Nagroda Grammy dla piosenki stworzonej przez sztuczną inteligencję. Czy to możliwe?

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Jesteśmy świadkami historycznego przełomu, który na zawsze może zmienić muzykę. Piosenka niejakiego Ghostwritera "Heart on my sleeve" została zgłoszona do nominacji do nagrody Grammy. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że w utworze słyszymy głosy Drake'a i The Weeknd wygenerowane przez... sztuczną inteligencję! Jak to możliwe, że piosenka stworzona przez AI może otrzymać prestiżową nagrodę?

Spis treści

Piosenka stworzona przez AI nominowana do Grammy

Ghostwriter to anonimowy twórca, który osiągnął niesamowitą sławę, dzięki kreatywnemu użyciu sztucznej inteligencji. W kwietniu w sieci pojawiła się jego piosenka "Heart on My Sleeve" i z miejsca zawładnęła siecią, rozprzestrzeniając się po wszystkich platformach społecznościowych i zbierając milionowe wyświetlenia.

Błyskawiczny rozwój AI doprowadził do niezwykłych możliwości. W internecie możemy już usłyszeć jak godzą się Peja oraz TEDE, rapujących polityków czy covery przebojów w wykonaniu sławnych osób, które nigdy nie miały do czynienia z tymi nagraniami. Taką samą drogą poszedł Ghostwriter, który napisał tekst, a następnie podłożył go przez wygenerowane przez sztuczną inteligencję głosy największych światowej muzyki, to jest Drake'a i The Weeknd.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że piosenka została zgłoszona do nagrody Grammy! Przedstawiciel twórcy potwierdził, iż utwór jest zgłoszony w kategorii najlepsza piosenka rapowa, a także piosenka roku.

Jak to możliwe, że tak prestiżowe wyróżnienie może trafić do wytworu sztucznej inteligencji?

Kluczowa ingerencja człowieka

Burzliwa decyzja jest głośno komentowana. Głos w sprawie zabrały już najważniejsze osoby związane z Grammy. Dyrektor naczelny Recording Academy- Harvey Mason Jr. - stwierdził w rozmowie z "The New York Times", że wybór piosenki jest "w pełni uzasadniony, ponieważ została napisana przez człowieka". Nagrody są bowiem przyznawane autorom piosenki, a nie jej wykonawcom, a w tym przypadku tekst został napisany przez Ghostwritera.

Mason już na początku lata wyjawił nowe zasady Akademii w związku ze sztuczną inteligencją.

"Chcieliśmy powiedzieć, że można przesłać materiał wykorzystujący sztuczną inteligencję, ale ludzka część kompozycji lub występu to jedyna część, która może zostać nagrodzona lub uwzględniona w konkursie Grammy. Jeśli więc system lub aplikacja do modelowania AI zbudowała utwór – „napisała” tekst i melodię – nie kwalifikowałaby się ona do nagrody za kompozycję. Jeśli jednak człowiek napisze utwór, a sztuczna inteligencja zostanie wykorzystana do modelowania głosu, stworzenia nowego głosu lub użycia głosu kogoś innego, wykonanie nie będzie się kwalifikować, ale napisanie utworu oraz tekstu lub głównej linijki absolutnie kwalifikuje się do nagrody" - tłumaczył w rozmowie z "Variety".

Dodał, że dopóki udział człowieka w części twórczości ocenianej pod kątem nominacji będzie większy niż de minimis, będzie on nadal brany pod uwagę przy nominacji.

"Zatem jeśli masz płytę rapową, na której znajduje się osiem taktów rapu opartego na sztucznej inteligencji, ale reszta utworu to ludzki rap i jest w nim ludzki refren, płyta nadal kwalifikuje się do nagrody za wykonanie" - oznajmił.

Kłopot z dystrybucją utworu

Problem pojawia się jednak w innym punkcie. Nawet jeśli utwór zostanie uznany za kwalifikujący się z twórczego punktu widzenia, zasady nagrody Grammy wymagają, aby utwory miały "dystrybucję pokoleniową".

Oznacza to "szeroko rozpowszechnione nagranie, dostępne w całym kraju za pośrednictwem sklepów stacjonarnych, zewnętrznych sprzedawców internetowych i/lub usługi przesyłania streamingowego".

Utwór Ghostwritera ma natomiast kłopot, by na dłużej zagościć w sieci, ponieważ piosenka znika z serwisów streamingowych. Prawdopodobnym powodem jest wysyłanie zgłoszeń przez Universal Music do dostawców DSP.

Kwestia praw autorskich i używanie głosów znanych twórców - nawet przez wygenerowanie ich sztuczną inteligencją - może się okazać problematyczne i uniemożliwić nominację.

źródło: Variety

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gimbus
Wy to nazywacie muzyką ? To nawet nie leżało obok muzyki.
L
Lepsza niż żadna inna
Świetny wynalazek,

Sztuczna nteligencja na prezydenta, premiera, posłów i senatorów.
M
Muzyk i Człowiek
Przecież to kompletny szmelc ! Muzykę to stanowi Clapton, Scofield a może i Bach. Co za upadek człowieczeństwa, my się deklasujemy.
z
zb
Cóż, teraz gwiazdki zamiast śpiewać to się raczej rozbierają w tych teledyskach . To zaczyna być nudne więc będzie jakaś odmiana:)
J
Jiri
Banda pajaców
🤔
A PO polsku to toto nie POtrafi śpiewać!?
Wróć na i.pl Portal i.pl