Do zdarzenia doszło przy ul. Stawowej. - Wracaliśmy z kolegą z marszu równości, mieliśmy ze sobą „tęczowe” flagi. Nagle usłyszeliśmy krzyki i wyzwiska. Zostaliśmy napadnięci przez grupę nacjonalistów. Zostałam kopnięta w plecy. Dostał też mój kolega. Ukradziono nam nasze flagi - opowiada Anna Kowalczyk-Derlęga. - Zgłosiliśmy już sprawę na policję. Mam nadzieję, że złapią sprawców - dodaje Wrocławianka.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MARSZU RÓWNOŚCI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?