karą!"

Nie patrz na naklejkę, patrz w górę!

Pan Mateusz uważa, że treść na naklejce zachęcającej do dalszej jazdy jest myląca. Ministerstwo zaś powołuje się na oznaczenia nad bramkami, które są dość jednoznaczne.

"Wjeżdżając lub zjeżdżając z autostrady przez Place Poboru Opłat, należy zwrócić uwagę, aby wybrać odpowiedni pas wjazdowy lub zjazdowy. Każdy z nich został w jasny i czytelny sposób oznakowany" - wyjaśniają przedstawiciele ministerstwa.

Ministerstwo finansów przypomina też, że bramki oznaczone logo e-toll służą wyłącznie użytkownikom, którzy system posiadają. Oznacza to, że pozostali kierowcy powinni pobierać bilety z bramek, nad którymi widać znak „inkasenta”. Mimo oznaczeń, niektórzy kierowcy są nowymi zasadami zaskoczeni.

E-bilet autostradowy od 1 grudnia

Aby ułatwić kierowcom korzystanie z autostrady ministerstwo finansów planuje wprowadzić nowe udogodnienie. Od 1 grudnia zostanie wdrożona funkcja e-biletu autostradowego, który zastąpi tradycyjny bilet. Będzie on dawał możliwość uiszczenia opłaty za przejazd autostradą do trzech dni wstecz i działał na podstawie geolokalizacji, co pozwoli szybko ustalić długość przejechanego odcinka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Naklejka wprowadza kierowców w błąd? Łatwo o pomyłkę na autostradzie A4 - Gazeta Wrocławska

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Lepsze to 10 PLN niż mandat 500 PLN. Jak nie ma TOLL-a i świadomie na dodatek się pcha .. to opłata znikoma.
G
Gość
27 października, 12:56, Gość:

Czyli reasumując pan Mateusz jest cwaniakiem, który do tej pory korzystał z pasa dla viatolu mimo, że go nie posiadał. Przyszedł czas na zapłatę....

28 października, 9:57, Wujek Zdzisiu:

Być może, ale niekoniecznie. W warunkach nasilonego ruchu drogowego, dość często 1km przed bramkami na wyświetlaczach widnieje informacja, że bramki Viatoll dostępne dla wszystkich.

To rzadkość obecnie .... prędzej otwierają wszystkie bramki i nie pobierają żadnej opłaty.

G
Gość
28 października, 10:41, Marek Żbik:

Ynteligenti inaczej wjeżdżają na pasy przeznaczone dla płatności elektronicznych, a później płacz.

1 grudnia, 13:39, Gość:

Cwaniaczek pospolitus ... niejeden pewnie e-tolowiec psy na nim wieszał.

No tak bo Pan M. w "d" miał innych kierowców.

G
Gość
28 października, 10:41, Marek Żbik:

Ynteligenti inaczej wjeżdżają na pasy przeznaczone dla płatności elektronicznych, a później płacz.

Cwaniaczek pospolitus ... niejeden pewnie e-tolowiec psy na nim wieszał.

G
Gość
Pan Mateusz to fajny krętacz .. wie że nie ma e-tolla a pcha się .. i ma nauczkę. Ci e-tolowcy to pewnie nie jeden mu kiedyś "dobrze życzył".

Na bramkach pośrednich nie przepuszczą cię !!! Sam kiedyś musiałem cofać ... ja przez pomyłkę ... a nie jak Pan M. "cwaniczy".
M
Marek Żbik
Ynteligenti inaczej wjeżdżają na pasy przeznaczone dla płatności elektronicznych, a później płacz.
W
Wujek Zdzisiu
27 października, 12:56, Gość:

Czyli reasumując pan Mateusz jest cwaniakiem, który do tej pory korzystał z pasa dla viatolu mimo, że go nie posiadał. Przyszedł czas na zapłatę....

Być może, ale niekoniecznie. W warunkach nasilonego ruchu drogowego, dość często 1km przed bramkami na wyświetlaczach widnieje informacja, że bramki Viatoll dostępne dla wszystkich.

G
Gość
Czyli reasumując pan Mateusz jest cwaniakiem, który do tej pory korzystał z pasa dla viatolu mimo, że go nie posiadał. Przyszedł czas na zapłatę....
P
Pan Tadeusz
Pan Mateusz jest tzw. niedzielnym kierowca który jeździ na pamięć i ma problemy z przyswajaniem informacji. Lepiej na niego nie trafić na drodze
G
Gość
Masakra z tym PiSem. Ewidentne kłamstwo ale oczywiście się nie przyznają. Jakim trzeba być złodziejem, żeby się na 10zl rzucać i mówić, że "to nie moja ręka."
G
Gość
No i co w tym dziwnego? Bandyckie państwo, to i metody łupienia kierowców bandyckie.
G
Gość
Czyli musi się zatrzymać i przejść obok, żeby pobrać bilet
Wróć na i.pl Portal i.pl