Nadwyżki z 500+: używany samochód czy kapitał na przyszłość

Konrad Grzelec/AIP
Maciej Jeziorek
5 mld złotych w trzy miesiące – to pierwszy bilans programu Rodzina 500 plus. Jak podało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ze świadczenia skorzystało już 3,2 mln dzieci. Nadwyżki można przeznaczyć na zakup 15-letniego auta z Niemiec, ale wato zastanowić się czy z większą korzyścią dla dziecka nie będzie odłożenie ich na jego lepszą przyszłość.

Można je zainwestować na co najmniej kilka sposobów: od rachunku oszczędnościowego, przez lokatę, aż po bardziej ryzykowne, ale potencjalnie zyskowniejsze rozwiązania, jak fundusz inwestycyjny.
Jeśli nie wiemy, na co się zdecydować, najlepiej zrobić sobie produktowy mix oszczędnościowy.
Tylko co piąty rodzic (19 proc.) zamierza przeznaczyć pieniądze z programu Rodzina 500 plus na oszczędności. Co piętnasty planuje kupić dziecku polisę ubezpieczeniową. Tak wynika z badań ARC Rynek i Opinia przeprowadzonych tuż przed startem rządowego programu pomocowego dla rodzin 2+2. Jak będzie z realizacją zapowiedzi dowiemy się za kilka miesięcy, gdy z NBP zaczną spływać informacje o wartości nowych środków ulokowanych w bankach. Wszystko wskazuje bowiem na to, że rodzice planujący odłożyć środki z programu Rodzina 500 plus na przyszłość dziecka, ulokują otrzymane pieniądze w bankach.
Z jakich produktów mogą skorzystać?
Na rynku pojawiło się osiem lat temu konto oszczędnościowe - jako alternatywa dla bardzo nisko oprocentowanych kont osobistych, a także lokat terminowych, z którymi wygrywało możliwością wypłaty pieniędzy bez utraty odsetek. Przez długi czas konta oszczędnościowe cieszyły się sporą popularnością, głównie ze względu na niskie koszty i konkurencyjne oprocentowanie.
Od niedawna w tej kategorii produktu zaczęły pojawiać się opłaty. Niemniej konto oszczędnościowe pozostaje dziś jedną z najbardziej atrakcyjnych form oszczędzania - ze względu na elastyczny dostęp do gromadzonych środków. Jest to doskonałe rozwiązanie dla rodziców, którzy nie mają pewności, czy w przyszłości nie będą musieli sięgnąć do zasobów gromadzonych z wypłat w ramach programu Rodzina 500 plus. O ile oprą się pokusie skonsumowania zgromadzonych pieniędzy.
Rodzic, który jest w stanie oszacować potrzeby budżetu domowego w perspektywie kilkunastu miesięcy powinien zastanowić się nad „zaparkowaniem” pieniędzy na dłuższy okres. Do wyboru ma lokaty trzymiesięczne, sześciomiesięczne, roczne i dwuletnie. Na rynku nie ma zbyt wielu produktów o dłuższym terminie, co zresztą jest rozsądnym podejściem. W Polsce obowiązującym modelem obliczania oprocentowania na depozytach jest rachunek oparty o stałą stopę. Lokowanie pieniędzy na kilka lat w oparciu o bieżącą niską stopę może okazać się nieracjonalne, jeśli stopy procentowe pójdą w górę.
Należy zauważyć, że oprocentowanie „długich” lokat jest nieco niższe niż lokat na 3-6 miesięcy. Co jednak trzeba podkreślić, to fakt, że depozyty „krótkie” oferowane są często przez banki w ramach promocji zakładającej wyższe oprocentowanie. Po 3-6 miesiącach, kiedy lokata wygasa, oprocentowanie spada do standardowego poziomu oferowanego przez bank. W tym kontekście lokata długoterminowa wymaga mniej zachodu, bo nie musimy sprawdzać swojego aktualnego oprocentowania.
Rozwiązanie dla rodziców lepiej orientujących się w zagadnieniach ekonomii i mechanizmów działania funduszy inwestycyjnych. Charakter programu Rodzina 500 plus, nastawiony na długofalowe wsparcie rodziny, dobrze wpisuje się w sposób działania rynku funduszy inwestycyjnych, który właśnie w długim horyzoncie przynosi najlepsze rezultaty.
Na rynku dostępna jest ogromna różnorodność funduszy: od potencjalnie ryzykownych, powiązanych z rynkiem akcji, przez fundusze mieszane, o średnim profilu ryzyka, a skończywszy na konserwatywnych funduszach obligacyjnych czy pieniężnych. Zakładając, że fundusz taki przyniesie średnioroczny zysk na poziomie 3 proc. to przez 10 lat wpłacając na niego 500 zł otrzymanych z rządowego programu uzbieramy niemal 70 tys. złotych.
Zysk może być dużo większy w przypadku skorzystania z bardziej agresywnych rozwiązań, inwestujących na globalnych rynkach akcji bądź surowców. W tym przypadku należy jednak liczyć się ze znacznymi zmianami wartości zgromadzonych środków zarówno ‘na plus’ jak i ‘na minus’, a co za tym idzie wykazać się konsekwencją w działaniu i dużą odpornością na stres. Wielu niedoświadczonych inwestorów popełnia błąd sprzedając posiadane jednostki w momencie spadku ich wartości, tym samym spieniężając poniesioną stratę. Przy długoterminowym regularnym inwestowaniu spadki są natomiast dobrą okazją do zakupów. Za tę samą kwotę możemy nabyć większą liczbę jednostek uczestnictwa danego funduszu, co po wzroście ich wartości pozwoli nam osiągnąć większe zyski.
Fundusze mogą być ciekawym sposobem na dywersyfikację oszczędności. Zgodnie z zasadą, że nie należy wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka, pieniądze z programu Rodzina 500 plus najrozsądniej będzie podzielić między różne produkty oszczędnościowe. Na rachunku oszczędnościowym warto trzymać część funduszy, np. pieniądze na ekstra kieszonkowe dla dziecka. Lokata jest dobrym miejscem do „odłożenia” określonej sumy w ramach pewnej inwestycji na nieodległą przyszłość. Fundusz inwestycyjny to z kolei sposób na potencjalnie większe zyski za kilka-kilkanaście lat i uzbieranie większych kwot z myślą o poważnych wydatkach na progu dorosłości.
Konrad Grzelec, BGŻOptima

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu