Największym dostawcą broni dla Ukrainy okazał się... Putin. Jak to możliwe?

Liczba broni pozostawionej Ukraińcom przez wojska rosyjskie przekracza to, co Zachód dostarczył ukraińskim żołnierzom.

Z danych przedstawionych przez władze Ukrainy wynika, że Rosjanie "podarowali" im 421 rosyjskich czołgów, w porównaniu do 320 z Zachodu; 445 bojowych wozów piechoty, w porównaniu do 210 z Zachodu; 192 bojowe wozy opancerzone, w porównaniu do 40 z Zachodu; i 44 MLRS.

Profesor Michael Clarke, były dyrektor Royal United Services Institute, mówi, że liczby te są dramatyczną ilustracją czegoś, co dzieje się od początku wojny.

Między 30 a 40 procent całego rosyjskiego sprzętu utraconego w wojnie (6500 znaczących przedmiotów według ostrożnych szacunków) zostało przechwyconych lub porzuconych.

Wśród porzuconego sprzętu siły ukraińskie znalazły jeden z najbardziej zaawansowanych rosyjskich czołgów w „idealnym stanie”.

- Można by się spodziewać, że tak będzie w przypadku sił wycofujących się, ale nie atakujących. To pokazuje, jak słabe jest morale i umiejętności bojowe armii Putina. Bardzo szybko porzucają swoje pojazdy i broń, gdy rozpoczynają się walki. Teraz, gdy wycofują się Rosjanie, porzuconego sprzętu jest jeszcze więcej

- ocenił profesor Clarke.

Ilość sprzętu przejętego przez wojska Ukrainy wzrosła w ostatnich tygodniach po bardzo szybkiej kontrofensywie na wschodzie i południu kraju.

Moskwa straciła już terytoria na dwóch z czterech obszarów Ukrainy, które nielegalnie zaanektowała w wyniku tak zwanych referendów.

lena