Według prawa sklep powinien posiadać drobne. Jak sklep nie ma, to nie wyda reszty. Czy tak powinno być?

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Paweł Stauffler/zdjęcie ilustracyjne
Kasjerka do emerytki: „Obowiązkiem klienta jest zapłacić za towar”. Starsza pani: „Przecież mam 100 złotych, tylko pani nie ma wydać”. Według prawa sklep powinien posiadać drobne, ale, jak widać, życie pisze swoje scenariusze.

- Kilka dni temu w Biedronce na bydgoskim Górzyskowie byłam świadkiem takiej sytuacji: starsza pani płaciła za zakupy, wyciągnęła sto złotych. Kasjerka nie miała drobnych pieniędzy, żeby wydać resztę - opowiada stała klientka sklepu. - Jej koleżankom z kas obok też zabrakło drobnych. Poprosiła emerytkę, żeby zapłaciła kartą, ale okazało się, że kobieta nie używa karty. Zrobiło się nerwowo, podirytowani klienci z długiej kolejki zaczęli złośliwie komentować przedłużającą się obsługę jednej osoby. Kasjerka popłakała się, ale skomentowała, że to obowiązkiem klienta jest mieć czym zapłacić za zakupy. Wtedy padła odpowiedź: „Przecież mam czym, przepraszam tylko, że akurat banknotem 100-złotowym”. Dopiero któryś z innych klientów rozmienił setkę i atmosfera się rozładowała. Jak to jest, klient musi posiadać dokładnie tyle pieniędzy, ile płaci? Czy to sklep powinien mieć z czego wydać?

Więcej na ten temat tutaj: Nie masz drobnych? Nie szkodzi! To problem sprzedawcy

Dziś wiele osób płaci kartą, ale wciąż zdarzają się klienci, jak np. pani z Bydgoszczy, którzy wciąż nie dysponują plastikiem. Według prawa (art. 537 Kodeksu cywilnego) to „sprzedawca, który otrzymał cenę wyższą od ceny sztywnej, obowiązany jest zwrócić kupującemu pobraną różnicę”.

„Robimy wszystko, aby nasz każdy sklep był przygotowany do wydawania reszty, nawet jeśli jest to pierwszy klient tego dnia. Prawidłowe wydanie reszty jest obowiązkiem kasjerów. Jednocześnie stale rozwijamy paletę rozwiązań w płatnościach. Mają oni możliwość uregulowania należności nie tylko gotówką, ale również kartami płatniczymi, bonami Sodexo czy też za pomocą BLIKa, korzystając z aplikacji mobilnej swojego banku. Ponadto w większości z ponad 2900 sklepów naszej sieci w całej Polsce zlokalizowane są bankomaty” - odpowiada biuro prasowe Jeronimo Martins.

Jakie praktyki stosują inne sklepy?

Dorota Patejko, rzecznik Auchan twierdzi, że zarówno kasjerzy jak i kasy samoobsługowe gotówkowe w Auchan posiadają odpowiednią liczbę monet do wydawania reszty. W sytuacji, gdy kończą się pieniądze, kasjer prosi osobę z serwisu kasowego o rozmianę. W żadnym przypadku nie oczekujemy od klienta, aby miał odliczoną kwotę do zapłaty.

Polecamy także: Koniec z wycieczkami szkolnymi do McDonald's. Nauczyciele nie będą mogli zabierać tam uczniów. Tego chce minister

Dodaje, że w poprzednim miesiącu płatność gotówką kształtowała się na poziomie około 40% w porównaniu do innych możliwości uregulowania rachunku.

Carreffour odpisał, że zawsze stara się, aby kasjerzy mieli odpowiednią liczbę poszczególnych nominałów do wydania reszty. „Sklepy mają możliwość zamawiania bilonu bezpośrednio z banku zgodnie z harmonogramem, aby zapewnić drobne pieniądze. Zdarza się jednak, szczególnie w okresach świątecznych, że klienci płacą dużymi nominałami, a kasjerzy mają trudności z wydawaniem reszty. Powszechnie przyjęło się, że robi to sprzedawca. Mamy taki utrwalony zwyczaj.

Jednak handlowcy przedstawiają i takie argumenty, jak m.in. pani Teresa, właścicielka dwóch, rodzinnych sklepów spożywczych w Borach Tucholskich: - Gdy klienci potrzebują, potrafią banknotem o nominale 100 zł zapłacić za puszkę napoju wartego 3 zł. Robią tak najczęściej, kiedy sami muszą rozmienić pieniądze, np. na opłatę za bilet w parkomacie, a 100 złotych wyjęli z bankomatu. Także kij ma zawsze dwa końce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Według prawa sklep powinien posiadać drobne. Jak sklep nie ma, to nie wyda reszty. Czy tak powinno być? - Gazeta Pomorska

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

V
Vvv

Nie jest to profesjonalne, wprowadzać czytelników w błąd!!!

