Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Podkarpaciu wolimy dostać grzywnę niż zaszczepić dziecko

Ewa Kurzyńska
Dzięki szczepieniom udało się wygrać z wieloma poważnymi schorzeniami
Dzięki szczepieniom udało się wygrać z wieloma poważnymi schorzeniami Waldemar Wylegalski
W ubiegłym roku podkarpacki Sanepid wydał aż 108 decyzji o nałożeniu grzywny na opornych rodziców 57 dzieci.

Szczepienie daje nam taką samą odporność na chorobę, jaką uzyskalibyśmy, zapadając na nią. Przyjmując szczepionkę, unikamy nie tylko przykrych dolegliwości, jakie towarzyszą chorobie zakaźnej, ale także potencjalnych powikłań, jakie schorzenie może spowodować.

Opornym grozi grzywna

- Mimo ewidentnych korzyści, jakie płyną ze szczepień ochronnych, z roku na rok rośnie grupa rodziców, którzy nie chcą szczepić swoich dzieci. To często osoby młode, wykształcone. Swój opór argumentują zwykle strachem przed możliwymi powikłaniami. Informacje na ten temat rodzice czerpią z internetu. Na szczęście rzeczowa dyskusja, odwołanie się do wyników badań naukowych często wystarcza, by zmienili zdanie - przyznaje lekarz medycyny Grzegorz Stasiuk, specjalista chorób płuc i pediatra.

Nie wszystkich jednak udaje się przekonać. Mimo tego, że opornym grozi kara grzywny.

- W 2015 roku Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny wydał 108 postanowień o nałożeniu grzywny w celu przymuszenia do zaszczepienia 57 dzieci. Zaszczepiono jedynie 4. 78 osób złożyło zażalenia do ministra zdrowia. Umorzono 18 postępowań. Postanowienia wydawane były na oboje rodziców - mówi Dorota Gibała, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.

Choroby mogą wrócić

Dzięki szczepieniom udało się wygrać z tak poważnymi schorzeniami, jak prowadzącą do kalectwa chorobą Henine-Medina czy błonicą, którą nie zawsze udawało się wyleczyć.

- Moda na unikanie szczepień przyszła do nas z Europy Zachodniej. Podobny scenariusz przerobiły wcześniej także Stany Zjednoczone. Negatywne skutki takiego postępowania odczuli już Niemcy, Anglicy i Francuzi. W ostatnich latach w tych trzech krajach, na skutek działań ruchów antyszczepionkowych, odnotowano duży wzrost zachorowań na odrę. W części przypadków doszło do powikłań i u niektórych dzieci wywiązało się zapalenie mózgu. Odnotowano także przypadki śmiertelne - mówi lekarz medycyny Janusz Kaliszczak, pediatra, specjalista chorób zakaźnych i epidemiolog.

Na Podkarpaciu, choć przybywa osób sceptycznie nastawionych do szczepień, tzw. wyszczepialność wciąż jest wysoka. Ci, którzy unikają szczepionek korzystają ze zjawiska odporności populacyjnej. Bo choć sami nie mają przeciwciał, które uchroniłyby ich na przykład przed świnką czy odrą, to nie chorują dzięki temu, że szczepieniu poddali się inni. Ale, uwaga! Jeśli rzesza nieszczepionych będzie rosła, to sytuacja szybko może wymknąć się spod kontroli. Mimo powszechnych szczepień już teraz wzrasta między innymi liczba przypadków krztuśca. W ubiegłym roku odnotowano na Podkarpaciu 88 przypadków tej choroby. Stan aż 34 pacjentów był na tyle poważny, że konieczne było leczenie w szpitalu.

To nie koniec przykładów. Przed odrą, świnka i różyczką także można ustrzec się dzięki skutecznej szczepionce. Tymczasem w 2015 roku z powodu odry jedna osoba w naszym regionie trafiła do szpitala. Odnotowano także 70 przypadków świnki i 80 różyczki. A przypadki choroby Henine-Medina odnotowano na sąsiedniej Ukrainie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24