Najpierw kolizja, potem atak z siekierą w Gdańsku Brzeźnie

Natalia Grzybowska
38-letni mężczyzna został uderzony w głowę, na szczęście rany okazały się niegroźne. Napastnik został zatrzymany. Będzie odpowiadał za usiłowanie zabójstwa.

Najpierw na jednej z gdańskich ulic doszło do kolizji drogowej. W samochód, którym jechał 38-latek, uderzyło inne auto i odjechało. Poszkodowany pojechał za nim. Sprawca kolizji zatrzymał się na ulicy Emilii Plater w Brzeźnie. W tym samym czasie zza bloku wybiegł mężczyzna z siekierą. Uderzył nią w głowę 38-latka i uciekł z miejsca zdarzenia.

Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Badania wykazały, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i wystarczyło zszycie rany. Podczas próby zatrzymania napastnik ruszył w kierunku policjantów z siekierą i atrapą pistoletu. Poddał się, gdy policjanci zagrozili użyciem broni. Został obezwładniony i zatrzymany.

Prokurator postawił mu trzy zarzuty. Ten najpoważniejszy to usiłowanie zabójstwa. Oprócz tego odpowie za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz spowodowanie rozstroju zdrowia. Jak się okazało napastnik był już w przeszłości karany za podobne przestępstwa. Na razie sąd aresztował go na trzy miesiące, ale podejrzanemu grozi dożywocie.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Najpierw kolizja, potem atak z siekierą w Gdańsku Brzeźnie - Dziennik Bałtycki

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość/moher
To odpowiedź dla Jaras: jestem tym moherem z kościoła. Ja pójdę na wybory a tobie radzę do psychiatry. Idź już, bo później będzie za późno. Jesteś człowieku chory z nienawiści. Żal mi ciebie.
b
belfer
Az się wierzyć nie chce, jak inspirujący dla wyobraźni mogą być drwale z Brzeźna.
A
Antypis
Pisia mendo, kanalio !!!
c
certol
Policji amerykańskiej, bo coraz więcej samowoli
D
Dke
W Stanach dawno by go zastrzelili
J
Jaras-Łódź
Idź na wybory ! Bo mochery-oszołomy po mszy pójdą stadnie. Parlament Europejski -bogata emerytura.Polska to władza dla kumpli w spółkach państwowych.
35% to MOCHEROWY beton. Na szczęście gramialnie opuszczający ten ziemski padół. Za kilka lat kościoły będą puste.
Wyrosło pokolenie głupków nie znających wojny, podatnych na manipulacje populistów. Hanna Stadnik ps. "Hanka" brała udział w Powstaniu Warszawskim. Walczyła na Mokotowie jako łączniczka i sanitariuszka w Pułku "Baszta" Kompanii "O2" porucznika "Withala". Weteranka była pytana na antenie TVN24, wspomniała ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich, Rajmunda. Po wybuchu Powstania Warszawskiego dowodził 7. drużyną 2. plutonu kompanii K 1 Pułku "Baszta". Hanna Stadnik przypomniała sytuację, gdy Lech Kaczyński wygrał wybory w Warszawie, środowisko powstańcze gratulowało Rajmundowi.
- Powiedział: "moim dzieciom nie wolno dać władzy, bo zniszczą każdego, kto będzie od nich lepszy, bo są złośliwi" - powiedziała Hanna Stadnik. - Ojciec, jeśli to mówi, to wie, co mówi.
Kazmierz Kutz
Do tego dojść musiało. Po przemianie ustrojowej musiała dojść do głosu długo tłumiona polska głupota. Dochodziła do głosu powoli, w miarę dzielenia się ludzi na demokratów i nacjonalistów. Przybrała na sile po katastrofie pod Smoleńskiem, zwłaszcza że wolnorynkowy liberalizm nie nadał właściwego priorytetu dziedzinom duchowym, także naukom o walce polskiej demokracji. Zaś edukację oddał w ręce kleru.
To był kardynalny błąd Tadeusza Mazowieckiego, który teraz wydaje swoje owoce. Szkoła, po indoktrynacji komunistycznej, weszła w indoktrynację katolicką. Laickość systemu edukacyjnego stała się fikcją. Polski zaśmierdły nacjonalizm zaboru rosyjskiego zmieszał się z prymitywnym katolicyzmem i powstała ideologiczna mieszanina potrawy teraz realizowanej pod nazwą „dobrej zmiany".
PO w 2015 roku wydało na cele społeczne ponad 39 mld, PIS około 23 mld na program 500 plus, wprowadzono roczny płatny urlop rodzicielski, odliczanie ulg na dzieci także od składek zusowskich, współfinansowanie opiekunek dzieci i pobytu w przedszkolach, wreszcie program „złotówka za złotówkę”, który zachęcał do podejmowania pracy, bo nie odbierał zasiłku po przekroczeniu progu dochodowego….
prokurator generalny Zbigniew Ziobro przerzucił na W******** Kwaśniaka winę za tamto pobicie, mówiąc, że „być może był zaatakowany właśnie dlatego, że Komisja Nadzoru Finansowego przez długi czas rozzuchwalała przestępców, pozwalając im w sposób bezkarny wyprowadzać miliardy złotych”, jest kuriozum intelektualnym, moralnym i prawnym.
Adam Michnik
Upiory totalitaryzmu powróciły, z całą pogardą dla pluralizmu, państwa prawa, równości, dialogu i gotowości do kompromisu. Powróciło lekceważące traktowanie innych ludzi - wyznających inne religie, mających inną narodowość czy inny kolor skóry.  Widzimy, jak w naszym świecie rozprzestrzeniają się ksenofobia i homofobia. W innych miejscach obserwujemy wzrost znaczenia islamskiego fundamentalizmu, który sięga po zbrodniczą broń terroryzmu”
O
Obserwator
Przestań pisać bzdury. Frasyniuk nie będzie miał zarzutów za wierzganie nogami! Bezczelnie upraszczasz sprawę.
P
Prawy i sprawiedliwy
Frasyniuk pójdzie siedzieć bo wierzchał nogami a ten rzucił się na policjantów z siekierą i bronią palną i nie ma oskarżenia o czynną napaść
Wróć na i.pl Portal i.pl