"Nie czas umierać"
2 kwietnia 2021


‹ wróć

Przez pandemię COVID-19 przemysł filmowy zadrżał w posadach. Z powodu zamkniętych kin i ograniczeń w funkcjonowaniu planów filmowych premiery wielu tytułów zostały przełożone na rok 2021, w tym choćby "Diuna" czy "Nie czas umierać". W nadchodzących dwunastu miesiącach możemy więc w kinach spodziewać się wielu filmów, które pierwotnie miały zadebiutować w kończącym się roku.

No właśnie... w kinach? Pandemia koronawirusa przyspieszyła przemiany na rynku i wzmocniła pozycję serwisów streamingowych, takich jak Netflix czy HBO Max. Dopuszczenie do powszechnego obiegu szczepionki na koronawirusa pozwala żywić jednak nadzieję, że świat stopniowo będzie zmierzał ku normalności i w końcu regularnie ruszą także sale kinowe. Jakich premier wypatrywać zatem w nadchodzącym roku? Poniżej nasze zestawienie.

Co ważne, sytuacja jest dynamiczna, a prezentowane plany dystrybutorów mogą ulec zmianie.

POLECAMY: Najlepsze filmy 2020 roku. Podsumowanie Onet Kultura

STYCZEŃ
"Cząstki kobiety" (Netflix, 7 stycznia)

Życie pewnej bostońskiej pary nieodwracalnie się zmienia, kiedy domowy poród kończy się tragedią. Szykuje się bardzo osobista i przejmująca historia o kobiecie, która uczy się żyć z bólem straty. Dramat wyreżyserował ceniony reżyser Kornél Mundruczó, scenariusz napisała Kata Wéber, a za produkcję odpowiada sam Martin Scorsese.
"Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" (15 stycznia)
Foto: Materiały prasowe

Komedia inspirowana historią Zdzisława Najmrodzkiego, gwiazdy przestępczego półświatka i legendarnego króla ucieczek, który 29 razy wymykał się organom ścigania PRL. Brawurowe wyczyny Najmro śledziła w latach 70. i 80. cała Polska. W roli głównej Dawid Ogrodnik, a towarzyszą mu m.in. Robert Więckiewicz, Jakub Gierszał, Dorota Kolak i Olga Bołądź.
"One Night in Miami" (Amazon Prime Video, 15 stycznia)

Cassius Clay, Malcolm X, Sam Cooke i Jim Brown spotykają się, aby odmienić losy segregacji rasowej na południu Stanów Zjednoczonych. Film Reginy King jest uważany za jednego z faworytów gali rozdania Oscarów.
"Zabij to i wyjedź z tego miasta" (15 stycznia)

Utrzymane na pograniczu jawy i snu, przepełnione goryczą i melancholią, a jednocześnie naznaczone czułością i nadzieją reminiscencje z życia, ściśle związane z Mariuszem Wilczyńskim, acz wciąż niosące ze sobą bagaż doświadczeń niesłychanie uniwersalnych. Film zdobył Złote Lwy na festiwalu w Gdyni.

POLECAMY: "Zabij to i wyjedź z tego miasta": smugi pamięci [RECENZJA]

"Wonder Woman 1984" (22 stycznia)

Wonder Woman przenosi się w czasie do lat 80. XX wieku. W swojej następnej przygodzie stawia czoło dwojgu zupełnie nowym przeciwnikom: Maxowi Lordowi i The Cheetah.
"Obiecująca. Młoda. Kobieta" (22 stycznia)

Film zbiera znakomite recenzje za oceanem, a krytycy są zachwyceni kreacją Carey Mulligan. Aktorka wciela się w młodą kobietę imieniem Cassie, która prześladowana tragicznym wydarzeniem z przeszłości, szuka zemsty na tych, którzy ją skrzywdzili.
"Nowiny ze świata" (29 stycznia)

Tom Hanks w roli głównej, reżyseruje Paul Greengrass, który ma w swoim dorobku m.in. filmy z serii o Jasonie Bournie. Film opowiada o weteranie wojennym, który przemierza Teksas, urządzając w miasteczkach odczyty dla spragnionej wieści ze świata publiczności. Pewnego dnia bohater podejmuje się zadania przewiezienia dziesięcioletniej dziewczynki do jej krewnych w San Antonio.
LUTY
"Kopciuszek" (5 lutego)
Foto: Materiały prasowe

Nowa wersja baśni o Kopciuszku. Tym razem zobaczymy musical z Camilą Cabello w roli głównej. W filmie zagrali także Pierce Brosnan oraz James Corden. Reżyserką filmu jest Kay Cannon.
"Nomadland" (19 lutego)

Opowieść o kobiecie po sześćdziesiątce, która z dnia na dzień traci dorobek życia i decyduje się wyruszyć w podróż przez Amerykę wysłużonym vanem. "Nomadland" zachwyca widzów na całym świecie - film zdobył Złotego Lwa w Wenecji i główną nagrodę w Toronto, a rola Frances McDormand to już teraz oscarowy pewniak.

