NA ŻYWO High League 3. Hardkorowy Koksu przegrał z kontuzją, Marcin Dubiel nie miał szans z Alberto Simao

High League 3 na żywo z Ergo Areny 4.06.2022

Organizatorzy zadecydowali, że ze względów bezpieczeństwa nie dojdzie do ostatniej walki z karty, czyli starcia Denis ”Bad Boy” Załęcki - Mateusz ”Don Diego” Kubiszyn.

- Cieszę się, że nie miałem presji, że byłem underdogiem w tej walce - przyznał Marcin Dubiel, który ledwo trzyma się na nogach, a jego twarz mówi, że dotrwał do końca dzięki charakterowi.

Zwycięzcą walki wieczoru przez jednogłośną decyzję sędziów zostaje Alberto Simao.

Koniec walki. Panowie okazują sobie szacunek w męskim uścisku. O werdykt postarają się jednak sędziowie.

Dubiel pod rywalem i walczy o przetrwanie. Nie widać, aby to starcie miało mieć zaskakującą końcówkę.

Trzecia część rozpoczęta. Simao ponownie w ofensywie.

Trzecia runda może przynieść rozstrzygnięcie, bo zmęczenie zaczyna już brać górę.

Dubiel przyjął bardzo dużo ciosów. Przez moment był plecami do rywala. Znów jest pod Alberto.

Druga runda trwa. W parterze. Siamo jest na górze, a Dubiel na dole. I zapowiada się na jednostronną rundę.

Wytrwał jednak do końca pierwszej rundy. Musi coś wymyślić, bo Simao ma przewagę.

Marcin Dubiel na deskach i znalazł się w opałach.

Zaczęli walkę.

Urodzony w Moskwie polski raper pochodzenia angolskiego jest starszy o cztery lata od Dubiela.

Raper będzie się dzisiaj bić z youtuberem Marcinem Dubielem.

Alberto Simao zmierza już do oktagonu. Za chwilę kolejne emocje na High League 3.

- Dziękuję, że mogłem się pokazać. Czułem się tutaj jak u siebie - przyznał Orzechowski.

Robert "Robur WK" Orzechowski został zwycięzcą walki przez niezdolność rywala do walki.

Hardkorowy Koksu zamarkował kopnięcie, ale po chwili złapał się za udo. Kontuzja i koniec walki.

Koniec!!!

Zaczęli bardzo mocno.

Popularny w Polsce Litwin jest starszy o 9 lat.

Jego rywalem będzie drugi kulturysta Robert "Robur WK" Orzechowski.

Do klatki zmierza wielki człowiek. To Robert "Hardkorowy Koksu" Burneika.

Pozostały jeszcze trzy walki w ramach High League 3.

- Wiedziałam, że będzie trudno, bo w stójce trudno jest kogoś usadzić. Jestem zadowolona, bo zebrałam dużo doświadczenia w każdej z trzech rund. Szacun dla "Zusje", bo pokazała, że jest twarda. Ale ja to wiedziałam - skomentowała w klatce Aniela Bogusz.

Jednogłośną decyzją sędziów wygrała Aniela "Lil Masti" Bogusz.

Trzy rundy za nami. Bardzo dużo krwi na twarzy "Zusje", a to dużo świadczy o tym, kto był wiodącą zawodniczką w tej walce. Czekamy na decyzję sędziów.

"Zusje" próbuje się odgryzać i część jej kontr pięściami znajduje cel.

Rozpoczęła się trzecia runda.

Aniela Bogusz utrzymuje rywalkę na dystansie. Kopnięciami się odsuwa, aby po chwili wykorzystywać prawy prosty. Ta taktyka się sprawdza, chociaż "Zusje" przekonuje, że te ciosy na nią nie wpływają. Opuchlizna na lewym policzku wskazuje na coś zupełnie innego.

Druga runda przed nami. Jeśli nic się nie zmieni, to "Lil Masti" może zakończyć to przed czasem.

Koniec pierwszej rundy. "Zusje" przyjęła na twarz dużo prawych prostych. "Lil Masti" doskakuje do niej, uderza i odskakuje.

"Lil Masti" na początku jest bardziej aktywna.

Zaczął się pojedynek.

Obie walczyć będą podczas High League 3 na zasadach boksu birmańskiego. W grę wchodzą więc kopnięcia, kopnięcia kolanem, głową, rękami, a także obalenia.

