Naczelnik drogówki z Pajęczna w czasie służby dorabia jako instruktor nauki jazdy [FILM]

Wiele osób pracuje na kilku etatach. Nikogo też nie dziwi, że dorabiają nauczyciele, ratownicy, strażacy i policjanci. Jednak bulwersować może sytuacja, w której funkcjonariusz dorabia w trakcie wykonywania obowiązków służbowych.

- We wtorek po południu dostałam informację, że naczelnik pajęczańskiej prewencji i drogówki w trakcie służby pojechał na plac manewrowy uczyć kursantkę jazdy samochodem - opowiada Dominika, mieszkanka Pajęczna.

Gdy mieszkańcy pojechali na plac przy dawnej STW (Spółdzielni Transportu Wiejskiego) w Pajęcznie, zobaczyli aspiranta sztabowego Bogdana Schabowicza, jak instruuje kursantkę odnośnie do prawidłowego parkowania. Gdy naczelnik zorientował się, że jest nagrywany, kazał kobiecie przesiąść się na miejsce pasażera, wsiadł za kierownicę i odjechał. - Najlepsze jest to, że chwilę później zrobiliśmy zdjęcia tego samego samochodu zaparkowanego na... parkingu przed komendą powiatową policji - mówi pani Dominika.

- Wyraziłem zgodę na dodatkową formę zarabiania przez funkcjonariusza - mówi podinspektor Grzegorz Czubakowski, komendant powiatowy.

Oczywiste jest, że taka forma dodatkowej pracy może być wykonywana tylko poza służbą. Również właściciel autoszkoły potwierdził, że od kilku lat zatrudnia policjanta w swojej firmie. - Od dłuższego czasu pracuje u mnie ten mężczyzna - mówi Józef Bednarski, właściciel ośrodka szkolenia kierowców.

Gdy Józef Bednarski usłyszał, jakim tematem się zajmujemy, skomentował: - Niech pan pisze, jeśli chce mieć pan problemy.

Przełożeni naczelnika prewencji i drogówki nie uciekają od problemu i wszczynają oficjalne postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.

- Na podstawie przekazanych materiałów 19 sierpnia 2015 roku komendant powiatowy wszczął postępowanie wyjaśniające, mające zbadać, czy nagranie powstało w czasie, gdy funkcjonariusz powinien wykonywać obowiązki służbowe. Jeśli doszło do naruszenia obowiązujących procedur, to policjant będzie musiał liczyć się z wszelkimi konsekwencjami - mówi starszy aspirant Mieczysław Botór, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, funkcjonariusza czeka postępowanie dyscyplinarne. W ostateczności może zostać nawet pozbawiony stanowiska kierowniczego w komendzie.

Najważniejszą kwestią pozostaje, czy naczelnik uczył w szkole jazdy w godzinach służby. Ze zdjęć, które otrzymaliśmy, wynika, że zostały zrobione we wtorek około godz. 17.30. - Naczelnik prewencji z naszej komendy pełnił służbę we wtorek w godzinach popołudniowych, od 14 do 22 - mówi starszy aspirant Mieczysław Botór. Mieszkańcy Pajęczna są przekonani, że aspirant sztabowy Bogdan Schabowicz notorycznie wykonuje dodatkową pracę w trakcie policyjnej służby.