POLECAMY: "Nomadland": wszystko, czego potrzebujecie od kina [RECENZJA]

"Poroże" (19 lutego)

Horror w reżyserii Scotta Coopera, którego znamy z nagradzanego "Szalonego serca". Oto nauczycielka z małego amerykańskiego miasteczka odkrywa, że jeden z uczniów skrywa niebezpieczny sekret, który może mieć przerażające konsekwencje. Na ekranie zobaczymy m.in. Keri Russell i Jesse'ego Plemonsa.
MARZEC
"Raya i ostatni smok" (12 marca)

Przygody samotnej wojowniczki z fantastycznego królestwa Kumandra, która usiłuje odnaleźć ostatniego smoka, aby przywrócić światło i nadzieję w jej podupadłym świecie.
"King's Man: Pierwsza misja" (12 marca)

To nie kontynuacja, ale prequel przebojowej serii z Taronem Edgertonem i Colinem Firthem. W nowym filmie Matthew Vaughna obu aktorów jednak nie zobaczymy - przedstawi on bowiem początki tytułowej organizacji z perspektywy agenta, w którego wciela się Ralph Fiennes.
"Na rauszu" (19 marca)

Opowieść o grupie przyjaciół - nauczycieli w szkole średniej, którzy postanawiają sprawdzić, jak w praktyce ma się zasłyszana teoria, że podtrzymywana w organizmie skromna dawka alkoholu otwiera umysł na otaczający nas świat. To, co początkowo stanowi rubaszną zabawę, z czasem chwiejnym krokiem zatacza się w stronę tragedii.

POLECAMY: "Na rauszu": o trzy drinki do tyłu [RECENZJA]

"Morbius" (19 marca)

Oparta na serii komiksów produkcja przedstawia losy naukowca, który w wyniku eksperymentów staje się wampirem. W rolę Michaela Morbiusa wciela się Jared Leto.
KWIECIEŃ
"Nie czas umierać" (2 kwietnia)

Daniel Craig po raz ostatni jako James Bond. W 25. odsłonie agent Jej Królewskiej Mości opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Pewnego dnia o pomoc zwraca się do niego jego stary przyjaciel z CIA. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy.

"Minari"
9 kwietnia 2021


‹ wróć

Przez pandemię COVID-19 przemysł filmowy zadrżał w posadach. Z powodu zamkniętych kin i ograniczeń w funkcjonowaniu planów filmowych premiery wielu tytułów zostały przełożone na rok 2021, w tym choćby "Diuna" czy "Nie czas umierać". W nadchodzących dwunastu miesiącach możemy więc w kinach spodziewać się wielu filmów, które pierwotnie miały zadebiutować w kończącym się roku.

No właśnie... w kinach? Pandemia koronawirusa przyspieszyła przemiany na rynku i wzmocniła pozycję serwisów streamingowych, takich jak Netflix czy HBO Max. Dopuszczenie do powszechnego obiegu szczepionki na koronawirusa pozwala żywić jednak nadzieję, że świat stopniowo będzie zmierzał ku normalności i w końcu regularnie ruszą także sale kinowe. Jakich premier wypatrywać zatem w nadchodzącym roku? Poniżej nasze zestawienie.

Co ważne, sytuacja jest dynamiczna, a prezentowane plany dystrybutorów mogą ulec zmianie.

POLECAMY: Najlepsze filmy 2020 roku. Podsumowanie Onet Kultura

STYCZEŃ
"Cząstki kobiety" (Netflix, 7 stycznia)

Życie pewnej bostońskiej pary nieodwracalnie się zmienia, kiedy domowy poród kończy się tragedią. Szykuje się bardzo osobista i przejmująca historia o kobiecie, która uczy się żyć z bólem straty. Dramat wyreżyserował ceniony reżyser Kornél Mundruczó, scenariusz napisała Kata Wéber, a za produkcję odpowiada sam Martin Scorsese.
"Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" (15 stycznia)
Foto: Materiały prasowe

Komedia inspirowana historią Zdzisława Najmrodzkiego, gwiazdy przestępczego półświatka i legendarnego króla ucieczek, który 29 razy wymykał się organom ścigania PRL. Brawurowe wyczyny Najmro śledziła w latach 70. i 80. cała Polska. W roli głównej Dawid Ogrodnik, a towarzyszą mu m.in. Robert Więckiewicz, Jakub Gierszał, Dorota Kolak i Olga Bołądź.
"One Night in Miami" (Amazon Prime Video, 15 stycznia)

Cassius Clay, Malcolm X, Sam Cooke i Jim Brown spotykają się, aby odmienić losy segregacji rasowej na południu Stanów Zjednoczonych. Film Reginy King jest uważany za jednego z faworytów gali rozdania Oscarów.
"Zabij to i wyjedź z tego miasta" (15 stycznia)

Utrzymane na pograniczu jawy i snu, przepełnione goryczą i melancholią, a jednocześnie naznaczone czułością i nadzieją reminiscencje z życia, ściśle związane z Mariuszem Wilczyńskim, acz wciąż niosące ze sobą bagaż doświadczeń niesłychanie uniwersalnych. Film zdobył Złote Lwy na festiwalu w Gdyni.