Zmierza do niej także Aniela "Lil Masti" Bogusz.

Do klatki dotarła Kamila "Zusje" Smogulecka.

Za chwilę druga walka kobiet w Ergo Arenie.

45-latek nie dał szans młodszemu o 16 lat rywalowi.

- Byłem gdzieś indziej. Za dużo cepów dzisiaj. Za dużo tego było w tym półroczu. Dajcie mi odpocząć - przyznał "Alanik".

Dawid "Crazy" Załęcki był bardzo opanowany, pewny siebie. W drugiej części rundy miał już wszystko pod kontrolą. Nie bronił prawie wcale, tylko miarowo atakował. W nagrodę wygrał przez TKO.

Trzecie liczenie. Nie ma szans już na zmianę. Koniec walki.

I po chwili jeszcze raz. "Alanik" był liczony już dwa razy, ale przetrwał trudny okres.

Zaczęli. Załęcki posłał na deski "Alanika".

Dzisiaj jego rywalem będzie Alan "Alanik" Kwieciński.

Coraz bliżej klatki jest już Dawid "Crazy" Załęcki.

Za chwilę walka nr 5 podczas gali High League 3.

Zwyciężczynią walki jednogłośną decyzją sędziów została Ewa Brodnicka. Nie ma zaskoczenia, czy kontrowersji.

Koniec walki. Nie było to porywające widowisko. Decyzja należeć będzie do sędziów.

W trzeciej rundzie Kamila Wybrańczyk zaatakowała. Przyparła Brodnicką do siatki, ale niewiele z tego wynika.

Kamiszka na razie wygląda na bardziej zmęczoną. A na pewno ucierpiał jej nos.

Bardzo ostrożne. Żadna nie chce zaryzykować. Próbowały w stójce, próbowały w klinczu. Będzie trzecia runda.

Potrzebna będzie co najmniej druga runda, która już za chwilę.

Artur Szpilka jest niedaleko klatki i przeżywa mocno występ swojej partnerki, czyli Kamiszki.

Zaczęły walkę. Na razie "czekają" na siebie.

Zmierza do niej natomiast Ewa "Kleo" Brodnicka, która już błysnęła podczas ceremonii ważenia przebraniem za Ewę z Raju.

Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk weszła już do klatki.

A przed nami pierwsza walka kobiet podczas High League 3.

- Na tyle ile mogłem, na tyle dałem z siebie. Więcej się nie dało. I tak było lepiej, niż myślałem. Gratuluję rywalowi - mówił łapiąc oddech Łukasz "Lukas TV" Wdowiak.

Zwycięzcą przez jednogłośną decyzję sędziów został Kamil Kossakowski.

Koniec walki. Trzy rundy za nami. Aktywny był Kamil Kossakowski, a jego rywal w końcówce starał się tylko wytrwać. Decyzja należy jednak do sędziów.

Trzecia runda rozpoczęta.

Koniec drugiej rundy. Lukas TV zasypany był gradem ciosów. Ledwo się podniósł z desek, aby udać się do swojego narożnika.

Zmiana. Na górze już jest Kossakowski, który ma więcej energii.

A teraz Lukas TV jest na górze i próbuje swoich sposobów. Opadł jednak z sił i nie ma pomysłu na skuteczny atak.

Rozpoczęła się z animuszem druga runda. Śmiesznie trochę to wygląda, bo zawodnicy ganiali się przez chwilę w klatce. Kossakowski zapiął klamrę przeciwnikowi.

Był faul, więc sędzia rzeczywiście przerwał na chwilę. Pierwsza runda za nami. Dosyć nudna.

Jest inaczej. Jest klincz, najpierw przy siatce, a teraz już w parterze. Jeśli to tak będzie wyglądać, to do akcji wejdzie sędzia.

Rozpoczęli. Czy scenariusz i tym razem będzie podobny?

Jego rywalem dzisiaj będzie prankster Łukasz "Lukas TV" Wdowiak.

Do klatki zmierza Kamil Kossakowski.

Na razie gala numer 3 ma bardzo dobre tempo. Nie minęła nawet godzina, a przed nami trzecia walka tego wieczoru.

- Nie było pier... . Była mocna bitka. Sędziowie, weźcie się w garść. Siedem miesięcy temu byłem jeszcze na odwyku. Dziękuję wszystkim w narożniku, mojej żonie. Ciężką pracą można zdziałać wiele - przyznał "Tarzan".

- Podnosimy się i bijemy się. Zerwałem się od razu. A tutaj KO. Sędzia wszedł bez sensu, za szybko przerwał. To nie był cios nokautujący - tłumaczy zaskoczony Paweł Bomba.

Wszystko zostaje jednak utrzymane w mocy. Mateusz "Tarzan" Leśniak zostaje zwycięzcą przez TKO w I rundzie.

Bomba nie wierzy i demonstruje pompki. Pokazuje, że nadal może walczyć i nic złego mu się nie stało.

Sędzia przerwał walkę po serii ciosów "Tarzana".

Zaczęli! Ale młócka!

Mateusz "Tarzan" Leśniak także jest już w oktagonie. Ma on dużą przewagę wzrostu (12 cm) i wagi (prawie 20 kg).

Do klatki wszedł już Paweł "Scarface" Bomba, a to oznacza, że niebawem rozpocznie się druga walka.

Trwa prezentacja pozostałych zawodników, których będzie można dzisiaj oglądać w Ergo Arenie.

- Starałem się zrobić wszystko, aby pokazać, że mam jaja. Nie przyszedłem tutaj, aby robić z siebie nie wiadomo kogo. Jestem zwykłym chłopakiem. Chciałbym pozdrowić moją babcię, która przebywa obecnie w szpitalu - powiedział do widowni zgromadzonej w Ergo Arenie "Alan Człowieku".

"Alan Człowieku" zakończył przed czasem. Ogłuszył rywala serią bokserską i KO!

I runda trwa, ale na razie jest bardzo spokojnie.

Za chwilę pierwsza walka podczas sobotniej gali. Alan ”Alan Człowieku” Godziński zmierzy się z Przemysławem ”Kolarem” Kolarczykiem.

Tysiące widzów w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie oraz kibice przed ekranami poprzez system PPV oglądać będą w sobotę, 4 czerwca 2022 roku kolejne wydarzenie federacji High League. Trzecia gala zapowiada się bardzo ciekawie przez wzgląd na dobór zawodniczek i zawodników, którzy mają już doświadczenie z innych tego typu imprez. Wśród tych najpopularniejszych są Marcin Dubiel, Robert ”Hardkorowy Koksu” Burneika, Aniela ”Lil Masti” Bogusz czy Ewa ”Kleo” Brodnicka.

Wyniki ważenia przed galą High League 3 prezentują się następująco:

• Alberto Simao - 85 kg vs. Marcin Dubiel - 83,8 kg
• Robert ”Hardkorowy Koksu” Burneika - 115 kg vs. Robert ”Robur WK” Orzechowski - 90,4 kg
• Aniela ”Lil Masti” Bogusz - 60,6 kg vs. Zusje Astafiewa - 60,6 kg
• Denis ”Bad Boy” Załęcki - 103,9 kg vs. Mateusz ”Don Diego” Kubiszyn - 96,3 kg
• Alan ”Alanik” Kwieciński - 83,2 kg vs. Dawid ”Crazy” Załęcki (nie był ważony)
• Ewa ”Kleo” Brodnicka - 61,8 kg vs. Kamila ”Kamiszka” Wybrańczyk - 61,4 kg
• Łukasz ”Lukas TV” Wdowiak - 74,8 kg vs. Kamil Kossakowski - 75 kg
• Przemysław ”Kolar” Kolarczyk - 67,2 kg vs. Alan ”Alan Człowieku” Godziński - 75,4 kg (przekroczona waga o 3 kg, 30 proc. gaży odda rywalowi)

High League 3 karta walk

• Main event: Marcin Dubiel - Alberto Simao
• Co-main event: Robert "Hardkorowy Koksu" Burneika - Robert "Robur WK" Orzechowski
• Boks birmański: Aniela "Lil Masti" Bogusz - Kamila "Zusje" Smogulecka
• Denis "Bad Boy" Załęcki - Mateusz "Don Diego" Kubiszyn
• Ewa "Kleo" Brodnicka - Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk
• Alan "Alanik" Kwieciński - Dawid "Crazy" Załęcki
• Łukasz "Lukas TV" Wdowiak - Kamil Kossakowski
• Mateusz "Tarzan" Leśniak - Paweł "Scarface" Bomba
• Przemysław "Kolar" Kolarczyk - Alan "AlanCzłowiekuuu" Godziński