Nadużycia przy ustalaniu cen malin. Ministerstwo rolnictwa reaguje i wprowadza kontrole. Służby przyjrzą się działalności firm

Katarzyna Zawada
Katarzyna Zawada
Działania rządu mają zniwelować nieuczciwe praktyki na rynku owoców miękkich.
Działania rządu mają zniwelować nieuczciwe praktyki na rynku owoców miękkich. Aneta Żurek/Polska Press
Rząd wyszedł naprzeciw plantatorom malin, którzy od kilku tygodni zwracali uwagę na niskie ceny i uruchomił skup w woj. lubelskim. Doszło jednak do sytuacji, gdzie inne skupy zaczęły obniżać ceny. Aby uniknąć zmowy cenowej, resort rolnictwa zapowiedział konkretne działania na rynku owoców jagodowych. Kogo obejmą kontrole?

Spis treści

Problemy plantatorów malin. Przestaną je zbierać?

Sytuacja na rynku owoców miękkich nie jest łatwa. Jeszcze kilka lat temu ceny w skupach były atrakcyjne, rok temu plantatorzy sprzedawali maliny za kilkanaście złotych za kilogram, dziś stawka nie przekracza 4,5 zł. Warto podkreślić, że chodzi o maliny, które trafiają do przemysłu przetwórczego, m.in. do zamrożenia lub wytłoczenia na soki. Ich gramatura jest inna. Owoce, które dostępne są na straganach, zalicza się do deserowych, a więc przeznaczonych do bezpośredniej konsumpcji. Tu cena zawsze będzie wyższa.

W ubiegłym tygodniu resort rolnictwa zapowiedział zmiany, mające na celu pomoc plantatorom malin, którzy zaczęli zastanawiać się nad przerwaniem zbiorów ze względu na niskie ceny w skupach. Wiceminister Rafał Romanowski odwiedził podmioty skupujące maliny. Jak przyznał, problemem są koszty przechowywania owoców, m.in. prądu potrzebnego do mrożenia i zachowania owoców w dobrej kondycji do momentu eksportu. Choć od czwartku ruszył skup malin w województwie lubelskim, nie jest to skup interwencyjny.

- Skup prowadzony przez spółki Skarbu Państwa jest działaniem rynkowym. Podmioty działające na ich rzecz skupiają i zamrażają surowiec - wyjaśnił Romanowski.

Nadużycia przy ustalaniu cen owoców jagodowych

W trakcie poniedziałkowej konferencji sekretarz Romanowski podkreślił, że wprowadzenie skupu już przynosi efekt. Cena malin na tzw. przemysł zaczęła wzrastać, w okolicy 1 zł na kilogramie. W tym samym czasie inne firmy zaczęły jednak obniżać te ceny, co może być próbą wywarcia presji na podmiocie skarbu państwa skupującym owoce.

Działa to z olbrzymią niekorzyścią na plantatorów, którzy w tym momencie zbierają tzw. malinę letnią, za chwilę zacznie się wysyp maliny jesiennej, więc nie możemy ulegać tego typu presji, musimy podejmować bardzo konkretne działania, stąd m.in., po konsultacji z ministrem Robertem Telusem, ale również z premierem Mateuszem Morawieckim, podjęliśmy decyzję, że służby państwowe, które mogą monitorować tego typu sytuacje, podejmą działania, przekazał sekretarz stanu.

Aby uniknąć zmowy cenowej, kilka instytucji podjęło kontrole, są to m.in. Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przyjrzą się działalności firm skupujących, chociażby na Lubelszczyźnie. Rynek powinien być przejrzysty, a podejrzenia o próby uzyskania przewagi kontraktowej będą sprawdzane.

W związku z napływającymi sygnałami dotyczącymi nieprawidłowości w obrocie malinami Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) rozpoczyna kontrole doraźne w podmiotach skupujących oraz importujących maliny (również mrożone) z zagranicy w zakresie jakości handlowej, czytamy w komunikacie Inspekcji.

- Sprawdzamy, czy przy kształtowaniu cen tych owoców miękkich mogło dojść do niedozwolonego prawem porozumienia, a także czy nie dochodzi do nieuczciwego wykorzystania przewagi przez największych przetwórców. Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające podczas którego zweryfikujemy praktyki w 70 wybranych skupach znajdujących się na terenie województwa lubelskiego oraz mazowieckiego. Oba regiony są liderami w produkcji malin – przekazuje z kolei Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W tej chwili skup, który jest organizowany przez spółkę skarbu państwa, ma podpisaną umowę z 11 podmiotami, obejmuje to region Lubelszczyzny. Samych miejsc skupowych jest jednak więcej. Jak zapewnia resort rolnictwa, w zależności od sytuacji, będą też reakcje w innych częściach kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nadużycia przy ustalaniu cen malin. Ministerstwo rolnictwa reaguje i wprowadza kontrole. Służby przyjrzą się działalności firm - Strefa Agro

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

x
x12
10 lipca, 11:48, x12:

w Radiu Maryji słyszałem z ust plantatora że,do Polski sprowadzane są tańsz mrożone maliny

z Ukrainy.Powinny być kontrole na przejściach granicznych,co jest wwożone do Polski

10 lipca, 11:56, Ehh:

A mówił ów ,,plantator"ile płaci Ukrainkom u siebie za zbiór?Bo nasuwa sie pytanie ,co lepsze ściągać maliny, czy pracowników do ich zbioru?A maliny?a maliny i tak na eksport .