Zgodnie z art. 535 Kodeksu Cywilnego: „Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.”

W powyższym artykule nie ma mowy o wydaniu reszty.

G
Gość
23 maja, 06:02, bolo:

Tak jak w artykule, tak samo w zyciu! W "Biedronkach", itd, kierownik powinien sie udac do banku, rozmienic np.5.000 zl, po 1.2. lub 5 groszy. Mennica produkuje!!! Drugie wyjscie: brakujaca reszte wydawac w cukierkach= 1 grosz -jeden cukierek. Proste jak drut!!!!!!!!

Może to Pan pójdzie do banku i rozmieni sobie 2000zł na drobne żeby mieć do zapłaty w sklepie. Dlaczego to kierownik sklepu ma zagrażać gotówkę w drobnych?

G
Gość
23 maja, 19:45, Gość:

Chyba autor artykułu nie zna przepisów. Nic w kodeksie nie jest napisane o obowiązku wydania reszty przez sprzedawcę, ale o posiadaniu odpowiedniej gotówki przez klienta i owszem. Starsi ludzie najczęściej rozmieniają się, bo listonosz tak przyniósł. Sprzedawca nie ma maszynki do produkowania drobnych. A co zew sprzedawcami w małych sklepach, jak mają rozmienić pieniądze i kiedy jak cały czas obsługują ludzi z setkami.

Który artykuł niby w kodeksie mówi o obowiązku posiadania odliczonych pieniędzy??

G
Gość

Tylko,ze w biedronce drobnych brak. Dostajemy kasetki bez bilonu,za to np z banknotami 100 złotowymi. A klient wali stówą,mając do zapłaty 3 złote. I pozamiatane,dla następnych kasy brak. Kierownik na rozmiankę nie ma,bo bilon przychodzi w małych ilościach raz w tygodniu. Nic nie pomogą złośliwe komentarze klientów typu,może pani iść rozmienić na pocztę,bo nam ze sklepu wyjść nie wolno.

G
Gość
2019-05-24T02:49:52 02:00, Gość:

Nie pamiętam w tej chwili ustawy i paragrafu z 2014 roku jeżeli się nie mylę że to do klienta należy mieć drobne pieniądze kasjer jeżeli ma to wydaje ale to do klienta należy obowiązek uiszczenia opłaty jaka wyszła na kasie chyba art. 537ust.1 kasjer nie ma obowiązku posiadania pieniędzy do wydawania reszty

2019-05-24T17:44:14 02:00, Gość:

To znaczy jest nieprzygotowany do pracy. Sklep powinien zaopatrzyć personel w odpowiedni nominał monet i ilość.

Nie prawda, jeśli kasjer nie ma wydać reszty to może odmowic wydania towaru art. 535 to klient powinien mieć przygotowana kwotę pieniędzy. Oczywiście w ramach ogólnie przyjętych norm sklepy zazwyczaj są przygotowane do wydawania reszty, ale trzeba mieć na uwadze że ekspedieci nie mają obowiązku a często nie mogą opuszczać stanowiska pracy aby rozmienic kolejną stówe.

G
Gość
2019-05-24T02:49:52 02:00, Gość:

Nie pamiętam w tej chwili ustawy i paragrafu z 2014 roku jeżeli się nie mylę że to do klienta należy mieć drobne pieniądze kasjer jeżeli ma to wydaje ale to do klienta należy obowiązek uiszczenia opłaty jaka wyszła na kasie chyba art. 537ust.1 kasjer nie ma obowiązku posiadania pieniędzy do wydawania reszty

2019-05-24T17:44:14 02:00, Gość:

To znaczy jest nieprzygotowany do pracy. Sklep powinien zaopatrzyć personel w odpowiedni nominał monet i ilość.

Doprawdy? Ostatnio w sklepie, Biedronce właśnie (ale w innym mieście), 3 osoby robiące przede mną zakupy płaciły rachunki na kilkanaście złotych banktotami stuzłotowymi). Kasjerka musiałaby byc zasypana bilonem, by móc każdemu wydawać. Polska to kraj cebuli niestety, tutaj według rodaków każdy ma tylko prawa i żadnych obowiązków, pieniactwo na każdym kroku. To Ty idąc na zakupy masz obowiązek mieć na nie pieniądze, sprzedawca nie ma obowiązku mieć takiej ilości drobnych, by wydać Ci że stu złotych po zakupie czekolady za 4 zł może zażądać, byś zapłacił banknotem o mniejszymm nominale. Ogarnijcie się ludzie, bo to wstyd po prostu. W tym kraju nigdy nie będzie dobrze.

