5. „Niemiłość”, reż. Andriej Zwiagincew, Belgia, Francja, Niemcy, Rosja
Tam, gdzie w hollywoodzkich filmach zwykle następuje „happy end”, Zwiagincew zdaje się dopiero zaczynać opowieść. U niego źli ludzie nie przechodzą duchowej przemiany, okrucieństwo nie słabnie pod wpływem cudzego cierpienia, a „być dobrym” znaczy tyle co „być frajerem”. Opowiedziana w „Niemiłości” historia rozwodzących się małżonków, z których żadne nie ma ochoty zaopiekować się synem, jest jednym z najboleśniejszych i najbardziej poruszających obrazów rodziny w kinie ostatnich lat. Dość przypomnieć, że tytuł był nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny.
Wróć do artykułu
Wykryliśmy, że nadal blokujesz reklamy...
To dzięki reklamom możemy dostarczyć dla Ciebie wartościowe informacje. Jeśli cenisz naszą pracę, prosimy, odblokuj reklamy na naszej stronie.
Dziękujemy za Twoje wsparcie!
Jasne, chcę odblokować