10 lipca, 12:30, x13:

mówił że w skupie, obniżyli cenę skupu.Uprawa na kilku hektarowej plantacji jest kontraktowana i cena ustalona!

10 lipca, 13:02, Ehh:

To jak kontraktowal,to cene ma ustalona. Jak kontaktowal w zeszłym roku,kiedy były w 3xtakiej cenie to jest na PLUS i to druga strona kontraktu ma problem, bo ma płacić powiedzmy 10 zl za cos co dziś może kupić za 5 zl.No chyba ze ma do czynienia z LiSami (lichwarzami i spekulantami)i SKORUPMOWANYMI przez nich ,,prawnikami ",to wtedy cała ,,umowa "kontraktacyjna polega na tym ,żeby Plantatora wpuścić w ....maliny i dluuugi,które w konsekwencji prowadzą do utraty przez niego gospodarstwa a druga strona?No jakby była,,umowa"na niekorzyść, to ....założy sie kolejna firmę. Ot taki model bYznesowy naszych hop-hop ,,prawników ".

plantatora i konsumenta nie interesują kombinacje. Pierwszy prowadzi kontraktowaną uprawę,konsument za towar w kupuje w detalu.Atak jest przemyślany i z dwóch stron.

1.niekontrolowany napływ mrożonki z Ukrainy.2 machlojki między skupem a dostawcą towaru do sklepu.

E
Ehh
10 lipca, 11:48, x12:

w Radiu Maryji słyszałem z ust plantatora że,do Polski sprowadzane są tańsz mrożone maliny

z Ukrainy.Powinny być kontrole na przejściach granicznych,co jest wwożone do Polski

10 lipca, 11:56, Ehh:

A mówił ów ,,plantator"ile płaci Ukrainkom u siebie za zbiór?Bo nasuwa sie pytanie ,co lepsze ściągać maliny, czy pracowników do ich zbioru?A maliny?a maliny i tak na eksport .

10 lipca, 12:30, x13:

mówił że w skupie, obniżyli cenę skupu.Uprawa na kilku hektarowej plantacji jest kontraktowana i cena ustalona!

To jak kontraktowal,to cene ma ustalona. Jak kontaktowal w zeszłym roku,kiedy były w 3xtakiej cenie to jest na PLUS i to druga strona kontraktu ma problem, bo ma płacić powiedzmy 10 zl za cos co dziś może kupić za 5 zl.No chyba ze ma do czynienia z LiSami (lichwarzami i spekulantami)i SKORUPMOWANYMI przez nich ,,prawnikami ",to wtedy cała ,,umowa "kontraktacyjna polega na tym ,żeby Plantatora wpuścić w ....maliny i dluuugi,które w konsekwencji prowadzą do utraty przez niego gospodarstwa a druga strona?No jakby była,,umowa"na niekorzyść, to ....założy sie kolejna firmę. Ot taki model bYznesowy naszych hop-hop ,,prawników ".

x
x13
10 lipca, 11:48, x12:

w Radiu Maryji słyszałem z ust plantatora że,do Polski sprowadzane są tańsz mrożone maliny

z Ukrainy.Powinny być kontrole na przejściach granicznych,co jest wwożone do Polski

10 lipca, 11:56, Ehh:

A mówił ów ,,plantator"ile płaci Ukrainkom u siebie za zbiór?Bo nasuwa sie pytanie ,co lepsze ściągać maliny, czy pracowników do ich zbioru?A maliny?a maliny i tak na eksport .

mówił że w skupie, obniżyli cenę skupu.Uprawa na kilku hektarowej plantacji jest kontraktowana i cena ustalona!

E
Ehh
Maliny sa potrzebne zapylaczom,bo malina jesienna to kwiaty az do czasu przymrozkow i warto je mieć w ogrodzie,uprawach choćby z tego powodu.
E
Ehh
10 lipca, 11:48, x12:

w Radiu Maryji słyszałem z ust plantatora że,do Polski sprowadzane są tańsz mrożone maliny

z Ukrainy.Powinny być kontrole na przejściach granicznych,co jest wwożone do Polski

A mówił ów ,,plantator"ile płaci Ukrainkom u siebie za zbiór?Bo nasuwa sie pytanie ,co lepsze ściągać maliny, czy pracowników do ich zbioru?A maliny?a maliny i tak na eksport .

x
x12
w Radiu Maryji słyszałem z ust plantatora że,do Polski sprowadzane są tańsz mrożone maliny

z Ukrainy.Powinny być kontrole na przejściach granicznych,co jest wwożone do Polski
Wróć na i.pl Portal i.pl