K
Kimo
2019-05-23T06:02:35 02:00, bolo:

Tak jak w artykule, tak samo w zyciu! W "Biedronkach", itd, kierownik powinien sie udac do banku, rozmienic np.5.000 zl, po 1.2. lub 5 groszy. Mennica produkuje!!! Drugie wyjscie: brakujaca reszte wydawac w cukierkach= 1 grosz -jeden cukierek. Proste jak drut!!!!!!!!

Jak nie zamowisz wczesniej bilonu to ci nie rozmienia takiej kwoty. Zapomnij.

G
Gość
2019-05-24T02:49:52 02:00, Gość:

Nie pamiętam w tej chwili ustawy i paragrafu z 2014 roku jeżeli się nie mylę że to do klienta należy mieć drobne pieniądze kasjer jeżeli ma to wydaje ale to do klienta należy obowiązek uiszczenia opłaty jaka wyszła na kasie chyba art. 537ust.1 kasjer nie ma obowiązku posiadania pieniędzy do wydawania reszty

To znaczy jest nieprzygotowany do pracy. Sklep powinien zaopatrzyć personel w odpowiedni nominał monet i ilość.

G
Gość
A bez grosika może być?
G
Gość
2019-05-23T21:06:59 02:00, Łukasz:

W interesie sklepu jest zbyt towaru, jak jest problem z wydaniem reszty klientowi, to strata sklepu. Idę gdzie indziej i po problemie, niektórzy myślą dalej jak za czasów PRL, że przy dzisiejszej konkurencji, gdzie wszędzie można kupić wszystko, ktoś będzie się prosił kasjera o cokolwiek. Szacunek do klienta, leży w interesie sklepu, a ekspedienci, co da się zauważyć, robią łaskę jakby byli jedynym sklepem w okolicy.

A gdzie szacunek do kasjerka? Nie chcesz zapłacić idź gdzie indziej. A np. Bilet na mecz który chcesz obejrzeć też pójdziesz gdzie indziej? ?

G
Gość
Nie pamiętam w tej chwili ustawy i paragrafu z 2014 roku jeżeli się nie mylę że to do klienta należy mieć drobne pieniądze kasjer jeżeli ma to wydaje ale to do klienta należy obowiązek uiszczenia opłaty jaka wyszła na kasie chyba art. 537ust.1 kasjer nie ma obowiązku posiadania pieniędzy do wydawania reszty
Ł
Łukasz
W interesie sklepu jest zbyt towaru, jak jest problem z wydaniem reszty klientowi, to strata sklepu. Idę gdzie indziej i po problemie, niektórzy myślą dalej jak za czasów PRL, że przy dzisiejszej konkurencji, gdzie wszędzie można kupić wszystko, ktoś będzie się prosił kasjera o cokolwiek. Szacunek do klienta, leży w interesie sklepu, a ekspedienci, co da się zauważyć, robią łaskę jakby byli jedynym sklepem w okolicy.
G
Gość
2019-05-23T19:45:31 02:00, Gość:

Chyba autor artykułu nie zna przepisów. Nic w kodeksie nie jest napisane o obowiązku wydania reszty przez sprzedawcę, ale o posiadaniu odpowiedniej gotówki przez klienta i owszem. Starsi ludzie najczęściej rozmieniają się, bo listonosz tak przyniósł. Sprzedawca nie ma maszynki do produkowania drobnych. A co zew sprzedawcami w małych sklepach, jak mają rozmienić pieniądze i kiedy jak cały czas obsługują ludzi z setkami.

Dokładnie tak trzeba mieć odliczona kwotę na zakupy kasjer nie ma obowiązku przyjmowania banknotu 100 zł jeżeli zakupy kosztują dajmy na to 20 zl

G
Gość
Chyba autor artykułu nie zna przepisów. Nic w kodeksie nie jest napisane o obowiązku wydania reszty przez sprzedawcę, ale o posiadaniu odpowiedniej gotówki przez klienta i owszem. Starsi ludzie najczęściej rozmieniają się, bo listonosz tak przyniósł. Sprzedawca nie ma maszynki do produkowania drobnych. A co zew sprzedawcami w małych sklepach, jak mają rozmienić pieniądze i kiedy jak cały czas obsługują ludzi z setkami.
G
Gość
Wypowiedź Carrefour(a) mija się z prawdą bardzo często robiąc zakupy w Carrefour ul. Fordońska, usłyszałam "że nie mam jak wydać". Panie i Panowie z obsługi klienta niestety też nigdy nie mają jak rozmienić gotówki.
Wróć na i.pl Portal i.pl