POLECAMY: "Zabij to i wyjedź z tego miasta": smugi pamięci [RECENZJA]

"Wonder Woman 1984" (22 stycznia)

Wonder Woman przenosi się w czasie do lat 80. XX wieku. W swojej następnej przygodzie stawia czoło dwojgu zupełnie nowym przeciwnikom: Maxowi Lordowi i The Cheetah.
"Obiecująca. Młoda. Kobieta" (22 stycznia)

Film zbiera znakomite recenzje za oceanem, a krytycy są zachwyceni kreacją Carey Mulligan. Aktorka wciela się w młodą kobietę imieniem Cassie, która prześladowana tragicznym wydarzeniem z przeszłości, szuka zemsty na tych, którzy ją skrzywdzili.
"Nowiny ze świata" (29 stycznia)

Tom Hanks w roli głównej, reżyseruje Paul Greengrass, który ma w swoim dorobku m.in. filmy z serii o Jasonie Bournie. Film opowiada o weteranie wojennym, który przemierza Teksas, urządzając w miasteczkach odczyty dla spragnionej wieści ze świata publiczności. Pewnego dnia bohater podejmuje się zadania przewiezienia dziesięcioletniej dziewczynki do jej krewnych w San Antonio.
LUTY
"Kopciuszek" (5 lutego)
Foto: Materiały prasowe

Nowa wersja baśni o Kopciuszku. Tym razem zobaczymy musical z Camilą Cabello w roli głównej. W filmie zagrali także Pierce Brosnan oraz James Corden. Reżyserką filmu jest Kay Cannon.
"Nomadland" (19 lutego)

Opowieść o kobiecie po sześćdziesiątce, która z dnia na dzień traci dorobek życia i decyduje się wyruszyć w podróż przez Amerykę wysłużonym vanem. "Nomadland" zachwyca widzów na całym świecie - film zdobył Złotego Lwa w Wenecji i główną nagrodę w Toronto, a rola Frances McDormand to już teraz oscarowy pewniak.

POLECAMY: "Nomadland": wszystko, czego potrzebujecie od kina [RECENZJA]

"Poroże" (19 lutego)

Horror w reżyserii Scotta Coopera, którego znamy z nagradzanego "Szalonego serca". Oto nauczycielka z małego amerykańskiego miasteczka odkrywa, że jeden z uczniów skrywa niebezpieczny sekret, który może mieć przerażające konsekwencje. Na ekranie zobaczymy m.in. Keri Russell i Jesse'ego Plemonsa.
MARZEC
"Raya i ostatni smok" (12 marca)

Przygody samotnej wojowniczki z fantastycznego królestwa Kumandra, która usiłuje odnaleźć ostatniego smoka, aby przywrócić światło i nadzieję w jej podupadłym świecie.
"King's Man: Pierwsza misja" (12 marca)

To nie kontynuacja, ale prequel przebojowej serii z Taronem Edgertonem i Colinem Firthem. W nowym filmie Matthew Vaughna obu aktorów jednak nie zobaczymy - przedstawi on bowiem początki tytułowej organizacji z perspektywy agenta, w którego wciela się Ralph Fiennes.
"Na rauszu" (19 marca)

Opowieść o grupie przyjaciół - nauczycieli w szkole średniej, którzy postanawiają sprawdzić, jak w praktyce ma się zasłyszana teoria, że podtrzymywana w organizmie skromna dawka alkoholu otwiera umysł na otaczający nas świat. To, co początkowo stanowi rubaszną zabawę, z czasem chwiejnym krokiem zatacza się w stronę tragedii.

POLECAMY: "Na rauszu": o trzy drinki do tyłu [RECENZJA]

"Morbius" (19 marca)

Oparta na serii komiksów produkcja przedstawia losy naukowca, który w wyniku eksperymentów staje się wampirem. W rolę Michaela Morbiusa wciela się Jared Leto.
KWIECIEŃ
"Nie czas umierać" (2 kwietnia)

Daniel Craig po raz ostatni jako James Bond. W 25. odsłonie agent Jej Królewskiej Mości opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Pewnego dnia o pomoc zwraca się do niego jego stary przyjaciel z CIA. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy.
"Minari" (9 kwietnia)

Jeden z najlepiej ocenianych filmów mijającego roku. "Minari" opowiada czułą historię koreańskiej rodziny z lat 80., która przenosi się na wiejską farmę w Alabamie w poszukiwaniu własnego amerykańskiego snu.

"Wróg doskonały"
30 kwietnia

Anglojęzyczna produkcja z Tomaszem Kotem na pierwszym planie powstała na podstawie książki "Kosmetyka wroga" Amélie Nothomb. Całość rozgrywa się na lotnisku w ciągu zaledwie dwóch godzin, jest to tak naprawdę jeden wielki dialog pomiędzy dwójką nieznajomych. Z każdym kwadransem historia staje się coraz bardziej niepokojąca…